Na terenie naszego kraju wciąż jesteśmy zdani na tradycyjne papierowe przewodniki. Oby jak najkrócej. O ile wciąż zawodzi dostawa oprogramowania, o tyle znacznie lepiej wygląda zaopatrzenie w sprzęt. Choć w porównaniu z Niemcami oferta jest wyraźnie skromniejsza, nie powinniśmy narzekać.
Niestety, nie każda z firm jest nam w stanie zapewnić sprzęt od razu. Sprowadza go na specjalne zamówienie. Mimo to opłaca się czekać. Zamiast jechać do Niemiec, sprzęt możemy kupić w kraju u autoryzowanego dystrybutora, co oznacza, że urządzenie objęte jest polską gwarancją.
W przypadku tak skomplikowanego urządzenia gwarancja z pewnością się przyda i to niezależnie od tego, czy urządzenie wyprodukowano w Niemczech, Japonii czy innych krajach Azji. Na polską gwarancję mogą również liczyć fani Blaupunkta, gdyż ta firma dołączyła do grona producentów oferujących autonawigację.
Na początku na rynek zostanie wprowadzony tradycyjny tuner CD z serii Sky Line Travel Pilot RNS 149. Wbudowany w niego odtwarzacz umożliwia korzystanie zarówno z płyt muzycznych, jak i wersji CD-ROM, na których zapisano mapę wybranego obszaru. Urządzenie wyposażono przy tym w pozostałe dodatki, które są niezbędne w codziennej eksploatacji.
Jeśli nie korzystamy z nawigacji, możemy posłuchać radia z cyfrowego tunera Digi Ceiver RDS wspomaganego przez układ Sharx. Jego zadaniem jest wygenerowanie z sygnału radiowego jak największej liczby interferencji (zniekształcenia). Odbywa się to poprzez zawężenie pasma odbioru do samego czystego sygnału nie zakłócanego przez sąsiednie rozgłośnie.
Zalety rozwiązania łatwo docenić w mieście, gdzie silne nadajniki poszczególnych stacji mogą wzajemnie niekorzystnie wpływać na jakość odbioru. Oprócz radia użytkownik ma do dys-pozycji wzmacniacz o mocy 4x35W, który wystarczy na potrzeby prostych głośników.
Kto ceni komfort użytkowania, może dokupić zmieniacz płyt kompaktowych dzięki wykorzystaniu znormalizowanego, górnego gniazda ISO. Warto natomiast zainwestować w inny, niezwykle przydatny dodatek: zdalne sterowanie umieszczane przy kierownicy.
Bezprzewodowy pilot jest łatwy w obsłudze i zapewnia spore możliwości regulacji. Szkoda tylko, że Blaupunkt nie oferuje go jako seryjne wyposażenie, zważywszy na to, że lepsze wersje konwencjonalnych radioodtwarzaczy Sky Line oferowane są razem z pilotem. W porównaniu z nimi Travel Pilot jest najdroższą konstrukcją całej serii.
Niemieccy konstruktorzy nie zrezygnowali przy tym ze starego rozwiązania: czujników przy kołach. To zawodne źródło danych (poślizg kół) o rzeczywistej prędkości przemieszczania zostało zarzucone przez rywali na rzecz nowoczesnego kabla speed pulse. Generowany w nim impuls zapewnia znacznie precyzyjniejsze ustalenie prędkości, a tym samym zwiększa prawdopodobieństwo oszacowania aktualnej pozycji.
Speed pulse na szczęście nie został pominięty przez projektantów i funkcjonuje równolegle z bardziej zawodnymi czujnikami.Gdyby nie ograniczenia przekazu wizualnego (mniejszy wyświetlacz), nowy Travel Pilot byłby pełnowartościowym systemem nawigacyjnym, traktowanym na równi z klasycznymi wersjami z dużym kilkucalowym monitorem. Pozostałe funkcje są bowiem takie same.
Może sobie zażyczyć drogę, po której będzie mógł jak najszybciej dotrzeć do celu. Alternatywami są trasy jak najkrótsze lub indywidualnie skalkulowany przejazd. Szczególnie ten ostatni jest atrakcyjny. Jeżeli pozwala na to oprogramowanie, można uwzględnić w planowanej podróży zwiedzanie interesujących obiektów.
Jeśli znacząco nie nadłożymy drogi, warto zobaczyć ciekawą architekturę, cenne zabytki lub wybrać się do słynnej restauracji.Kierowca ma dostęp do dwóch źródeł przekazu. Uproszczone informacje wyświetlane są na ekranie, który dodatkowo wspomagany jest przez układ głosowego powiadamiania o zalecanym kierunku jazdy.
Do wyboru jest 9 języków (niestety, nie ma polskiego). Niewykluczone jest jednak wprowadzenie polskiej informacji głosowej razem z płytą naszego obszaru. Aby odciążyć system i zyskać na szybkości działania, dodano kość pamięci, w której przechowywane są dane z ostatnich 10 skalkulowanych tras. Dzięki temu możemy nieco szybciej rozpocząć podróż i nie czekać, aż Travel Pilot zaproponuje nam drogę planowaną od nowa. Wystarczy tylko sprawdzić stan pamięci i wybrać interesującą nas drogę.Tomasz Okurowski