Przez pięć dni przemierzaliśmy różne trasy w Warszawie w ramach trzeciej edycji wielkiego testu nawigacji zorganizowanego przez Antyradio. W teście wzięli udział: słuchacze rozgłośni, warszawski taksówkarz,a także dziennikarze Antyradia i Auto Świata. W tym roku sprawdziliśmy popularne programy nawigacyjne dostępne w telefonach komórkowych: AutoMapa, Google Maps, NaviExpert i Nokia Maps. Organizatorzy wybrali takie adresy, by można było pokonać niemal całe miasto. Dzięki temu nawigacje miały duże pole do popisu, tym bardziej że korzystaliśmy z systemów aktywnego omijania korków.

W trakcie codziennych jazd przewaga AutoMapy i NaviExperta była ogromna. Korzystający z nich kierowcy docierali na metę przynajmniej o kilkanaście minut wcześniej od pozostałych. Podczas finałowych jazd w piątek podróż z zagranicznymi programami nawigacyjnymi trwała ponaddwukrotnie dłużej niż z rodzimymi produktami! Do czasów przejazdu doliczaliśmy karne minuty w sytuacji, gdy nawigacja prowadziła drogami zamkniętymi dla ruchu na czas przebudowy lub remontu (po 10 minut za każdy etap). To sprawiło, że niewiele zabrakło do wielkiej niespodzianki testu: Nokia jako pierwsza dojechała na metę trzeciego dnia, kiedy testujący z AutoMapą i NaviExpertem utknęli w korku przy węźle Marsa.