Najwięcej pochlebnych opinii zbierał model z lat 1991 - 1995. Jeśli już będziemy chcieli związać się z nowym Civikiem, to uczynimy to z rozsądku i w dodatku po dłuższym zastanowieniu się.
Samochód nie powala na kolana
Trzeba będzie przez jakiś czas przyzwyczajać się do jego formy stylistycznej. Wydaje się, że zabrakło tu czegoś szczególnego, co by już na pierwszy rzut oka mogło wyróżnić Civica spośród innych samochodów. A jest to przecież model, który ma bardzo bogatą, blisko 30-letnią historię.
"First man then machine"
Konstruktorzy najwyraźniej poważnie potraktowali hasło przewodnie Hondy - "Najpierw człowiek, później maszyna". Co może oznaczać, że bezpieczeństwo i komfort pasażerów są dla Hondy najważniejsze.
Nowego Civica skonstruowali tak, by w crash-testach uzyskał przynajmniej cztery gwiazdki, tak jak jest to w przypadku Accorda. Mamy więc wzmocnienia boczne w drzwiach i słupkach, strefy kontrolowanego zgniotu, osłonę zbiornika paliwa.
Dwie poduszki powietrzne, ABS i EBD (elektroniczny rozdział sił hamowania) są w wyposażeniu standardowym.Nowatorskie w tej klasie są rozwiązania w kabinie pasażerskiej. Wyraźnie widać tu wpływ architekta, który brał udział w pracach nad konstrukcją nowego Civica.
Zupełnie płaska podłoga, wysoko uniesiony dach, wygodna pozycja na wszystkich siedzeniach. Chociaż auto nie ma imponujących wymiarów zewnętrznych, wewnątrz wygospodarowano naprawdę dużo miejsca.
Można bez trudu przejść z przednich siedzeń na tylne, a także odwrotnie, bez wysiadania z auta. Pozwala na to płaska podłoga oraz duża przestrzeń pomiędzy przednimi fotelami.Wykończenie wnętrza utrzymane raczej w skromnym stylu. Potężny kokpit osłania zapewne te elementy silnika, które nie zmieściły się pod bardzo krótką i nisko opadającą maskąZabrakło tu np. drewnianych dodatków jak w poprzednim modelu 5-drzwiowego Civica. Klamki wykonane z plastiku nie są chromowane jak w poprzedniku. Ta prostota i skromność mają jednak swoje zalety. Człowiek nie czuje się tu przytłoczony przez nadmiar ozdób i urządzeń do obsługi.
Wszystko jest praktyczne i pod ręką. Po stronie pasażera duży schowek i półeczka. Zbyt małe wydają się kieszenie boczne w drzwiach. W sumie jednak wnętrze należy ocenić pozytywnie.
Podstawowa wersja Civica napędzana jest silnikiem 1.4 o mocy 90 KM. W porównaniu z jednostką napędową w poprzednim modelu daje ona znacznie lepsze osiągi, jest dużo cichsza.
Uzyskano to poprzez zwiększenie momentu obrotowego osiąganego teraz przy mniejszych obrotach silnika. Tu postęp jest rzeczywiście ogromny i wyraźnie wyczuwalny podczas jazdy zarówno na autostradzie, jak i miejskich ulicach. Nigdy w samochodach Hondy nie było problemów z przerzucaniem biegów. Tak jest i terazLewarek znajduje się w kokpicie, do czego człowiek przyzwyczaja się bardzo szybko. Tylko na chwilę odrywa się rękę od kierownicy, by zmienić bieg.Nowa Honda Civic znakomicie trzyma się drogi.
Bezproblemowo pokonuje zakręty, a wszelkie nierówności wybiera bardzo łagodnie. W układzie kierowniczym zastosowano elektryczne wspomaganie.Czy nowy samochód spodoba się w Polsce? Jego sprzedaż rozpoczyna się w kwietniu. Cena podstawowego modelu z ABS i dwoma poduszkami około 51 tys. złotych.