• Nie kupuj większego narzędzia niż naprawdę potrzebujesz
  • Jeśli potrzebujesz wiertarko wkrętarki do skrajnie różnych zastosowań, powinieneś kupić dwa albo trzy różne narzędzia
  • Niektóre zestawy są wyraźnie droższe od innych i często większa inwestycja jest uzasadniona

Jeśli chcesz skręcać meble, montować drewniane konstrukcje z kantówek, a oprócz tego wiercić otwory w ścianie, to tak naprawdę potrzebujesz... trzech różnych elektronarzędzi: małą wkrętarkę (do mebli i małych wkrętów, ewentualnie do wiercenia otworów o niedużej średnicy), dużą wiertarko-wkrętarkę (do wiercenia dużych otworów, ewentualnie do wkręcania dużych wkrętów) oraz zakrętarkę udarową (do wkręcania wkrętów ciesielskich w masywne konstrukcje z drewna). Na coś trzeba się zdecydować – albo kupujesz sprzęt precyzyjny, albo o dużej mocy. Albo, albo!

Sprzęt dla majsterkowicza nie zawsze musi mieć wysokie osiągi – przy wielu zastosowaniach właśnie niewielka moc i precyzyjna regulacja momentu to jest to, czego potrzeba  Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Sprzęt dla majsterkowicza nie zawsze musi mieć wysokie osiągi – przy wielu zastosowaniach właśnie niewielka moc i precyzyjna regulacja momentu to jest to, czego potrzeba

Niejeden majsterkowicz bardzo się rozczarował, kupując markową wiertarko-wkrętarkę zasilaną akumulatorami 18V, bo gdy tylko spróbował zmontować za jej pomocą np. delikatne meble, okazało się, że sprzęt nie tyle skręca je, co niszczy. Niby także duża wkrętarka wyposażona jest w regulowane sprzęgło, ale i tak – niezależnie od ustawienia – masakruje ona niewielkie wkręty, zrywa płyty meblowe... jest po prostu za mocna. Przy tego typu pracach sprawdzi się natomiast mała wiertarko-wkrętarka z akumulatorami 10,8V (albo 12V – to to samo). Taka mała wkrętarka kosztuje w większości przypadków mniej więcej połowę ceny „dużej” wkrętarki, ma też np. o połowę niższy moment dokręcania. Nie szkodzi – w wielu zastosowaniach stolarskich i domowych właśnie takie narzędzie okazuje się optymalne! Nie bez powodu no. meble z Ikei coraz częściej są specjalnie konstruowane tak, by można je było skręcać wyłącznie ręcznie – po prostu zbyt wielu klientów zaczęło używać zbyt mocnych wkrętarek, czego delikatne płyty meblowe nie wytrzymują.

Warto też wiedzieć, że jeśli kupujemy „dużą” wkrętarkę na baterie 18V, to wśród takich elektronarzędzi też są mniejsze i większe – wkrętarka może mieć twardy maksymalny moment na poziomie 50 Nm, 70 Nm, a nawet np. 135 Nm – i w tym ostatnim przypadku to już mniej wkrętarka, a bardziej wiertarka o dużej mocy zdecydowanie przeznaczona do zastosowań profesjonalnych. Dochodzi kwestia obecności udaru – niektórzy wybierają wiertarko-wkrętarki z tą funkcją, wychodząc z założenia, że od przybytku głowa nie boli, zwłaszcza gdy różnica w cenie nie jest duża. Głowa nie boli, ale ręka... już tak! Moduł udaru wydłuża narzędzie i czyni je cięższym, jeśli na pewno z niego nie skorzystasz – wybierz opcję bez udaru!

Masz 500 zł: co kupić na prezent?

Skoro już wiemy, że wiertarko-wkrętarki nie są uniwersalne, to rzućmy okiem na ich ceny. W przypadku narzędzi tego typu cenę „robią” baterie dwie baterie i ładowarka, które zazwyczaj warte są więcej niż samo „body” narzędzia – czyli w naszym przypadku wiertarko-wkrętarka. Wśród „chińczyków” z dolnej półki sprzedawanych m.in. przez sieci dyskontów z łatwością znajdziemy kompletne zestawy 18V (narzędzie, ładowarka, dwie baterie, walizka) w cenie wyraźnie poniżej 500 zł, ale jeśli celujemy w wyższą półkę, cena rośnie do nieco ponad 1000 zł właściwie niezależnie od marki (Makita, DeWalt, Milwaukee, itp.). Gdybyśmy jednak chcieli kupić zestaw z „małą” wiertarko-wkrętarką na 10,8V albo 12V (na jedno wychodzi) i jeszcze nie upierali się na najnowszy model, to 500 zł wystarczy nam na sprzęt całkowicie profesjonalny. To co lepsze: duża wkrętarka „chińczyk” za 500 zł czy mała wkrętarka profesjonalna za 500 zł? Jeśli nie macie w głowie szczególnego zastosowania dla „dużej” wkrętarki, to kupcie małą – w domu zawsze się przyda, podczas gdy „duża” wkrętarka może okazać się zwyczajnie za duża i za mocna, nie dość poręczna i nie dość precyzyjna, a jeśli jeszcze tania, to raczej też nietrwała albo awaryjna. Tak samo w przypadku prezentu: jeśli nie ma zamówienia na duży sprzęt, wybierzcie mały, ale profesjonalny. Jeśli zaś koniecznie chcecie wydać nieco więcej pieniędzy, niektóre małe wkrętarki monterskie dostępne są z wymiennymi głowicami – kątową, mimośrodową (do operowania w rogach np. mebli), udarową – to marzenie niejednego majsterkowicza. Niezależnie od nietypowego dodatkowego wyposażenia, sprzęt bardzo zyskuje, jeśli przychodzi w zestawie z kuferkiem transportowym, w którym mieszczą się wszystkie towarzyszące mu akcesoria.

