Kontrola prędkości

Popularnym widokiem na polskich drogach w latach dziewięćdziesiątych był policyjny Polonez ukryty w rowie i za krzakami oraz funkcjonariusz wykonujący pomiar w ukryciu. Być może dzisiaj podobne sytuacje nadal się zdarzają (tylko w roli Poloneza występuje Kia), jednak policjanci nie muszą się wykazywać aż tak dużym sprytem. W końcu mają do dyspozycji najnowocześniejszy sprzęt. Dla przykładu urządzenie Ultralyte lti 20-20 na prostej drodze jest w stanie odczytać prędkość pojazdu z odległości kilometra. A to oznacza, że zanim kierowca zorientuje się o obecności radiowozu, funkcjonariusze będą już wiedzieli, jak szybko jechał. W skrócie mówiąc, mandat gotowy.

Kontrola trzeźwości

Do tej pory prawdziwą plagą na polskich drogach są pijani kierowcy. Przy okazji długich weekendów i świąt liczba nietrzeźwych prowadzących zatrzymanych przez policję potrafi przekroczyć półtora tysiąca. Jak funkcjonariusze próbują radzić sobie z problemem? Organizują krótkie kontrole trzeźwości. Ustawiają się na często użytkowanych odcinkach dróg w mieście, a następnie wybiórczo zatrzymują pojazdy i badają ich kierujących. Nowoczesne alkomaty znacznie skracają czas inspekcji. Obecnie kontrola trzeźwości trwa nie dłużej niż kilkadziesiąt sekund. W ten sposób w krótszym czasie policjanci mają okazję sprawdzić większą liczbę prowadzących.

Sieć fotoradarów

Narzędziem, które w sposób szczególny ma mobilizować kierowców do zdejmowania nogi z gazu, jest sieć fotoradarów. Każdy z nich jest anonsowany specjalną tablicą i każdy z nich ma ustawiony wskaźnik tolerancji. Zazwyczaj urządzenia nie wykonują zdjęć przy przekroczeniu prędkości wynoszącym od 1 - 15 km/h. Skąd taki próg? Policjanci tłumaczą się na dwa sposoby. Po pierwsze margines wynika z niedoskonałości prędkościomierzy samochodowych - te nie zawsze wskazują realną prędkość.

Po drugie, gdyby fotoradary były ustawiane na identyczną wartość jak ograniczenie prędkości, na ruchliwym odcinku drogi już po niedługim czasie pamięć rejestratora zostałaby zapchana. Sieć tego typu urządzeń z roku na rok będzie się rozszerzać. Nowe maszty mają być montowane nie tylko poza terenem zabudowanym, ale także i w miastach.

Wideorejestratory

Nieoznakowane radiowozowy wyposażone w aparaturę pomiarową i rejestrującą nie są niczym nowym. Pierwsze tego typu pojazdy pojawiły się w polskiej drogówce już pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Od tamtej pory technologia wyraźnie rozwinęła się. Obecnie radiowozy pozwalają nie tylko na wykonywanie pomiaru prędkości pojazdu poruszającego się z przodu lub tyłu, ale także z naprzeciwka. Auta z wideorejestratorem są bronią, która w sposób szczególny jest wymierzona przeciwko piratom drogowym. Ich zadaniem jest patrolowanie nie tylko tras poza terenem zabudowanym, ale także głównych, miejskich arterii.

Monitoring na skrzyżowaniach

Monitoring miejski w pierwszej kolejności miał odpowiadać za bezpieczeństwo. Tak rzeczywiście się dzieje. Gdy dyspozytor zauważy sytuację grożącą życiu lub zdrowiu, wzywa do odpowiedniego punktu miasta służby ratunkowe. Z czasem policja i straż miejska odkryły jednak drugą twarz monitorowania ulic. Otóż nagrania można także wykorzystać przeciwko kierowcom łamiącym przepisy. Jakie wykroczenia najczęściej rejestruje monitoring? Przede wszystkim przypadki nieprawidłowego parkowania. I sprawy wcale nie muszą być błahe, bowiem za zatrzymanie pojazdu na miejscu dla niepełnosprawnych grozi mandat o wysokości 500 złotych i 5 punktów karnych.

