- Systemy asystujące mogą nas uratować z wielu groźnych sytuacji na drodze, ale w warunkach zimowych czasem na chwilę warto je wyłączyć
- Akumulatory źle znoszą niskie temperatury, szczególnie jeśli są rozładowane. Zostawienie pustej baterii na mrozie kończy się niemal zawsze tym, że trzeba ją wymienić
- Zima bywa dla kierowców wyzwaniem, szczególnie dla tych, którzy już odwykli od jej uroków
Korzystanie z samochodu zimą nie zawsze jest łatwe. Poniżej przedstawiamy 10 sprawdzonych rozwiązań problemów, z którymi możecie się zetknąć podczas mrozów. Nie dajcie się zwieść optymistycznym prognozom pogody – zima zaskakuje nie tylko drogowców!
Schłodź szyby przed końcem podróży
Nie lubisz skrobać rano szyb? Jest prosty sposób na to, żeby zminimalizować ryzyko ich oblodzenia! Na chwilę przed zakończeniem podróży warto wyłączyć ogrzewanie i uruchomić nawiew chłodnego powietrza na przednią szybę. Jeśli będzie ona chłodna, spadający na nią śnieg nie będzie się topił, a później zamarzał i nie powstanie na niej lodowa skorupa. Inne skuteczne metody: przykrycie szyby na noc specjalną matą albo użycie chemicznego odmrażacza. Kiepski pomysł: polewanie zmrożonej szyby gorącą wodą.
Preparaty antyroszeniowe w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Pamiętaj o wyłączeniu wycieraczek
Zimą często podróżujemy z włączonymi wycieraczkami. Jeśli są one w trybie pracy z długim interwałem, przy gaszeniu auta łatwo o nich zapomnieć. Problem pojawi się wtedy, kiedy po kilku godzinach postoju ponownie uruchomimy pojazd, zanim szyba zostanie dokładnie oczyszczona z lodu. Oczywiście, tak robić nie należy, ale każdemu czasem może się zdarzyć. W najlepszym razie guma szybko się zniszczy, szorując po lodzie, w najgorszym – jeśli wycieraczka jest przymarznięta do szyby, to ucierpieć może jej mechanizm. Inny, prawdopodobny skutek: zamarznięta guma wycieraczki się zerwie, a metalowe ramię porysuje szybę. Jeśli ma padać śnieg lub zapowiadają się srogie mrozy, to w autach, w których jest to możliwe, warto unieść wycieraczki.
Największy wybór wycieraczek w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Odśnież czujniki
Jeśli jeździsz autem wyposażonym w czujniki parkowania, przed ruszeniem pamiętaj o usunięciu śniegu ze zderzaków. W nowych samochodach, z np. aktywnym tempomatem lub asystentem utrzymania pasa ruchu, trzeba też pamiętać o oczyszczeniu ze śniegu i lodu czujników radarowych (zwykle w atrapie chłodnicy) oraz przedniej szyby i lusterek, czyli tych miejsc, w których znajdują się kamery. Jeśli kamery i czujniki nie będą wolne od śniegu, to nie dość, że w razie potrzeby systemy asystujące nie zadziałają, to na dodatek auto będzie uprzykrzało jazdę powtarzającymi się komunikatami o ich niedostępności.
Czujniki cofania do każdego auta w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Czasem warto wyłączyć ESP
Nie, nie chodzi tu wcale o przygotowanie auta do driftu na parkingu pod centrum handlowym! W przypadku aut wyposażonych w układy kontroli trakcji (asr) i stabilizacji toru jazdy (ESP) elektronika bardzo gwałtownie interweniuje, kiedy różnice między prędkościami obrotowymi poszczególnych kół są bardzo duże, np. gdy koła buksują. Systemy, które w czasie jazdy zwiększają bezpieczeństwo, mogą praktycznie uniemożliwić wyjechanie z zaspy lub podjazd pod ośnieżony pagórek czy nawet krawężnik. Oczywiście, kiedy auto już znajdzie się na drodze, systemy warto włączyć, chyba że na kołach znajdują się łańcuchy śniegowe!
Największy wybór łańcuchów śniegowych w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Pamiętaj o okularach przeciwsłonecznych
Zimą nie zawsze jest szaro i ponuro. W pogodne zimowe dni słońce bywa nawet bardziej uciążliwe niż latem – biały śnieg świetnie odbija światło! Dobre okulary przeciwsłoneczne chronią oczy i poprawiają widoczność.
