Recepta na zbudowanie auta GTI wydaje się prosta. W nadwoziu popularnego hatchbacka montujemy mocny silnik, wzmacniamy hamulce, usztywniamy zawieszenie i dodajemy kilka bajerów na zewnątrz i w środku. Owszem, ta recepta sprawdziła się w przypadku prekursora GTI z 1976 roku, czyli VW Golfa 1.6/110 KM, ale od tamtego czasu minęło prawie 40 lat i wymagania klientów znacząco się zmieniły. Sprawdzimy, na ile, w porównaniu Ibizy Cupry z Clio R.S.
Wymogi bezpieczeństwa, a także wygoda sprawiły, że produkowane dzisiaj auta są znacznie cięższe. W przypadku lżejszej Ibizy (1259 kg) masa tego pojazdu w stosunku do Golfa GTI pierwszej generacji wzrosła aż o pół tony.
To oznacza, że do uzyskania sportowych osiągów konieczna jest teraz wysoka moc. W Seacie osiąga ona 180 KM, w Renault – nawet 200 KM. Co ciekawe, pojemności silników w obu autach są wcale nie większe niż w Golfie GTI z lat 70. (a w przypadku Ibizy nawet mniejsza – 1390 ccm). Starczy już odwołań do historii, przyszedł czas, żeby sprawdzić, które auto jest szybsze, a które daje większą frajdę.
Teoretycznie w trakcie sprintu spod świateł z tyłu powinna zostać Ibiza – bądź co bądź pod jej maską pracuje o 20 KM mniej. Jednak „hiszpanka” (o dziwo!) się nie daje. Jedzie niemal łeb w łeb z francuskim rywalem, a bywają momenty, że jest od niego szybsza.
Jednak podczas wyprzedzania konieczna będzie redukcja biegu. Dwusprzęgłowa skrzynia Renault, gdy pracuje w trybie automatycznym, odczuwalnie wolniej zmieni przełożenie w dół niż skrzynia Seata o podobnej konstrukcji. Czy zatem Cupra jest mistrzynią w sprincie?
Pod kontrolą |
Dla fanów elektronicznych gadżetów i gier komputerowych Renault przygotowało system R-Link i R.S. Monitor, które pozwalają śledzić na 7-calowym ekranie zaskakująco wiele parametrów samochodu. Mamy tu zarówno aplikację pozwalającą oszczędzać paliwo, a także przebieg momentu i mocy silnika, jak i takie dane, jak: doładowanie turbiny, ciśnienie w układzie hamulcowym, trakcja przednich kół czy temperatura sprzęgła lub oleju w skrzyni biegów. |
Niekoniecznie. Wystarczy, że kierowca R.S. przed startem spod świateł uruchomi funkcję Launch Control (zalecana na torze) i przyciskiem „R.S. Drive” wybierze tryb Race. Teraz, nawet gdyby za kierownicą Renault siedział świeżo upieczony kierowca, a w Seacie – czynny zawodnik wyścigowy, to i tak nie uniknąłby on wąchania zapachu wydobywającego się z rury wydechowej Clio. Zmieniają się wówczas: reakcja pedału gazu, siła wspomagania układu kierowniczego, charakterystyka przekładni (szybsza zmiana biegów łopatkami), a także działanie systemu ESP.
Jednak nie tylko szybki start zapewnia przewagę sportowemu Renault. Także na zakrętach pokazuje ono niemałe możliwości, gdyż zostało wyposażone w opcjonalny pakiet Cup. Obniżone o 5 mm zawieszenie Clio ma większą sztywność, a na osiach zamontowano aż 18-calowe koła.
Czy Renault jest więc szybsze na łukach od Seata? Tego nie wiemy, bo testowaliśmy pojazdy tylko w ruchu ulicznym. Właśnie tu dało nam się we znaki sztywne podwozie sportowej wersji Ibizy. Jest ono na tyle ekstremalnie twarde, że w codziennej eksploatacji może męczyć. I choć koła Cupry mają mniejszą średnicę (17 cali) niż w R.S., to wcale nie zapewniają wyższego komfortu jazdy.
Kierowcom lubiącym sportowy styl jazdy spodoba się w Cuprze rasowe brzmienie wydechu, zwłaszcza gdy wskazówka obrotomierza znajdzie się w jego górnych rejestrach. Z kolei zwolennicy agresywnego prowadzenia docenią w R.S. możliwość całkowitego wyłączenia układu ESP oraz to, że skrzynia EDC w trybie manualnym nie przełącza biegu na wyższy nawet wtedy, gdy zbliżamy się do czerwonego pola.
