Do najbardziej usterkowych podzespołów ponownie należy układ elektryczny, poza tym we znaki daje się korozja, która atakuje nie tylko karoserię oraz wydech, lecz także elementy nośne. Dużo badanych aut miało kłopot z zawieszeniem.Wśród „maluchów” tym razem o wiele lepiej spisał się VW Polo (14. pozycja). Rozczarowuje natomiast dość słabe, 57. miejsce Nissana Micry. Oprócz niego jeszcze tylko jeden „japończyk” – Suzuki Wagon R+ (82. pozycja) – ma awaryjność wyższą od średniej w tej kategorii wiekowej.
W segmencie aut kompaktowych także bez zmian – ponownie wysokie miejsca To-yoty Corolli, Nissana Almery i Audi A3. Lepiej tym razem wypadła Honda Civic. Wśród czarnych owiec przede wszystkim Alfa Romeo 145/146 i Citroën Xsara.
W klasie średniej na prowadzeniu dwa „japończyki” – najmniej zastrzeżeń diagności mieli do Toyoty Avensis (9. miejsce) i Hondy Accord (18. pozycja). Największym zaskoczeniem jest bardzo wysoka, 19. lokata Citroëna Xantii. Pochwalić można również Mercedesa klasy C. Audi A4 nie było w stanie utrzymać dobrej pozycji i spadło z 9. aż na 52. miejsce!
Niezbyt dobrze podczas obowiązkowych przeglądów wypadł także VW Passat (64. miejsce). W dolnej części zestawienia ponownie znalazły się auta BMW, m.in. „trójka” na 63. pozycji.
W klasach wyższej i luksusowej warto zauważyć słabe wyniki niemieckich aut. Zarówno Mercedes, Audi, jak i BMW okupują dość niskie lokaty. Najlepiej wypadła klasa S, którą sklasyfikowano na 16. miejscu. Dużo niżej wylądowały: klasa E, „piątka” i „siódemka” (kłopoty z zawieszeniem, hamulcami, oświetleniem). Audi A6 i A8 borykają się przede wszystkim z awariami delikatnego wielowahaczowego zawieszenia i wyciekami oleju.
Klasę SUV ponownie zdominowały auta japońskie. Wśród vanów na uznanie zasługuje dobra pozycja Mazdy Premacy i przyzwoity wynik Renault Espace. W kategorii aut sportowych na prowadzeniu dwa modele Porsche 911 i Boxster.