Najgorszą zmorą podczas dalekich wyjazdów są korki. Działają na nerwy pasażerom i podwyższają koszty podróży, bo samochód poruszający się w żółwim tempie pali jak smok.
Przeciętne auto klasy średniej z silnikiem benzynowym jadące w gęstym ruchu zużywa powyżej 10 l paliwa na 100 km. Przy rozsądnych prędkościach autostradowych wartość ta spada o 20-30 proc. Jadąc płynnie po drodze pozamiejskiej, można osiągnąć spalanie rzędu 6 l/100 km. Różnice w kosztach podróży w zależności od warunków jazdy są więc olbrzymie! Wielu kierowcom wydaje się, że na sytuację na drodze nie mają wpływu, ale to nieprawda! Każdy dalszy wyjazd trzeba po prostu starannie zaplanować. Oto kilka zasad, o których warto pamiętać.
Należy unikać wyjazdów wtedy, kiedy chcą jechać niemal wszyscy.Szczególnie ryzykowne są piątkowe i niedzielne popołudnia oraz początki i końce długich weekendów.
Jeśli podróż prowadzi przez duże miasta, trzeba ją zaplanować tak, żeby nie wjeżdżać do nich w godzinach szczytu. Jeśli to niemożliwe, lepiej wybrać trasę objazdową.
Przed rozpoczęciem podróży warto sprawdzić, np. na stronach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (www.gddkia.gov.pl), czy na trasie nie ma utrudnień lub remontów.
Podróżując „osobówką”, lepiej unikać głównych szlaków obleganych zwykle przez ciężkie pojazdy.
Sprytne nawigacje GPS - Teoretycznie zamiast poświęcać czas na planowanie trasy, powinniśmy po prostu wpisać odpowiedni cel do nawigacji. Urządzenia z wyższej półki są coraz częściej wyposażone w odbiornik systemu TMC (Traffic Message Channel), dzięki któremu mogą otrzymywać drogą radiową aktualne informacje o sytuacji na trasie. Niestety, w Polsce system ten jest jeszcze w powijakach – działa tylko w kilku urządzeniach niektórych producentów.
W większości nawigacji mamy do wyboru kilka rodzajów trasy, np. najszybszą, najkrótszą i – coraz częściej – ekonomiczną. Trzeba jednak pamiętać, że są one wyliczane za pomocą algorytmów, które nie zawsze dobrze odwzorowują rzeczywisty stan dróg. Prawdopodobieństwo, że trasa „szybka” okaże się bardziej czasochłonna od „najkrótszej” jest bardzo duże – do sugestii nawigacji należy więc podchodzić z rezerwą.
W praktyce nieźle sprawdzają się przeznaczone do telefonów komórkowych nawigacje działające w trybie online (np. NaviExpert). W ich przypadku trasy przejazdu wyliczane są na serwerach dostawcy usługi z uwzględnieniem aktualnych informacji o ruchu drogowym.