Pierwszy prototyp nosił symbol 180 RS (powstała jedna sztuka) i miał moc 154 KM. Drugi – RS 200 (zbudowano dwa egzemplarze) – miał pod maską dwulitrowy motor o mocy 163 KM.
Obydwie jednostki były jak na swoje czasy bardzo nowoczesne. Miały wałek rozrządu w głowicy, suchą miska olejową i dwa gaźniki Webera. Silniki umieszczone były z tyłu i przenosiły moc na oś tylną. Wszystko w Skodach RS było jak w Porsche.
Upragnioną homologację, która zezwalała na starty w Mistrzostwach Europy (Mistrzostwa Świata rozgrywano dopiero od następnego dziesięciolecia) Skoda uzyskała w 1975 roku.
Furtka na międzynarodowe podwórko rajdowe została otwarta. Rok później 130 RS w fabrycznych barwach zadebiutował w czechosłowackim Rajdzie Barum zaliczanym do cyklu Mistrzostw Europy, gdzie zajął pierwsze miejsce.
Sensacyjnego zwycięstwa dokonał norweski duet - John Haugland/Arild Antonsen. W 1976 roku sukces w tym samym rajdzie powtórzyła załoga Vaclav Blahna/Lubislav Hlavka.
Największe osiągnięcia były dopiero przed Skodą. W roku 1977 do rajdu Monte Carlo fabryczny zespół zgłosił trzy załogi: Vaclav Blahna/Lubislav Hlavka, Milan Zapadlo/Jirzi Motal i Svatopluk Kvaizar/Jirzi Kotek. Opływowe coupe z Mlada Boleslav podczas zimowego klasyku zaskoczyło niemal całe środowisko rajdowe.
Jakim samochodem jest dzisiaj Skoda 130 RS? Zdecydowanie kultowym, unikatowym i niepowtarzalnym. Oryginalne fabryczne modele, które zachowały się w odpowiednim stanie można policzyć na palcach jednej dłoni. Większość stoi w muzeach jako eksponaty dla pasjonatów.
Pojedyncze sztuki należą do prywatnych właścicieli i rzadko kiedy wyjeżdżają z ciepłego garażu. Niektórzy z nich jednak startują w rajdach historycznych lub wybranych rundach krajowych sprawiając ogromną radość miłośnikom rajdów. Ustawione bokiem do zakrętu tylnonapędowe, klasyczne coupe powoduje bezwarunkowy uśmiech na twarzy każdego kibica.