Największy wybór okularów przeciwsłonecznych w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Nie zostawiaj rozładowanego akumulatora na mrozie
Im zimniej, tym większe prawdopodobieństwo, że w samochodzie zabraknie prądu do rozruchu. Nic dziwnego – wraz ze spadkiem temperatury gwałtownie spada pojemność baterii, a jednocześnie też wzrasta zapotrzebowanie na prąd podczas uruchamiania jednostki napędowej. Zdarza się czasem, że po kilku nieudanych próbach rozruchu, kiedy bateria całkowicie padnie, kierowca zostawia auto i szuka innego środka lokomocji. O ile w naładowanym akumulatorze elektrolit nie zamarza, o tyle w rozładowanym już tak i to do tego stopnia, że może rozsadzić obudowę baterii albo spowodować uszkodzenie płyt. Głębokie rozładowanie generalnie nie służy akumulatorom, ale pozostawienie rozładowanej baterii na mrozie to już dla niej wyrok śmierci.
Największy wybór akumulatorów w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Uważaj na wodę w paliwie
Jeździsz dieslem? Nawet jeśli tankujesz dobre zimowe paliwo, podczas mrozów układ paliwowy twojego auta może zostać zablokowany przez korki lodowe. Jak to możliwe? W baku potrafi zbierać się woda ze skraplającej się na ściankach zbiornika pary wodnej. W filtrach paliwa znajdują się separatory oddzielające wodę od oleju napędowego. W wielu modelach obudowa filtra ma nawet korek pozwalający wodę spuścić, czasem nawet na desce rozdzielczej znajduje się kontrolka informująca o nadmiarze wody w filtrze. Niestety, to nie reguła – niekiedy woda zbiera się niepostrzeżenie, a po mroźnej nocy korek lodowy w filtrze paliwa unieruchamia auto. Jak się przed tym chronić? Szczególnie zimą należy unikać częstej jazdy na rezerwie (im więcej powietrza w baku, tym więcej wody może się skroplić), lepiej też nie zapominać o regularnych wymianach filtra paliwa.
Dodatki do paliwa, największy wybór w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Zabezpiecz uszczelki
Nawet gdy nie ma siarczystych mrozów, a temperatura spada tylko nieznacznie poniżej zera, uszczelki drzwi mogą przymarznąć – wystarczy, że w szczelinę między drzwi a uszczelki dostanie się odrobina wilgoci. Niby nic strasznego, jednak próba otwarcia drzwi siłą może się skończyć porwaniem uszczelek, a te bywają naprawdę drogie. Rozwiązanie: wystarczy zabezpieczyć uszczelki silikonem w spreju lub wazeliną. Nie macie ani silikonu, ani wazeliny pod ręką? Równie dobrze sprawdzi się „plak” lub inny nabłyszczacz do desek rozdzielczych – pod warunkiem że jest to środek w spreju, a nie wodniste mleczko czy emulsja.
Preparaty do pielęgnacji samochodu w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Improwizowany samostart
Skoro już przy „plaku” jesteśmy: w starszych autach w przypadku poważnych problemów z rozruchem pomóc może wtryśnięcie odrobiny takiego preparatu do dolotu podczas uruchamiania silnika – działa jak dobry „samostart”. Jednak uwaga! Coraz więcej samochodowych kosmetyków ma „ekologiczne” receptury, więc nie każdy produkt zadziała. W przypadku nowszych aut odradzamy eksperymenty z używaniem samostartu!
Samostart w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Pożyczka prądu
Jeśli w samochodzie brakuje prądu do rozruchu, to najlepiej pożyczyć go z innego auta, używając do tego przewodów rozruchowych. Najpierw czerwonym kablem łączymy ze sobą zaciski dodatnie akumulatorów biorcy oraz dawcy prądu, następnie za pomocą czarnego przewodu łączymy zacisk „minusowy” akumulatora dawcy z „masą” biorcy, czyli np. ze specjalnym zaciskiem pod maską lub z solidnym nielakierowanym metalowym elementem samochodu, np. z uchem przy bloku silnika.
Unikamy podłączania przewodu minusowego wprost do akumulatora biorcy. Po podłączeniu przewodów uruchamiamy najpierw silnik dawcy, a dopiero po chwili próbujemy uruchomić silnik biorcy. Jeśli się uda, to nie odłączamy przewodów od razu, tylko też odczekujemy chwilę – w chwili, gdy akumulatory są połączone, ten rozładowany ładuje się. .
Uwaga! W niektórych samochodach procedura awaryjnego rozruchu jest inna – zanim zaczniecie podłączać przewody, warto zerknąć do instrukcji obsługi. Uwaga numer dwa: tanie kable z marketu składają się z grubej izolacji i odrobiny cieniutkiego drutu – do odpalenia dużego silnika, szczególnie jeśli to diesel, mogą nie wystarczyć!
Największy wybór kabli rozruchowych w najniższych cenach - sprawdź teraz!
Naszym zdaniem
Zima bywa dla kierowców wyzwaniem, szczególnie dla tych, którzy już odwykli od jej uroków, bo parkują w ogrzewanych garażach i jeżdżą po odśnieżonych miejskich drogach, a w końcu wybiorą się np. autem na urlop w górach. Znajomość kilku prostych trików i odrobina przygotowań pozwalają wybrnąć z większości trudnych sytuacji.