Gorąca linia

Przedstawił wszystkie dokumenty (dowód rejestracyjny, polisa OC, prawo jazdy). Zgłosiłem szkodę jego ubezpieczycielowi. Rzeczoznawca dokonał oględzin mojego auta i wyliczył odszkodowanie. Nie wypłacono mi tej kwoty, bo sprawca nie zgłosił się, żeby potwierdzić oświadczenie, nie okazał też samochodu do oględzin. Nie wzywałem policji, bo piszecie, że jeśli nie ma ofiar, to jest to zbędne. Mam świadków i dokumentację fotograficzną wypadku. Co zrobić?Czytelnik z Wieliczki Pańskie zachowanie w opisanej sprawie było prawidłowe. Niedopuszczalna jest odmowa wypłaty odszkodowania z powodu zdarzeń od pana niezależnych (nieokazanie samochodu przez sprawcę) lub niewykonania czynności niewymaganych prawem (wezwanie policji). Jeżeli firma ubezpieczeniowa będzie podtrzymywać swoje stanowisko, radzę skontaktować się z urzędem Rzecznika Ubezpieczonych (www.rzu.gov.pl), który udziela pomocyw takich właśnie sprawach.Być może konieczna okaże siędroga sądowa. Pod moim blokiem od miesięcy stoi nieużywany zdezelowany maluch. Czy takie auto może zostać odholowane, czy też zostanie tutaj do momentu, gdy właściciel je wyremontuje lub pojazd wrośnie w asfalt? Jan KowalskiZgodnie z Prawem o ruchu drogowym "pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza". Auto takie należy zgłosić straży miejskiej. Procedura usunięcia wraku jest skomplikowana i może potrwać nawet kilka miesięcy. Czy winny był gaz?Po raz drugi w ciągu dwóch lat musiałem wymienić w moim BMW 320 przepływomierz powietrza. Kolega, który ma identyczne auto, ale bez instalacji gazowej, nigdy nie doświadczył takiej awarii. Czy winny może być gaz?Jarek z KielcProblemy z instalacją gazową rzeczywiście należą do najczęstszych przyczyn uszkodzeń przepływomierzy. Jeżeli gaz strzela, to los przepływomierza jest przesądzony. Nie można jednak wykluczyć innej usterki, np. zwarcia instalacji elektrycznej, które niszczy przepływomierz. PSStukający sworzeńOd pewnego czasu słyszę stuki dochodzące z przedniego zawieszenia. Mechanik zdiagnozował zużyty sworzeń wahacza. Na ile groźna jest taka usterka? Czy poza stukami może mieć to jakiekolwiek inne konsekwencje? Czy trzeba wymienić cały wahacz?Maciek z PolanicyWielokrotnie pisaliśmy o ryzyku, jakie wiąże się z jazdą samochodem z niesprawnym zawieszeniem. Zużyty sworzeń wahacza to poważna usterka. W skrajnych przypadkach sworzeń może się rozpiąć, powodując tym samym utratę kontroli nad pojazdem. Nawet jeśli do tego nie dojdzie, auto z wybitym zawieszeniem prowadzi się niepewnie, pojazd nie utrzymuje w wystarczającym stopniu zadanego kierunku jazdy. Ponieważ właściwie wszystkie części zawieszenia są ze sobą w jakiś sposób połączone, awaria jednego podzespołu grozi uszkodzeniem innych elementów. Stuki są więc tylko niegroźnym efektem ubocznym defektu. W większości przypadkóww razie zużycia sworznia nie trzeba wymieniać całego wahacza, tylko zużyty element. Wyjątek stanowią np. niektóre wahacze wykonane ze stopów lekkich, w których demontaż poszczególnych elementów w warunkach warsztatowych jest niemożliwy.PSKiedy kierują ruchem?W mojej okolicy policjanci mają zwyczaj częstego ręcznego ingerowania w ruch drogowy. Regularnie, szczególnie w godzinach szczytu, funkcjonariusze wkraczająna skrzyżowanie i zaczynają kierować ruchem zupełnie inaczej, niż wynikałoby to z sygnalizacji świetlnej. Efektem jest zazwyczaj gigantyczny korek. Stąd moje pytanie: kiedy policjanci mogą kierować ruchem?leptic (mail)Policja jest formacją powołaną m.in. właśnie do kierowania ruchem drogowym. Kodeks drogowy i inne przepisy nie nakładają w tej kwestii żadnych ograniczeń ani nie wskazują, w jakiej sytuacji funkcjonariusze nie mogliby wykonywać takich czynności. Radzę więc pamiętać, że zgodnie z kodeksem drogowym polecenia i sygnały dawane przez osoby upoważnione do kontroli ruchu drogowego i kierowania nim (w tym przypadku przez policję) mają pierwszeństwo przed innymi znakami i sygnałami.PSPonowny montaż szybyMój samochód ma wklejaną szybę przednią. Ponieważ ta, która jest w tej chwili zamontowana, jest zniszczona, ma liczne rysy i odpryski, chciałbym ją zamienić na inną. Mogę kupić w dobrej cenie szybę używaną, która znajduje się w innym, rozbitym samochodzie. Czy da się wymontować taką szybę, nie niszcząc jej? Czy można ponownie zamontować szybę, która już raz była wklejona?Robert KaczmarekWymontowanie i ponowne wklejenie używanej szyby jest wykonalne, ale bardzo trudne. W zasadzie dadzą sobie z tym radę wyłącznie specjaliści. W przypadku niewłaściwie wykonanego demontażu (wycięcia) szyby może dojść do uszkodzenia jej bocznychkrawędzi. Nawet jeżeli powstałe odpryski i pęknięcia są niemal niewidoczne, to już po ponownym jej wklejeniu może dojść do rozwarstwienia lub też do pogłębiania się rys na szybie. Biorąc pod uwagę nakład pracy potrzebnej do fachowego zdemontowania szyby oraz to, że w zasadzie nigdy nie będzie ona idealna (każda używana szybama mikrorysy i zmatowienia), to w przypadku typowych aut, do których można znaleźć niedrogie zamienniki oryginalnych szyb, stosowanie elementów używanych nie ma sensu. PSInstalacja LPGMam Renault Clio 1.2 E z instalacją LPG. Gdy uruchomię zimny silnik na benzynie i dodam gazu, to automatycznie przełącza się przy 2000 obrotów na gaz. Przy próbie ponownego uruchomienia chwilę później silnik nie chce pracować. Co mogę na to poradzić? Kolejnym problemem jest zużycie gazu wynoszące aż 8,7 l gazu na 100 km.Czytelnik z WarszawyProponuję sprawdzić następujące rozwiązanie: rano proszę zdjąć klemę z akumulatora,włączyć Światła postojowe i pozostawić auto na prawie 5 minut w celu zresetowania nastawów sterownika benzynowego. Następnie należy wyłączyć światła i podłączyć klemę do akumulatora. Jeśli problem zniknie, należy udać się do warsztatu, aby ustawić właściwą emulację sondy lambda. Zalecam również korzystanie z instalacji LPG tylko na rozgrzanym silniku. Spalanie gazu powinno być o 20 proc. wyższe niż benzyny. 8,7 l nie wydaje się wartością zbyt wysoką. Mariusz Mroczek (Intercars)