Patrole piesze

Skutecznym narzędziem karania kierowców są także patrole piesze. Ich funkcjonalność ogranicza się jednak głównie do wykroczeń popełnianych w trakcie parkowania. Funkcjonariusz, który w trakcie służby zauważy pojazd pozostawiony w niedozwolonym miejscu lub w niedozwolony sposób, może wypisać mandat karny i zostawić go za wycieraczką auta. W skrajnym przypadku kara będzie opiewać na kwotę 500 złotych, a ponadto do konta kierowcy zostanie dopisanych 5 punktów karnych. W sytuacji, w której pojazd pozostawiony na drodze stwarza zagrożenie lub ogranicza ruch, funkcjonariusz może podjąć decyzję o jego odholowaniu na płatny parking strzeżony.

Patrole zmotoryzowane

Patrole zmotoryzowane także są jednym z częściej wykorzystywanych narzędzi do kontrolowania sytuacji na drogach. Funkcjonariusze z pokładu radiowozu nadzorują zachowania kierowców i sytuację na ulicach oraz w razie potrzeby wkraczają do akcji. Przykłady? Zatrzymują kierujących popełniających wykroczenia, sterują ruchem w razie pojawienia się paraliżującego korka lub miejscowego zatoru oraz są mobilni, a więc mogą szybciej dojechać na miejsce zgłoszenia.

Odcinkowy pomiar prędkości

Arsenał urządzeń, które policja wykorzystuje do łapania kierowców jeżdżących zbyt szybko, zwiększa się z roku na rok. Jedną z najnowszych zdobyczy będzie odcinkowy pomiar prędkości. Dwa maszty ustawione w dużej odległości mierzą czas przejazdu auta, a następnie na tej podstawie wyliczają jego średnią prędkość. Jako że podczas pomiaru rejestrują zdjęcie pojazdu wraz z numerem rejestracyjnym, następnie istnieje możliwość ukarania kierowcy poruszającego się zbyt szybko. Planem budowy systemu odcinkowego pomiaru prędkości na najbliższe lata są objęte aż 34 lokalizacje.

Kontrole techniczne

Patrol policji może zatrzymać pojazd do kontroli nie tylko w celu sprawdzenia dokumentów czy trzeźwości kierowcy. W całym kraju jest kilkadziesiąt radiowozów wyposażonych w sprzęt pozwalający na przeprowadzenie szczegółowej kontroli technicznej. W trakcie badania wyszkolony funkcjonariusz ma możliwość m.in. sprawdzenia składu spalin, głośności pracy wydechu, przepuszczalności szyb, wycieków płynów eksploatacyjnych, stanu oświetlenia oraz sprawności przekładni kierowniczej i zawieszenia. W skrajnym przypadku funkcjonariusz odbierze kierowcy dowód rejestracyjny pojazdu i ukarze go mandatem karnym.

Kontrola na prośbę kierowcy

Zdarza się, że kontrole drogowe są inicjowane przez samych użytkowników ruchu. Najczęściej dzieje się tak w dwóch przypadkach. Po pierwsze funkcjonariusze z drogówki są proszeni o pomoc w ocenie stanu technicznego autokarów, które mają wyruszyć w podróż wakacyjną lub na wycieczkę z dziećmi. Po drugie patrol może zostać wezwany w sytuacji, w której na drodze dojdzie do kolizji lub wypadku. W drugiej z opcji zadaniem policjantów będzie ocena sytuacji oraz wskazanie i ukaranie winnego. Raport spisany przez funkcjonariuszy stanie się później podstawą dochodzenia odszkodowania przez poszkodowanego.