Jak jeździć taniej? Naprawy, które wykonasz sam

Jak oszczędzać na drobnych naprawach? Jeśli pojawi się usterka, warto trochę poszperać w internecie zanim pojedziemy do warsztatu. Większość awarii ma charakter powtarzalny – ktoś inny mógł mieć wcześniej ten sam problem i być może znalazł już rozwiązanie. Warto też zawczasu zaopatrzyć się w poradnik napraw – kilkudziesięciozłotowy wydatek na książkę bardzo szybko się zwróci. Dobra instrukcja pozwala zaoszczędzić czas i uniknąć pułapek zastawionych przez konstruktorów.

Jeżeli do naprawy potrzebna jest część zamienna, to przed jej zakupem trzeba porównać oferty ASO i niezależnych sprzedawców. Najważniejsza rada na koniec: w żadnym wypadku nie należy dawać mechanikom wolnej ręki podczas przeglądu – to wręcz przyzwolenie na naciągnięcie nas na mnóstwo drobnych, lecz w sumie kosztownych napraw.

Naprawa klaksonu - W większości aut klakson zamontowany jest pod autem i narażony na kontakt z wilgocią i solą. Po kilku latach, zwykle po zimie, może odmówić posłuszeństwa. Montaż nowego sygnału to zadanie, z którym poradzi sobie nawet amator. Wystarczy odkręcić starą część przytrzymywaną przez jedną śrubkę, zamontować zamiast niej nową i podłączyć dwa kabelki. W widocznym na zdjęciu Volvo 940 koszt wymiany sygnału dźwiękowego w ASO przekroczyłby 400 zł. Na samodzielną naprawę wydamy 40 zł!

Zmień sprężyny gazowe klapy, unikniesz guza - Sprężyny gazowe podtrzymujące klapy z czasem słabną. Wymiana? W większości aut można ją wykonać, mając do dyspozycji tylko niewielki śrubokręt. Czas pracy: ok. 10 minut. Stopień trudności: minimalny. Pozostaje jeszcze cena części. W ASO Opla za sprężyny do Zafiry zapłacimy 454 zł, na Allegro.pl takie same części pochodzące od renomowanego producenta kupimy już za 70 zł!

Wymiana żarówki - W większości aut samodzielna wymiana żarówek w przednich i tylnych światłach nie powinna nastręczać większych problemów, choć niekiedy wymaga ponadprzeciętnej zwinności. Są jednak wyjątki! W kilku modelach konstruktorzy zadbali o to, żeby nawet z przepaloną żarówką trzeba było jechać do warsztatu, bo jej wymiana wymaga np. demontażu zderzaka, zdjęcia koła czy wyjęcia całego reflektora z auta. Przed podjęciem próby radzimy zajrzeć do instrukcji obsługi!

Mały przegląd samochodu - Sprawdzenie i uzupełnienie poziomu płynów eksploatacyjnych, kontrola świateł, czy ciśnienia powietrza w oponach i stanu bieżnika to nic trudnego. Tak naprawdę wszystkie wymienione powyżejczynności należałoby wykonywać co najmniej przy okazji co drugiego tankowania auta i przed każdym dalszym wyjazdem. Oczywiście, wielu kierowców nie ma ochoty brudzić sobie rąk, stąd popularność ofert warsztatowych typu „podstawowy przegląd samochodu za 99 zł”.

Majsterkowicze mający przynajmniej odrobinę wprawy poradzą sobie też zapewne z wymianą filtra powietrza lub filtra kabinowego. Zwykle nie są do tego potrzebne żadne specjalistyczne narzędzia – najczęściej wystarczy wkrętak zwykły lub krzyżakowy. Pobieżne przejrzenie auta zajmuje nie więcej niż 15 minut, a 100 zł piechotą nie chodzi!

Wymiana wycieraczek - Jeśli pojedziemy na przegląd do ASO ze zużytymi wycieraczkami, niemal na pewno mechanicy wymienią je bez pytania nas o zgodę. Tymczasem to właśnie na takich drobiazgach przebicie jest największe. U niezależnych sprzedawców za markowe wycieraczki zapłacimy nawet czterokrotmie mniej niż w ASO. Uwaga! W niektórych nowych modelach wymiana pióra wycieraczki wymaga podłączenia auta do komputera diagnostycznego. To czysta złośliwość konstruktorów!