Bilet PKP z Warszawy do Zakopanego kosztuje w drugiej klasie prawie 50 zł, a w pierwszej - niemal 75 zł. Pociąg pośpieszny wyjeżdża o jedenastej w nocy i jedzie 8,5 godziny. Kto chce dojechać szybciej, musi sporo dopłacić. Ekspres wyjeżdża o ósmej rano i jedzie 6 godzin, ale kosztuje 80 zł i to w drugiej klasie. W pierwszej - 115 zł! W jedną stronę.

Skoro tak, to może spróbować autobusem?

PKS oferuje bezpośredni przejazd do Zakopanego za 54 złote. Chyba lepiej wybrać wariant kolejowy, bo cena jest podobna, ale tak długa podróż autobusem jest o wiele bardziej męcząca.

Można się jeszcze pokusić o bardziej komfortowy autobus, na przykład taki, jakie jeżdżą w Polskim Expressie. Ta firma jednak nie ma w swoim rozkładzie bezpośrednich połączeń na trasie Warszawa - Zakopane.

Trzeba sobie zrobić przerwę w Krakowie, by przesiąść się do autobusu jednej z licznych firm oferujących przejazdy do Zakopanego. Za Polski Express do Krakowa zapłacimy 42,50 zł, a za dojazd stamtąd w Tatry dodatkowo ok. 11 zł. W sumie wyjdzie tyle, co za PKS, przy podobnym czasie podróży.

A jak na tym tle wypada samochód?

Nie najgorzej! Jadąc autem spalającym około 7,5 litra benzyny na 100 km, zapłacimy za przejazd około 140 zł. Zakładamy, że najpopularniejszą trasą do Zakopanego jest ta prowadząca przez Katowice.

Jest dalej niż trasą "krakowską" przez Kielce, ale wygodniej. Razem z wyjazdem z Warszawy i poszukiwaniem kwatery w Zakopanem trzeba liczyć około 500 km. Jeżeli podróżujemy sami, taniej będzie pociągiem, nawet ekspresem w pierwszej klasie.

Ale gdy w aucie są już trzy osoby, pociąg i autobus przestają się opłacać! Nawet gdy pojedziemy autostradą i wspomożemy budowniczych dróg, to nawetjeśli uwzględnić dodatkowe koszty dojazdu na dworzec, i tak opłaca się pojechać autem.

Gdy pod maską klekocze diesel, to już przy dwóch osobach na pokładzie nie powinno być drożej niż w nocnym pociągu drugiej klasy albo w ciasnym autobusie.

Na co więc liczą przewoźnicy?

Po pierwsze, nie każdy ma samochód, a po drugie, istnieją atrakcyjne zniżki, np. studenci dojadą do "Zakopca" autobusem już za niecałe 38 zł (PKS), a nawet 32 zł (Polski Express z przesiadką w Krakowie), a pociągiem za 31,40 zł.

Ale nawet zniżki nie pozostawiają dojazdu własnym autem bez szans: "benzyniakiem" w cztery osoby może być taniej, a oszczędniejszym dieslem opłaca się studentom podróżować nawet we trójkę.

Wyjeżdżając wieczorem, kiedy natężenie ruchu się zmniejsza, można sprawnie dojechać z Warszawy do Zakopanego przez Kielce. Koszt dojazdu autem na benzynę wyniesie ok. 120, a dieslem ok. 80 zł. Gdy podzielimy to na wszystkich pasażerów, PKP, PKS i Polski Express nie będą miały szans.