Spryskanie komory silnika dużą ilością agresywnych środków czyszczących i spłukanie ich strumieniem wody pod wysokim ciśnieniem może się źle skończyć. Po takim myciu motor będzie wyglądał jak nowy, ale niekoniecznie uda się go uruchomić.
Takie niebezpieczeństwo występuje zarówno w przypadku jednostek benzynowych, jak i nowoczesnych diesli. Inne uboczne skutki to np. szybkie utlenianie aluminium i korozja złączy instalacji elektrycznej.
Trudno się dziwić temu, że większość producentów samochodów zapobiegawczo odradza mycie silników. Wrażliwych na wilgoć podzespołów elektronicznych zlokalizowanych pod maską jest coraz więcej. Ryzyko jest duże, więc decyzja o kompleksowym umyciu silnika nie powinna być pochopna.
Odrobina kurzu pod maską to na pewno nie powód, żeby jechać do myjni! Jeśli jednak uznaliśmy mycie za konieczne, najlepiej zlecić je profesjonalistom. W myjniach ręcznych za taką usługę trzeba zwykle zapłacić od 30 do 100 zł, ale nie wszystkie firmy podejmują się tego zadania, ate, które myją silniki często nie biorą odpowiedzialności za ewentualne szkody.
Przedział silnikowy możemy też umyć samodzielnie, ale trzeba przy tym zachować ostrożność. Poważnym problemem może się okazać znalezienie miejsca, gdzie wolno to zrobić. W większości myjni samoobsługowych obowiązuje zakaz mycia silników, na niektórych za złamanie go grożą nawet kary.
Przed domem też nie należy tego robić – olej, smary i środki myjące mogą skazić ziemię i wody gruntowe. Jeśli już znajdziemy odpowiednie, bezpieczne miejsce, to podczas samego mycia należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Przede wszystkim nigdy nie polewamy gorącego silnika zimną wodą – szczególnie wrażliwe na gwałtowną zmianę temperatury są kolektor wydechowy i turbosprężarka!
Trzeba też uważać, aby strumienia wody pod wysokim ciśnieniem nie kierować na podzespoły elektryczne i elektroniczne oraz wygłuszenia z filcu. Przed rozpoczęciem mycia należy osłonić wszystkie delikatne elementy.
Mycie przy użyciu preparatu czyszczącego i gorącej wody
Jeśli do mycia zamierzamy wykorzystać wodę pod wysokim ciśnieniem, trzeba odpowiednio zabezpieczyć wrażliwe elementy elektryczne – najlepiej owinąć je folią. Następnie komorę spryskujemy specjalnym środkiem do mycia silników. Ważne jest, aby zapoznać się z zaleceniami dotyczącymi stosowania.
Niektóre preparaty są bardzo agresywne i wymagają szybkiego spłukania. Jeśli tego nie zrobimy, mogą uszkodzić elementy plastikowe i gumowe. Podczas mycia wodą pod ciśnieniem należy stosować strumień rozproszony, dzięki czemu zmniejszymy ryzyko uszkodzenia delikatnych części, takich jak np. chłodnica. Na koniec silnik suszymy sprężonym powietrzem.
Mycie zmywaczem uniwersalnym (bez wody)
Dość skutecznym środkiem do mycia zabrudzonego olejem silnika (stosowanym w ASO) okazuje się warsztatowy zmywacz uniwersalny. Wystarczy nim spryskać zabrudzoną część, poczekać chwilę i przedmuchać całość sprężonym powietrzem.
Substancja czynna absorbuje olej, który dzięki temu łatwo odstaje od metalu. Po wszystkim powierzchnia silnika jest czysta, ale wcale nie wygląda na świeżo mytą. Ponadto dobry zmywacz nie niszczy elementów gumowych, nie powoduje też korozji metali. Jednak przede wszystkim szybko odparowuje, więc nie zalega – tak jak woda – w złączach instalacji elektrycznej. Podobne działanie do zmywaczy uniwersalnych mają spreje do czyszczenia hamulców.
