O tym, że CB w samochodzie może się przydać, polskich kierowców nie trzeba już przekonywać. Wystarczy rzut oka na drogi: aut z charakterystycznymi antenkami jest coraz więcej. Niestety, wraz ze wzrostem liczby użytkowników CB przybywa również problemów. Szczególnie w dużych miastach chaos panujący w eterze staje się trudny do zniesienia. Powód jest oczywisty – za korzystanie ze sprzętu łącznościowego zabrały się osoby bez żadnego przygotowania. Jeszcze gorsze jest to, że sprzedażą i montażem urządzeń też zajmują się coraz częściej ludzie z przypadku, którzy zwietrzyli w tym dochodowy interes.
Dla wielu kierowców przygoda z radiem CB zaczyna się od zakupu radia i anteny w hipermarkecie lub w sklepie internetowym i samodzielnego zamontowania dopiero co kupionego zestawu w samochodzie. Bez czytania instrukcji obsługi, bez zestrojenia anteny, a przede wszystkim bez wiedzy, jak z takiego sprzętu korzystać. Na początku wszystko wydaje się działać prawidłowo – w radiu słychać innych, a inni – lepiej lub gorzej – słyszą nas. To tylko pozory!
strona 2
W rzeczywistości, taki amatorsko sklecony zestawto zwykle źródło utrapienia dla innych użytkowników radia obywatelskiego. Niezestrojone anteny wyjęte prosto z pudełka powodują, że zasięg sprzętu jest niewielki, a rozmowom towarzyszą uciążliwe piski. Stąd bierze się plaga kierowców nieustannie dopytujących się, jak ich słychać, bądź co chwila dowiadujących się o ten sam odcinek drogi.
Jak nie stać się radiowym szkodnikiem? Przede wszystkim trzeba zacząć od kupienia sprzętu u profesjonalnego sprzedawcy. Pomoże on dobrać odpowiednie radio i antenę oraz zamontuje i zestroi sprzęt w samochodzie. A co ważniejsze, udzieli krótkiego instruktażu, jak się radiem posługiwać. Jeżeli już mamy radio i nie jesteśmy pewni, czy działa ono prawidłowo, zamiast pytać o to innych użytkowników, wybierzmy się do serwisu – zestrojenie anteny kosztuje zwykle od 20 do 50 zł.Wszystkim, którym zależy na naprawdę dobrej łączności, polecamy montaż anteny na stałe. Dzięki temu nie tylko poprawi się zasięg, ale znikną problemy z przycinaniem drzwiami kabla i rysowaniem podstawą magnetyczną lakieru na dachu.
strona 3
Zgodnie z przepisami można używać sprzętu CB o mocy do 4 watów – mniej więcej taką mają wszystkie oficjalnie sprzedawane urządzenia. Zasięg komunikacji nie zależy tylko od mocy nadawczej, ale od jakości emitowanego sygnału, czyli tzw. modulacji. Bardzo ważne są też czułośći selektywność odbiornika oraz jego podatność na zakłócenia.
Uwaga! Przy wyborze sprzętu nie warto kierować się deklarowanymi danymi technicznymi – w niemal wszystkich radiach są one bardzo zbliżone.Najlepiej jest znaleźć sprzedawcę, który pozwoli nam wypróbować kilka urządzeń – różnice bywają naprawdę duże. Do samochodu wystarczy radio z podstawowym wyposażeniem (filtr przeciwzakłóceniowy, odcięcie szumów, czyli „squelch”, i regulacja czułości) – zbyt dużo przycisków tylko niepotrzebnie rozprasza kierowcę.
strona 4
Anteny na magnesie - Najprostsza zasada przy wyborze anteny CB brzmi: im antena dłuższa, tym lepsza. Nawet najlepsze radio będzie działało kiepsko, jeśli podłączymy je do słabej anteny. Ze względów praktycznych użytkownicy sprzętu zamontowanego w samochodach muszą się zwykle ograniczać.
Dlatego najpopularniejsze są anteny na podstawach magnetycznych, o długości promiennika od ok. 35 do 150 cm. Pasjonaci wybierają modele o długości ok. 2 metrów. Najkrótsze antenki, przypominające te stosowane do telefonów komórkowych, zapewniają komunikację na zasadzie „jak cię widzę, to cię słyszę” wystarczają najwyżej do zadania pytania o drogę kierowcy nadjeżdżającmu z naprzeciwka. Znacznie lepsze parametry nadawczo-odbiorcze mają anteny o długości ok. jednego metra (np.Hustler, Wilson Little Will czy Sirio AS 100), za optymalne do samochodu uchodzą anteny typu ML-145 o długości ok. 1,5 metra pozwalające porozumieć się na odległość kilkunastu kilometrów. Uwaga! Polski rynek zalewają podrabiane anteny. Mimo że z wyglądu nie różnią się one od produktów oryginalnych, mają gorsze parametry. Wbrew pozorom dobra antena to nie takie proste urządzenie, jakby się mogło wydawać.
strona 5
Antena na stałe - Antena zamontowana na stałe w otworze w dachu to najlepsze rozwiązanie. W porównaniu nawet z taką samą anteną umieszczoną na uchwycie magnetycznym zapewnia znacznie większy zasięg nadawczo-odbiorczy oraz zdecydowanie mniej zakłóceń. Nie stwarza też zagrożenia podczas wypadku lub nawet gwałtownego hamowania.Lepsza dziurka niż dach porysowany przez przesuwający się magnes!
1. KROK - Zaczynamy od zdemontowania podsufitki. Uwaga! Elementy plastikowe są delikatne.
strona 6
2. KROK - Przymierzamy stopkę anteny. Blacha nie może być w tym miejscu zbyt wiotka.
strona 7
3. KROK - Po uprzednim upewnieniu się, że niczego przy tym nie uszkodzimy, ostrożnie wiercimy otwór.
strona 8
4. KROK - Przeprowadzamy kabel od stopki anteny do wnętrza samochodu. Stopka musi mieć kontakt z masą.
strona 9
5. KROK - Miękki kabel antenowy najwygodniej jest przeciągać pod tapicerką przy pomocy sztywnego drutu.
strona 10
.
6. KROK - Przed zamontowaniem anteny zabezpieczamy otwór środkiem antykorozyjnym i gumową uszczelką.
strona 11
7. KROK - Przykręcamy stopkę, a następnie montujemy na niej antenę. Później montujemy podsufitkę.
strona 12
8. KROK - Jeżeli mamy reflektometr i umiemy się nim posługiwać, stroimy antenę. Jeśli nie, jedziemy do serwisu.