Wszystkie elementy karoserii mają nowy kształt. Zmiany najłatwiej dostrzega się jednak w przedniej części Murano, gdzie pojawiły się światła o bardziej dynamicznym kształcie oraz chromowany grill.

Nissan widzi Murano w roli luksusowego SUV-a. Bogate wyposażenie nie jest więc dziełem przypadku. Samochód otrzyma biksenosnowe reflektory, podwójny szyberdach, zestaw do odtwarzania filmów DVD, elektrycznie regulowane fotele i nawigację z 7-calowym wyświetlaczem. Za nagłośnienie kabiny odpowiada 11-głośników Bose oraz jednostka centralna ze zmieniarką CD.

Poprzedni model Murano był jednym z pierwszych aut, które otrzymały kamerę ułatwiającą cofanie. Teraz Japończycy poszli krok dalej. W prawym lusterku nowego Murano znajdzie się dodatkowa kamera, która ułatwi obserwowanie obiektów umieszczonych przy krawężniku.

Elektronika została także zaprzęgnięta do obsługi przestrzeni bagażowej. Jedno wciśnięcie przycisku na desce rozdzielczej wystarczy, by tylne siedzenia zostały automatycznie złożone. Kierowca nie zmęczy się także zamykaniem pokrywy bagażnika, gdyż można nią sterować z kokpitu lub pilota alarmu.

Do napędu nowego Murano posłuży 3,5-litrowy silnik o mocy 256 KM.  Nissan deklaruje, że motor potrafiący rozpędzić potężnego SUV-a do 100 km/h w czasie 8 sekund spali średnio 10,9 l/100km.

Spora moc zostanie przeniesiona na wszystkie koła poprzez naszpikowany elektroniką system All-Mode 4x4-i. W optymalnych warunkach większa część siły napędowej trafia na przednie koła. Jeżeli pojawią się problemy z jej przeniesieniem, większa porcja mocy zostanie skierowana na tył, który może otrzymać maksymalnie 50%. System All-Mode 4x4-i współpracuje z ESP i w podbramkowych sytuacjach walczy o utrzymanie auta na drodze.

To nie koniec nowoczesnych rozwiązań na pokładzie nowego Murano. Do przeniesienia napędu użyto bezstopniowej skrzyni Xtronic CVT. Japończycy zapewniają, że udało się im obniżyć opory przekładni o 20%, co przekłada się na niższe spalanie oraz lepszą reakcję na gaz.

Zachowanie nowego Murano na drodze powinno też poprawić usztywnienie płyty podwoziowej i nowe zestrojenie zawieszenia. Wielowahaczowe zawieszenie bez trudu poradzi sobie z miejskimi nierównościami, jednak sprawdzanie jego możliwości w trudniejszym terenie nie jest wskazane.

Czy auto zupełnie nie nadaje się do zjeżdżania z utwardzonych dróg? O tym będziemy w stanie poinformować po pierwszej jeździe nowym Murano, którą odbędziemy już za dwa dni…