Bezpieczeństwo należy stawiać zawsze na pierwszym miejscu. Będzie to jednak kosztowny zakup. Jeśli mamy auto o słabszej mocy i jeździmy wolniej, można spojrzeć na średnią półkę, z oponami tańszymi, jak nasze testowe.Pięć opon w rozmiarze 195/65 R 15 H (w tym najpopularniejsze w Polsce - Dębicę i Kormorana) przebadaliśmy wszechstronnie. Test odbył się na torze Contidrom w Niemczech, gdzie wykorzystywaliśmy różne nawierzchnie, biorąc także pod uwagę trudne, polskie warunki drogowe. Szczególnie interesowało nas, jak wypadną najpopularniejsze w Polsce opony Dębica Furio i Kormoran Runpro w konfrontacji z również popularnymi na naszym rynku konkurentami należącymi do "drugiej ligi" oferty wielkich zachodnich koncernów oponiarskich. W naszym profesjonalnym teście sprawdzaliśmy takie parametry jak: kierowalność, przyczepność podczas jazdy i hamowania na suchym asfalcie, zachowanie "na mokro" ze szczególnym uwzględnieniem zdolności do zatrzymania pojazdu oraz podatności na aquaplaning w głębokiej koleinie wypełnionej wodą (każdy polski kierowca spotyka się z tym problemem niemal na co dzień). Podczas jazdy po specjalnie skonstruowanej "ścieżce zdrowia" (na przemian wystające i wtopione głęboko w nawierzchnię studzienki, kocie łby i zwykłe wyrwy) ocenialiśmy komfort jazdy, a w laboratorium badaliśmy opór toczenia opon, co w praktyce przekłada się na zużycie paliwa. Mierzyliśmy też hałas wydawany przez ogumienie podczas jazdy po gładkim asfalcie przy prędkości 60 i 80 km/h. Zrezygnowaliśmy z testu opon na nawierzchni betonowej. Podczas jazdy po betonie (szczególnie mokrym) auto zachowuje się zupełnie inaczej niż podczas jazdy po asfalcie, takie nawierzchnie w Polscewystępują sporadycznie. W większości konkurencji wykorzystaliśmy popularną Skodę Octavię, w dwóch specjalnie przystosowane Audi A4.Testowane opony należą do jednej kategorii cenowej i choć oficjalne ceny (podane w tabeli na końcu) różnią się pomiędzy sobą nawet o 100 złotych na sztuce, w praktyce różnice mogą być mniejsze, a ceny niższe (na to mają wpływ m.in. liczne promocje, polityka sprzedawców itp.). W tej sytuacji warto postawić cenę na drugim miejscu i wybrać ogumienie lepsze - możliwie uniwersalne, które w żadnej kategorii nie wypada zdecydowanie źle. Pozornie niewielkie różnice wyrażone w liczbach w praktyce są mocno odczuwalne, szczególnie podczas szybkiej jazdy na mokrej nawierzchni. Nawet nieznacznie lepsza opona może uchronić przed wypadkiem. Jeżeli różnica w cenie jest nieduża, warto wybrać produkt o wyższej jakości.
Dobre, bo tanie?
Czy istnieją letnie opony niedrogie i dobre? To zależy od tego, jak zamierzamy je eksploatować. Jeśli lubimy prowadzić auto w ekstremalnych warunkach, jeździmy z prędkościami maksymalnymi, wtedy o oszczędnościach na oponach należy zapomnieć i kupić gumy z najwyższej półki.