Każdy, kto choć raz szukał dla siebie auta używanego, doskonalewie, że za cenę „cennikową” nie sposób znaleźć na giełdzie lub w komisach dobrego egzemplarza. Te, które rzeczywiście zapowiadają się przyzwoicie, kosztują z reguły wyraźnie więcej, niż przewidują informatory rynkowe. Dotyczy to szczególnie chodliwych modeli, które cieszą się uznaniem na rynku.

Ile powinno kosztować używane auto? Foto: Auto Świat
Ile powinno kosztować używane auto?

Cenniki swoje, sprzedawcy swoje - Kiedy jednak staniemy się już szczęśliwymi posiadaczami takiego „przepłaconego” auta, to ostatnim momentem, kiedy ktoś przyjmie do wiadomości, że kwota, którą zapłaciliśmy za samochód, to jego wartość, będzie wizyta u agenta ubezpieczeniowego przy okazji zakupu autocasco. Wiadomo, w końcu im wyższa wartość auta, tym większa składka za ubezpieczenie. Przedstawiciel ubezpieczyciela chętnie zaproponuje więc najwyższą możliwą wartość z „widełek” cenników aut używanych. Klienci często przystają na taką ofertę, bo daje im ona poczucie, że auto jest dobrze ubezpieczone, a w razie wypadku lub kradzieży odszkodowanie będzie wysokie. Złudzenia te kończą się najpóźniej w chwili, kiedy dojdzie do rzeczywistej szkody. Wartość samochodu, od której wyliczona została kwota ubezpieczenia, często ma się nijak do kwoty przyznanego odszkodowania.

strona 2

Wartość do składki, wartość do odszkodowania - W ogólnych warunkach większości ubezpieczeń znajduje się bowiem zapis, że podstawę do wyliczeń stanowi wartość auta sprzed zaistnienia szkody. A ta nie jest wcale określana na podstawie tego, ile klient zapłacił za polisę – tu o wszystkim decyduje wycena rzeczoznawcy. A ten bywa bezwzględny. Podstawę do wyliczeń stanowią ogólnodostępne informatory rynkowe, takie jak EurotaxGlass czy Infoexpert. Wartości te są jednak korygowane – i to z reguły w dół. Liczy się wszystko – począwszy od przebiegu, najdrobniejszych wcześniejszych uszkodzeń, przez stan ogumienia, na brudnym wnętrzu kończąc.

Ile powinno kosztować używane auto? Foto: Auto Świat
Ile powinno kosztować używane auto?

Podobnie bolesne zderzenie z rzeczywistością odczujemy, jeśli po jakimś czasie postanowimy sprzedać auto handlarzowi lub będziemy próbowali zostawić je w rozliczeniu. Wyjątek stanowi tylko sytuacja, kiedy nasze auto jest poszukiwane na rynku, a kupowany pojazd od miesięcy wrasta w parking sprzedawcy – we wszystkich innych przypadkach nie mamy szans na więcej, niż przewidują cenniki. To normalne, bo kupując auto, sprzedawca musi uwzględnić swoją późniejszą marżę. Na uczciwszą cenę możemy liczyć, wyłącznie sprzedając auto bez pośredników innej osobie prywatnej.

Firmy tworzące cenniki deklarują, że ich publikacje oparte są na wnikliwych analizach rynku, prowadzonych na reprezentatywnej próbie aut używanych, oferowanych w całym kraju. Trzeba jednak pamiętać, że nikt nie prowadzi statystyk dla wszystkich modeli i wszystkich roczników aut oferowanych na rynku wtórnym. Tak naprawdębadania prowadzone są na niewielkim wycinku rynku i na podstawie ich wyników tworzone są algorytmymające pozwolić na wyliczenie wartości aut o określonym wieku, przebiegu czy wyposażeniu.

Modele te zawsze obarczone są pewnymi niedoskonałościami, tym bardziej że polski rynek jest nadal bardzo płytki. Bez większych problemów można wyliczyć przybliżoną cenę Volkswagena Golfa V, którego oferta rynkowa obejmuje kilka tysięcy egzemplarzy. Co jednak zrobić z samochodami, których w całej Polsce wystawionych na sprzedaż jest zaledwie kilka lub kilkanaście egzemplarzy? Tu nie ma już mowy o reprezentatywnej próbie! Dlatego w przypadku większości aut terenowych czy kabrioletów oficjalne cenniki aut używanych często sromotnie zawodzą. W efekcie o cenie odsprzedaży decyduje rynek – samochód jest wart tyle, ile ktoś jest gotów za niego zapłacić.

strona 3

Przebieg i wartość - Przy wycenie aut agenci ubezpieczeniowi, rzeczoznawcy, a czasem także handlarze posługują się katalogami, w których znajdziemy również tabele przeciętnych przebiegów. Jeśli przebieg auta jest wyższy od typowego, wartość samochodu pomniejsza się o odpowiedni procent i odwrotnie. Teoria jest bardzo słuszna, a praktyka... wystarczy „wyregulować” stan licznika, zmniejszając jego wskazania np. o połowę, aby spowodować wzrost wartości samochodu. Dlatego też w Polsce robi się to powszechnie, tym bardziej że nie ma żadnego systemu kontrolnego, który utrudniałby oszustwa. Prawdopodobieństwa „przekrętu” rzeczoznawca nie bierze jednak pod uwagę.

Ile powinno kosztować używane auto? Foto: Auto Świat
Ile powinno kosztować używane auto?

Wyposażenie i wersja - Niektóre elementy wyposażenia mają faktycznie istotny wpływ na wartość samochodu, inne mniejszy lub wcale – niezależnie od ceny, jaką trzeba było za nie zapłacić w salonie. Sporo zależy też od wieku samochodu. W kilkuletnim lub nowym aucie brak klimatyzacji może nawet o kilkanaście proc. obniżyć wartość samochodu, w 15-letnim – znacznie mniej lub w ogóle, bo stara „klima” to głównie kłopot.

strona 4

Przeszłość powypadkowa - O tym „szczególe” ubezpieczyciele woleliby zapomnieć. A tymczasem jasne jest, że samochód bezwypadkowy wart jest znacznie więcej niż taki, który ma za sobą poważną naprawę blacharską. Teoretycznie naprawa może nie pozostawić żadnych śladów, w praktyce – w większości przypadków ślady po naprawach są, i to duże. Ciekawe więc, dlaczego ubezpieczyciele w wycenie szkód nie chcą brać pod uwagę utraty rynkowej wartości samochodów i poprzestają na pokryciu ( i tak zwykle tylko częściowo) kosztów naprawy?

Ile powinno kosztować używane auto? Foto: Auto Świat
Ile powinno kosztować używane auto?

Serwisowanie - Oficjalne cenniki nie biorą tego parametru pod uwagę. Jednak handlarze zauważyli już dawno, że samochód „formalnie zadbany” łatwiej sprzedać niż taki, o którym niewiele wiadomo. Stąd powszechna dostępność samochodów „serwisowanych w ASO” z podrabianymi książkami przeglądów. Tak więc jeśli rozbiliśmy samochód z pierwszej ręki naprawdę serwisowany, za pieniądze z odszkodowania dostaniemy kwotę wystarczającą na auto, które tylko udaje „formalnie zadbane”. Naprawdę dopieszczone auta z reguły są droższe, niż to wynika z cenników.