Essen Motor Show 2010: premiery w blasku tuningu, designu i modelek

Tegoroczna impreza potwierdza, że przemysł motoryzacyjny powoli wychodzi z kryzysu. Do Essen przyjechali prawie wszyscy producenci liczący się na wiodącym rynku niemieckim. Dotyczy to nie tylko samych samochodów, ale przede wszystkim komponentów do tuningu, opon i wyposażenia.

W 43. Essen Motor Show uczestniczy ponad 500 wystawców z 18 krajów.

Tradycyjnie dominujący jest tutaj tuning. Możemy podziwiać tutaj przede wszystkim marki niemieckie, które zdecydowanie dominują w tej branży na rynku europejskim. Nie brakuje jednak producentów mających w swojej ofercie sportowe modele jak m.in. Mercedes-Benz, Skoda, Abarth, Hyundai, Honda, Ford, Opel.

Alfa Romeo, marka która obchodzi 100 lat swojego istnienia, w Essen prezentuje się na głównej arenie z gamą pojazdów, które odnosiły największe sukcesy. Mercedes-Benz eksponuje swoje sportowe modele. Na stoisku Skody możemy zobaczyć atrakcyjną Fabię i Octavię RS+.

Możemy też podziwiać różne modele studyjne, a wśród nich najciekawsze Citroeny, dzieła włoskiego stylisty Giuseppe Fornasari oraz najbardziej odważnego kreatora motoryzacji Szwajcara Franco Sbarro.

Po raz drugi w historii częścią targów jest ekspozycja najnowszych modeli motocykli.

Atrakcję dla zwiedzających jak zwykle stanowią wszelkiego rodzaju motoryzacyjne dziwolągi jak m.in. VW Bulli z silnikiem o pojemności skokowej 8.4 litra i mocy 1700 KM, Cadillac, który rozwija prędkość 367 km/h, czy najmniejsze auto świata Wind Up, które ma długość całkowitą tylko 129 cm i może pomieścić tylko swojego kierowcę.

O innych atrakcjach 43. Essen Motor Show w kolejnych relacjach i najbliższym numerze tygodnika „Auto Świat”.