Jakie napięcie baterii jest optymalne?

Czy sprzęt na 12V jest mocniejszy od sprzęty na 10,8V, a wkrętarki na 20V są lepsze niż te z akumulatorami 18V? Nic z tych rzeczy! Ogniwa litowo-jonowe mają napięcie robocze 3,6 V, ale ich maksymalne napięcie (tuż po naładowaniu) może sięgnąć 4 V. Jeśli więc mamy trzy połączone szeregowo ogniwa, to w zależności od tego, jakie napięcie ogniwa przyjmiemy za obowiązujące, wyjdzie nam 10,8 albo 12V – oto cała różnica! Podobnie wygląda kwestia różnic pomiędzy napięciem akumulatorów 18V i 20V: pięć połączonych szeregowo ogniw daje 18V albo 20V – w zależności, jak liczyć! Bywa i tak, że na rynek amerykański producent (np. DeWalt) produkuje elektronarzędzia akumulatorowe i akumulatory 20V, a na europejski – 18V. Są to te same narzędzia, a ich akumulatory oraz ładowarki są wzajemnie kompatybilne, choć inaczej oznaczone.

Za co zwrócić uwagę?

  • Uchwyt wiertarski: im mocniejszy sprzęt, tym lepiej, jeśli uchwyt wiertarski wykonany jest z metalu; w przypadku narzędzi na 10,8V nie ma to decydującego znaczenia
Metalowy uchwyt wiertarski w przypadku mocnych wiertarko-wkrętarek 18V  można śmiało uznać za warunek progowy Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Metalowy uchwyt wiertarski w przypadku mocnych wiertarko-wkrętarek 18V można śmiało uznać za warunek progowy
  • Silnik bezszczotkowy lub szczotkowy: narzędzia bezszczotkowe są nowocześniejsze – zużywają mniej energii i mają wyższe osiągi, są też nieco mniejsze, a więc bardziej poręczne. Ma to duże znaczenie w przypadku szlifierek, pilarek i dużych wiertarko-wkrętarek, jednak w przypadku małych – jest to umiarkowanie istotny parametr. W teorii narzędzia bezszczotkowe mają wyższą trwałość (nie trzeba wymieniać szczotek w silniku), ale po pierwsze, ta czynność obsługowa jest potrzebna bardzo rzadko, a po drugie, wszystko może się zepsuć – a elektronarzędzie bezszczotkowe z zepsutą elektroniką jest w praktyce nienaprawialne.
Silnik bezszczotkowy jest mniejszy i bardziej wydajny od szczotkowego. Im większą moc ma urządzenie, tym większą zaletą jest silnik bezszczotkowy Foto: Bednarek Maciej / Auto Świat
Silnik bezszczotkowy jest mniejszy i bardziej wydajny od szczotkowego. Im większą moc ma urządzenie, tym większą zaletą jest silnik bezszczotkowy
  • Marka – ma znaczenie! Tzw. „chińczyki” oferowane przez sieci sklepów pod własnymi markami albo sprzedawane na Aliexpress są z reguły mniej trwałe, mniej solidne i w większości przypadków ich naprawy są albo niemożliwe, albo nieopłacalne. Sprzęt profesjonalny to sprzęt profesjonalny – zwykle ma serwis, wystarcza na długo, a praca nim jest przyjemnością.
  • Sprzęgło mechaniczne czy elektroniczne? Wiertarko-wkrętarka wyposażona jest w sprzęgło, które pozwala ustawić moment (po ludzku: siłę) dokręcania. Najczęściej jest to sprzęgło mechaniczne – obrotowy pierścień na głowicy urządzenia, rzadziej sprzęgło jest elektroniczne – to drugie rozwiązanie jest nie do przyjęcia dla niektórych użytkowników.
  • Kuferek transportowy – koniecznie! Najlepiej sztywny z tworzywa, ale może być to także walizka tekstylna.
Kuferek transportowy – ważna rzecz. NAwet tekstylna walizka się sprawdza, jakkolwiek w przypadku profesjonalistów transportujących wiele narzędzi najlepsze są walizki systemowe z tworzywa, które można ze sobą łączyć Foto: Maciej Brzeziński / Auto Świat
Kuferek transportowy – ważna rzecz. NAwet tekstylna walizka się sprawdza, jakkolwiek w przypadku profesjonalistów transportujących wiele narzędzi najlepsze są walizki systemowe z tworzywa, które można ze sobą łączyć
  • Ładowarka duże elektronarzędzia z bateriami o dużej pojemności ładują się albo krótko (np. 40 minut) albo długo (np. 2,5 godziny). Zależy to od ładowarki i możliwości całego systemu. Uwaga: ładowarka „szybka” z nazwy nie zawsze jest naprawdę szybka, ale zawsze producent podaje czas ładowania baterii w zależności od jej pojemności
  • Pojemność baterii – do długotrwałego wiercenia, np. z udarem, potrzebne są baterie o dużej pojemności. W każdym innym przypadku wkrętarka zadowoli się małymi bateriami (np. 2Ah zamiast 5Ah), dzięki temu będzie lżejsza i poręczniejsza – wkrętarka monterska na jednej małej baterii, jeśli nie pojawia się duże obciążenie, może przepracować całą „dniówkę”! Jest też opcja: jedna duża bateria w zestawie i jedna mała. Jest to w każdym razie opcja dostępna w przypadku narzędzi profesjonalnych – w takim przypadku sprzedawca włoży nam do kuferka dokładnie to, o co poprosimy.