Z pozoru genialne rozwiązanie problemu, z jakim borykają się kierowcy samochodów wyposażonych w radioodtwarzacze, które nie są dostosowane do odtwarzania muzyki MP3. By posłuchać kolekcji „empetrójek” w dowolnym samochodowym radiu, wystarczy zainwestować w transmiter FM z funkcją odtwarzacza MP3.

Nie trzeba przy tym wymieniać radia na inne. Wystarczy tylko kilkadziesiąt złotych, by sprawić sobie odtwarzacz MP3. Co ważne, instalacja jest prosta. Podłączamy do gniazda zapalniczki, ustalamy częstotliwość w transmiterze i tunerze w samochodzie, by nasze radio odbierało muzykę MP3 z pendrive’a czy karty. I nic więcej! Ale jest też i druga strona medalu, którą zwykle przemilczają sprzedawcy: niska jakość.