Zawsze zapięte pasy

.. Zarówno policyjne ustalenia następstw wypadków, jak i dane z firm ubezpieczeniowych wciąż wykazują, iż znaczna liczba obrażeń u ofiar nieszczęśliwych zdarzeń w ruchu drogowym wynika z tego, iż poszkodowane osoby jechały bez zapiętych pasów. Osoby kibicujące sportom motorowym dobrze wiedzą, że nie ma na świecie takiego kierowcy rajdowego lub wyścigowego, który wystartowałby bez należycie dopasowanych i starannie dopiętych pasów bezpieczeństwa. W pojazdach rajdowych są one zazwyczaj podobne do lotniczych i zakładane na oba ramiona, aby jeszcze dokładniej scalać człowieka z fotelem. W autach starszego typu bez pasów bezwładnościowych należy zadbać o ich właściwą regulację. Tak, aby mocno przylegały do ciała. Zalety powszechnego stosowania pasów bezpieczeństwa w samochodach jednoznacznie potwierdziły badania naukowe, jakie przeprowadzono w różnych krajach. Wyniki tych analiz spowodowały, iż towarzystwa ubezpieczeniowe ograniczają odszkodowania, jeżeli ofiara wypadku nie była chroniona przez pasy. Coraz więcej aut osobowych ma w standardowym wyposażeniu poduszki powietrzne kierowcy i pasażera. Airbagi w razie kolizji stanowią cenne zabezpieczenie jadących ludzi, ale pod warunkiem, iż byli oni dokładnie unieruchomieni przez pasy bezpieczeństwa (stąd pirotechniczne napinacze). Wypełniająca się bowiem w okamgnieniu poduszka uderza z mocą Mike'a Tysona, jeśli tylko w jej zasięgu znajdzie się głowa lub inna część ciała. Pasy bezpieczeństwa działają skutecznie tylko raz. Po wypadku należy wymienić te pasy, którymi były przypięte osoby. Tak trzeba postąpić nawet wówczas, gdy ich struktura materiałowa nie ma widocznych uszkodzeń. Pamiętajmy także o konieczności zainstalowania nowych pasów, jeśli kupujemy sprowadzone z zagranicy "bite" auto.