Wcześniej jedynie głośnym piknięciem sugeruje konieczność zmiany przełożenia. Dodatkowych emocji w Renault Clio R.S. dostarcza R-Link z systemem R.S. Monitor, który pozwala kierowcy śledzić wiele istotnych parametrów jazdy (szczegóły w apli „Pod kontrolą”). Nam ta funkcja przypadła do gustu, bo choć w codziennej eksploatacji jest niezbyt przydatna (poza nauką ekologicznej jazdy), to jednak podczas sportowych prób na torze pozwoli dowiedzieć się dokładnie, co w danej chwili dzieje się z samochodem – zupełnie tak, jak w profesjonalnych pojazdach wyścigowych.
Nie polecamy ich na codzień
Oba samochody niezbyt dobrze sprawdzą się w roli podstawowego środka transportu z pracy do domu, ale jeżeli zmusza was do tego sytuacja, to zalecamy wybranie Clio. Po pierwsze, ma pięcioro drzwi (Ibiza występuje tylko w trzydrzwiowej wersji SC) i dużo większy bagażnik, a po drugie, nawet w odmianie z pakietem Cup wydaje nam się, że zapewnia większy komfort niż Cupra. Sportowa Ibiza także ma kilka atutów, które docenią kierowcy na co dzień. Podstawowy to niższe spalanie – w mieście nawet o 1 l/100 km – oraz skrzynię DSG, która sprawniej zmienia biegi.
Model | Renault Clio R.S. | Seat ibiza Cupra |
Silnik-typ/cylindry/zawory | t.benz. R4/16 | t.benz. R4/16 |
Pojemność | 1618 | 1390 |
Moc. maks. | 200/6000 KM/obr./min | 180/6200 KM/obr./min |
Moment | 240/1750 obr/min | 250/2000 Nm/obr./min |
Poj. bagażnika | 300-1146 l | 236-940 l |
Zbiornik paliwa | 45 | 45 |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4062/1732/1441 mm | 4043/1693/1428 mm |
Przysp. 0-100 km/h (test.) | 6,7 s | 6,9 s |
Napęd | aut. 2-sprzęgłowa, 6-bieg. | aut. 2-sprzęglowa, 7-bieg. |
Prędkość maks. | 230 km/h | 228 km/h |
Średnie spalanie (test.) | 6,3 l/100 km | 5,9 l/100 km |
Cena | 89 900 zł | 75 900 zł |
Mam bardzo mieszane uczucia, które auto wybrać. Renault Clio RS fajnie się prowadzi, można nim naprawdę szybko pojechać i ma kilka atrakcyjnych bajerów. Niestety, nie odpowiada mi w nim praca skrzyni EDC. Z kolei Seat Ibiza Cupra brzmi super i precyzyjnie się ją prowadzi, ale przeszkadza mi w niej niski komfort resorowania.
Galeria zdjęć
Łopatki biegów przemieszczają się wraz z kierownicą. Podczas sportowej jazdy poręczniejsze są umieszczone na stałe.
Twardsze zawieszenie Cupry sprawia, że auto mniej wychyla się na zakrętach. Niestety, w codziennej eksploatacji jest zbyt twarde.
Choć Ibizę Cuprę napędza słabszy silnik, nie oznacza to wcale, że jest ona wolniejsza od Clio R.S. Duży wpływ na dynamikę jazdy ma szybkość działania dwusprzęgłowych „automatów.
Skórzane fotele (seryjne) świetnie podpierają ciało kierowcy.
Przycisk zmienia charakterystykę pracy skrzyni, ESP, ukł. kierowniczego i czułość pedału gazu (tryby: Normal, Sport, Race).
Białe nadwozie z czarnym dachem przykuwa uwagę. Pakiet Cup (18-calowe koła i twardsze zawieszenie) poprawia wygląd i prowadzenie.
Wyprofilowane fotele, ale nie tak dobre, jak w Clio R.S.
Clio RS fajnie się prowadzi, można nim naprawdę szybko pojechać i ma kilka atrakcyjnych bajerów. Niestety, nie odpowiada mi w nim praca skrzyni EDC. Z kolei Ibiza Cupra brzmi super i precyzyjnie się ją prowadzi, ale przeszkadza mi w niej niski komfort resorowania.