Małe zainteresowanie niszową odmianą VTS z 167-konnym silnikiem spowodowało wycofanie go z oferty na nasz kraj. Oprócz tego zrezygnowano z montowania silników 1.6 (90 KM) i 1.8 16V (110 KM). W ich miejsce trafiła jednostka będąca w pewnym sensie połączeniem tych dwóch rozwiązań (oczywiście tylko w przenośni, nowy silnik jest całkowicie nową konstrukcją grupy PSA) o pojemności 1.6 i mocy 110 KM. Właśnie takie auto trafiło do testów redakcyjnychNa zewnątrz uwagę przykuwa całkowicie nowy przód. Reflektory podobne do tych zastosowanych w Picasso są teraz znacznie większe. Efekt jest natychmiast zauważalny w nocy - snop światła jest intensywniejszy. Zmieniono też całkowicie przedni zderzak.

Światła przeciwmgielne, inaczej niż u poprzednika, są teraz zintegrowane z reflektorami. Z boku zmiany są znacznie skromniejsze. Na 15-calowe koła (poprzednio Xsara miała "czternastki") trafiły kołpaki o nowym wzorze. Najmniejsze modyfikacje przeszedł tył - powiększono tylko logo nad tablicą rejestracyjną.

We wnętrzu zmiany też kosmetyczne. Nowością jest montowany na życzenie komputer pokazujący m.in. średnie i chwilowe zużycie paliwa, datę i czas. Z niezrozumiałych względów kieszeń pod radiem została zmniejszona do rozmiarów umożliwiających wkładanie przedmiotów wielkości pudełka papierosów.Projektanci Citroena cenią sobie innowacyjnośćZapewne z tego powodu przyciski sterujące siłownikami szyb nadal nie trafiły na drzwi, tylko w okolice popielniczki, co niespecjalnie ułatwia ich obsługę. Poza tym czarne tworzywa górnej części kokpitu, które w poprzedniej wersji były miękkie, są obecnie twarde (podobnie jak klapki schowków w drzwiach).

Przy długości prawie 4,4 metra udało się osiągnąć korzystny kompromis pod względem ilości miejsca z tyłu i z przodu auta. Wszyscy pasażerowie tylnej kanapy mają oddzielny zagłówek oraz 3-punktowy pas.Największą nowością jest silnik.

Do 3 tys. obrotówospale reaguje na dodawanie gazu. Jak większość jednostek 16-zaworowych "lubi" raczej wyższe obroty.Jazda do 100 km/h poza miastem zaowocowała zużyciem paliwa na poziomie 6,6 litra. W mieście nie udało się zejść poniżej 9 litrów. Mankamentem testowego egzemplarza była mało precyzyjna skrzynia biegówPod koniec testu wybieranie przełożeń odbywało się już jednak ze znacznie mniejszą siłą. Pod względem własności jezdnych w stosunku do wersji przed liftingiem zmieniło się niewiele. Auto pewnie prowadzi się na krętych drogach nawet przy sporych prędkościach.

Żadnego wrażenia nie robią na Xsarze koleiny. Na tylną oś trafiły hamulce tarczowe.Sporo zmieniło się w Xsarze pod względem wyposażenia. Dwie poduszki powietrzne są już standardem nawet najuboższej wersji(w SX także w ABS).

Testowy egzemplarz wyposażony był dodatkowo w airbagi boczne, radioodtwarzacz CD oraz klimatyzację.Podstawowa cena SX-a wzrasta wówczas do 62 650 zł.Przy stanie licznika 3800 km mieliśmy okazję przetestować Assistance CitroenaW korku na "zakopiance" temperatura silnika zbliżyła się do niebezpiecznego poziomu i komputer pokładowy nakazał zatrzymanie. Po 30 minutach od skontaktowania się z centralą załoga pomocy drogowej próbowała uruchomić nie działający wentylator chłodnicy. Niestety, konieczna była wizyta w krakowskim serwisie.