- W Niemczech pojawił się nowy znak drogowy - 277.1
- Znak wprowadzony został w odpowiedzi na potrzebę ochrony rowerzystów i motocyklistów
- Za zignorowanie znaku grozi mandat w wysokości do 300 euro
- Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się pod artykułem
W trakcie niedawnej aktualizacji oznakowania na drogach, w Niemczech wprowadzono nowe znaki. Jest wśród nich także znak, oznaczony numerem 277.1. Ma on na celu ograniczenie liczby wypadków z udziałem jednośladów i zmniejszenie ryzyka, na jakie są narażeni.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Pan Daniel dostał na święta list ze skarbówki. Ma zapłacić 500 zł, bo trzy lata temu jechał autostradą
Co oznacza znak 277.1?
Dla kierowców podróżujących po Niemczech znajomość lokalnych przepisów drogowych jest kluczowa. Dlatego warto wiedzieć, co oznacza znak 277.1 oraz gdzie i po co się go stosuje.
Znak, przedstawiający czerwony symbol samochodu i czarne symbole roweru oraz motocykla, wprowadza zakaz wyprzedzania jednośladów przez pojazdy wielośladowe na wybranych odcinkach dróg.
Nowy znak 277.1 rozszerza zakres wcześniej stosowanych znaków 276 i 277, które informują o zakazie wyprzedzania przez samochody osobowe i ciężarowe. Znak 277.1 wprowadzony został w odpowiedzi na potrzebę ochrony użytkowników dróg, którzy są mniej chronieni w porównaniu z kierowcami pojazdów z zamkniętymi nadwoziami.
Znak 277.1 w praktyce oznacza zakaz wyprzedzania rowerów i motocykli przez samochody i motocykle z wózkami bocznymi. Rowerzyści i motocykliści mogą natomiast wyprzedzać się nawzajem. Znak ten jest umieszczany w miejscach, gdzie możliwość wyprzedzania przez pojazdy wielośladowe mogłaby stanowić zagrożenie dla ich bezpieczeństwa.
Za zignorowanie znaku 277.1 grozi wysoki mandat
Zignorowanie tego znaku może skutkować mandatem sięgającym 70 euro, czyli ok. 300 zł. Ale to nie wszystko. Niemieckie przepisy mówią, że w sytuacji, gdzie złamanie zakazu wyprzedzania oznaczonego znakiem 277.1 będzie wiązać się dodatkowo ze sprowadzeniem niebezpieczeństwa na innego uczestnika ruchu drogowego, albo manewr taki zakończy się kolizją, kierowcy grozi do 300 euro mandatu, czyli prawie 1300 zł.
Warto zatem zwracać szczególną uwagę na nowe oznakowania. Szczególnie na wąskich odcinkach dróg, gdzie ryzyko kolizji podczas wyprzedzania jest wyższe.