- Zatrzaśnięcie kluczyków w pojeździe to jeden z najgorszych koszmarów kierowcy
- W takiej sytuacji kluczowe jest zachowanie spokoju. Racjonalne działanie ogranicza koszty i czas
- Wybicie szyby powinno być traktowane jako ostateczność, np. kiedy w pojeździe jest uwięzione dziecko lub zwierzę
- Istnieje wiele alternatywnych metod odzyskania dostępu do auta, które są mniej ryzykowne i kosztowne
Zatrzaśnięte kluczyki w samochodzie to sytuacja, która może zdarzyć się każdemu – wystarczy chwila nieuwagi lub wadliwie działający mechanizm zamka czy pilota do auta. Jeśli szarpnięcie za klamkę okazuje się bezskuteczne, przede wszystkim zachowaj spokój. Panika podsuwa tylko złe pomysły i ostatecznie winduje rachunek za próbę odzyskania dostępu do auta. Nie można dać się jej opanować zwłaszcza dlatego, że najbardziej logiczne rozwiązanie okazuje się najgorszym pomysłem.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZatrzaśnięte kluczyki w aucie. Wybijanie tej szyby to bardzo zły pomysł
Jak najszybciej dostać się do zatrzaśniętego samochodu? Wybić szybę! Którą? Na logikę najmniejszą, np. trójkątną przy tylnym słupku – w końcu "mała, więc pewnie też tania". Rzeczywistość jest zupełnie inna. Tego typu szyby są często integralnym elementem konstrukcji nadwozia, przez co mogą być trudniejsze do wymiany. Często są klejone na stałe i nie mają zamienników – może się okazać, że ta niepozorna szybka jest dostępna tylko w ASO, a to znacznie podniesie koszt zakupu nowej.
A skoro już mowa o kosztach, to wielkość tego elementu zupełnie nie odpowiada jego cenie. Chociaż szybka jest niewielka, koszt jej wymiany może wynieść kilkaset złotych, a w skrajnych przypadkach grubo ponad 1000 zł. To nie żart – cenę podnoszą nie tylko kształt i ograniczona dostępność części, ale też to, co w tych szybkach się kryje. Nierzadko producenci umieszczają w nich anteny lub druciki od ogrzewania. Dlatego, jeśli już musisz zbić szybę, niech będzie to prostsza w budowie i powszechniejsza szyba w drzwiach (z perspektywy eksploatacji do momentu wymiany szyby, wygodniej zrobić to po stronie pasażera). Nie podejmuj decyzji pochopnie – najpierw spróbuj innych metod.
Jak dostać się do zatrzaśniętego auta bez wybijania szyby?
Widząc uwięzione po niewłaściwej stronie szyby kluczyki, nie panikuj. Wybijanie szyby to ostateczność. Zanim się na to zdecydujesz:
- Sprawdź wszystkie drzwi. Porada tyleż głupia, co nieoczywista w stresowej sytuacji. Jeśli nie otwierają się drzwi kierowcy, obejdź samochód i sprawdź każdy zamek. Może inne drzwi zostały uchylone? A może klapa bagażnika jest niedomknięta i da się ją podnieść, a potem przeczołgać się tą drogą do kabiny?
- Przypomnij sobie, gdzie masz zapasowy kluczyk. W stresie łatwo zapomnieć o tym, że niedaleko może być... drugi komplet kluczy. Jeśli jesteś blisko domu lub masz możliwość poproszenia kogoś z rodziny lub znajomych o dostarczenie zapasowego kluczyka, to na pewno będzie to najprostsze i najtańsze rozwiązanie. Niektórzy celowo przechowują drugi komplet u kogoś bliskiego – właśnie na wypadek takiej sytuacji.
- Otwórz samochód przez aplikację. Porada A.D. 2025 – jeśli nie możesz otworzyć samochodu kluczykiem (bo go nie masz), otwórz go smartfonem (bo na pewno go masz). Oczywiście ta metoda zadziała tylko pod warunkiem, że producent przewidział zdalne otwieranie samochodu za pomocą aplikacji mobilnej (dziś taką funkcję oferują już nie tylko marki premium), a ty masz skonfigurowany profil kierowcy z dostępem do auta.
- Wezwij pomoc drogową lub ślusarza. Jeśli wszystkie powyższe opcje zawiodą, najbezpieczniejszą i najtańszą metodą na dostanie się do zatrzaśniętego auta będzie wezwanie pomocy drogowej lub wyspecjalizowanego ślusarza. Jeżeli masz taką usługę w pakiecie assistance (AC), nie zapłacisz nic. Jeżeli nie masz, specjalista otworzy ci auto za 150-300 zł, co z pewnością będzie tańsze i mniej kłopotliwe od wymiany szyby.
Kluczem (dosłownie i w przenośni) jest opanowanie
Zatrzaśnięcie kluczyków w samochodzie to nie koniec świata – ważne, by działać racjonalnie. Pozornie dobry pomysł wybicia najmniejszej szyby w rzeczywistości kończy się dużym wydatkiem i sporymi komplikacjami. Do podobnego efektu łatwo doprowadzić, próbując otworzyć samochód drutem czy śrubokrętem – naprawa/wymiana zamków też może okazać się kosztowna.
Wybicie szyby to ostateczność, na którą należy zdecydować się tylko w ekstremalnych sytuacjach (dziecko lub zwierzę uwięzione w aucie podczas upałów lub mrozów). Zamiast tego lepiej zadzwonić po fachową pomoc, skorzystać z usług assistance lub poprosić o przysługę kogoś bliskiego. Spokój i opanowanie to najlepsi doradcy w takich sytuacjach – twój portfel ci za to podziękuje.