Darmową nawigację w telefonach komórkowych oferowała wcześniej jedynie Nokia. Teraz z bezpłatnego oprogramowania i map mogą skorzystać także użytkownicy telefonów z systemem Android 1.6 lub nowszym. To oznacza szerokie grono odbiorców, gdyż system Android stosowany jest w telefonach komórkowych wielu marek (m.in. HTC, Huawei, LG, Motorola, Nexus, Samsung, Sony Ericsson).
Nawigacja Google’a to aplikacja online, czyli taka, która do działania wymaga połączenia z internetem. Dane ściągane z sieci pozwalają: wyznaczyć trasę, wyświetlić mapę, zobaczyć zdjęcia satelitarne, odnaleźć adres, a nawet zobaczyć na mapie te miejsca na trasie, w których utworzyły się korki. W przypadku gdy nie można połączyć się z siecią, nawigacja Google’a na niewiele się przyda. Program będzie prowadził wyznaczoną wcześniej trasą, jeśli jednak z niej zjedziemy, mapa obejmie obszar nie większy niż kilkaset metrów od wyznaczonej marszruty.
Google chwali się systemem wizualizacji korków. Niestety, przydatność tej funkcji na razie jest ograniczona. Na mapie zobaczymy zakorkowane miejsca, ale program nie uwzględnia ich podczas planowania trasy. Możemy co najwyżej skorzystać z dróg alternatywnych. Program pozwala na wyliczenie trzech tras do celu, które można porównać i dzięki temu wybrać optymalną.
Nawigacja dostępna w Polsce to wersja beta, czyli program o ograniczonej funkcjonalności, pozbawiony niektórych funkcji. Brakuje m.in. możliwości omijania dróg gruntowych, tuneli, a także przepraw promowych. Komunikaty głosowe również wymagają dopracowania. Zdarza się, że nawigacja zbyt wcześnie informuje o manewrze, przez co łatwo skręcić na niewłaściwym skrzyżowaniu.
Słabą stroną są mapy. Mimo że dostępne online (czyli teoretycznie najbardziej aktualne), pod względem pokrycia bardzo rozczarowują. Brakuje nie tylko odcinków dróg niedawno oddanych do użytku (np. S3 w województwie zachodniopomorskim, S8 w Warszawie, S6 w Słupsku), lecz także węzłów drogowych wybudowanych kilka lat temu na drogach krajowych (np. ronda i rozjazdy na DK2 na Mazowszu) oraz niektórych ulic.
Nieaktualne mapy powodują, że wyliczone drogi często nie są optymalne (podczas testów w Siedlcach trasa w Google’u była aż o połowę dłuższa niż u konkurencji). Marszruty wyznaczane przez Google lepiej więc porównywać z innymi mapami publikowanymi w internecie (np. Targeo, Mapgo), by uniknąć niepotrzebnego nadkładania drogi.