"Myślę, że rocznie Corvette powinna znaleźć ok. 10 nabywców" - mówi Erhardt

Corvette dostępna od ręki Można powiedzieć, że polscy klienci są nawet w uprzywilejowanej sytuacji - w Stanach na C6 trzeba czekać kilka miesięcy. Chętny do kupienia auta w warszawskim Autopolu dostaje je niemalże od ręki (pod warunkiem, że samochód z zamówionym wyposażeniem znajduje się w "centralnym magazynie" w Rotterdamie).

Podstawowa odmiana coupé kosztuje ok. 300 tys. zł, a Convertible (cabrio) od 345 tys. zł

Lista opcjonalnego wyposażenia nie jest długa: regulowane zawieszenie, nawigacja DVD, felgi z polerowanego aluminium oraz lakier metalizowany. A jak jeździ legenda amerykańskiej motoryzacji? Pierwsze zaskoczenie: samochód jest w pełni użyteczny w normalnym ruchu. O tym, że ponad-400-konne auto potrafi wiele, wiedzieliśmy już przed zajęciem miejsca na fotelu kierowcy. Tym większe było zdziwienie, gdy okazało się, że Corvette można jeździć także jak... zwykłym autem rodzinnym. Dzięki elektronicznej kontroli trakcji także kierowca niewprawiony w jeździe samochodami o dużej mocy nie będzie miał problemu z ruszeniem. Nawet jeśli zamiast pierwszego wrzuci trzeci bieg - 546 Nm maksymalnego momentu obrotowego zostanie przeniesione na koła bez problemu. Mocniejsze wciśnięcie gazu spowoduje powstanie na asfalcie dwóch czarnych linii spod opon na długości kilkunastu metrów, ale przy pełnej mocy przekazywanej tylko na tylną oś (z oponami 285/35) nie można się temu dziwić.

Twardo, ale mogło być gorzej

Także zawieszenie zrobiło na nas dobre wrażenie, po aucie z tak mocnym silnikiem spodziewaliśmy się znacznie bardziej twardego układu. Oczywiście nawet małe nierówności są przekazywane do wnętrza, jednak czujemy, że zawieszenie stara się je niwelować. Jedynym problemem są koleiny - tu Corvette jest bezradna jak dziecko. Pozostaje tylko zdjąć nogę z gazu i mocniej trzymać kierownicę. "Amerykanie" wkraczają do Europy Po długich rozważaniach amerykańskie firmy należące do grupy GM-u wchodzą na europejskie rynki, w tym także do Polski. Oprócz Corvette w warszawskim salonie znajdziemy także przegląd Cadillaców, w tym CTS-a - auto, które konkuruje w klasie Mercedesa E. W przyszłym roku na polskim rynku dostępne będą także auta Hummera, w tym "małe" H3, które w Stanach odniosło spektakularny sukces.