21-calowe alufelgi czy reflektory LED) tak będzie wyglądał seryjny Mercedes GLK - kompaktowy SUV, który ma konkurować z zeszłorocznym debiutantem Volkswagenem Tiguanem i "starym wyjadaczem" BMW X3. Oficjalna premiera pojazdu odbędzie się już za kilka dni podczas salonu w Detroit, nam udało się zaaranżować sesję zdjęciową wcześniej. Już wygląd zewnętrzny świadczy o tym, że Mercedes idzie własną drogą i wniesie coś nowego w rosnącym z roku na rok segmencie offroaderów. Samochód mierzy 4,52 m długości i plasuje się między Tiguanem (4,43 m) a X3 (4,57 m). Podczas gdy X3 nie ukrywa stylistycznego pokrewieństwa z większym X5, a Tiguan wygląda jak wysoko zawieszony Golf Plus, w Mercedesie widać wyraźne "cytaty" z GL-a, jednak nie można zaryzykować stwierdzenia, że to zmniejszona wersja tego modelu. Przykład: tylne, jednoczęściowe lampy pochodzą z klasy C w wersji kombi. Zamiast łagodnych krzywych i zaokrągleń "gwiazda" stawia na ostre, zdecydowane linie - ani śladu miękkich fal i innych tego typu stylistycznych rozwiązań. Wręcz przeciwnie - poprzez wyraźne przetłoczenia, kojarzące się z linią designerską Jeepa, GLK jest bardzo spójne, niemalże jak monolit. Auto sprawia wrażenie, jakby niewiele rzeczy mogło je zaskoczyć. Ale nie będzie to z pewnością "twardy, terenowy zawodnik" - Mercedes obiecuje wysoki komfort jazdy. Dlatego właśnie GLK przejęło napęd klasy C 4Matic. Początkowo samochód będzie oferowany tylko z silnikami 6-cylindrowymi. W GLK 320 CDI pracuje V6 o mocy 225 KM. Jeszcze mocniejsze okazuje się GLK w wersji benzynowej z najnowocześniejszym motorem V6, który rozwija 300 KM i 360 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednostka jest dwustopniowo doładowywana, ma bezpośredni wtrysk paliwa i najnowszą generację piezoelektrycznego sterowania zaworów. W 2009 r. do oferty dołączą silniki 4-cylindrowe - GLK 200 K oraz GLK 220 CDI. Później diesel otrzyma również nieustannie rozwijaną technikę Bluetec (napęd wałka rozrządu w tej wersji ma znajdować się z tyłu jednostki), dzięki której auto spełni wymagania normy Euro 6. Co prawda, moc pozostanie na niezmienionym poziomie (170 KM), ale poprzez zwiększenie ciśnienia wtrysku do 2 tys. barów i dzięki podwójnej turbinie jednostka będzie miała wyższy moment obrotowy. Z technicznego punktu widzenia Mercedesowi bliżej do BMW niż do VW, którego napędzają wyłącznie silniki 4-cylindrowe i w którym sprzęgło Haldex przekazuje na tył tylko 10 proc. momentu napędowego. Tak jak u "monachijczyka", silniki są zabudowane wzdłużnie, a przy przeniesieniu napędu akcent wyraźnie postawiono na tył (55 proc. momentu obrotowego). Dzięki lekkiej konstrukcji centralnego dyferencjału i skrzyni rozdzielaczowej (waży 70 kg) Daimler obiecuje, że samochód nie będzie spalał więcej paliwa niż auto z napędem konwencjonalnym. GLK będzie sprzedawane w dwóch wariantach: Nature (z funkcjami offroadowymi) oraz Street (bez relingów dachowych, z 20-calowymi kołami i mniejszym prześwitem). Ponieważ firma zakłada, że w większości przypadków auto nie opuści utwardzonych dróg, z klasy C zaadaptowano również układ jezdny Agility Control, którego najważniejszą funkcją jest zmienna siła tłumienia nierówności, dopasowująca się do warunków jazdy.W środku bez problemu rozpoznamy klasę C - przełączniki, dźwigienki i kierownica są identyczne. Tylna klapa może otwierać się automatycznie (opcja). Bagażnik jest naprawdę przestronny, ale ograniczają go nadkola. Po rozłożeniu oparć otrzymamy prawie płaską powierzchnię. Samochód trafi do sprzedaży pod koniec 2008 roku. Przewidujemy, że cena w Polsce nie powinna przekroczyć 180 tys. zł. W późniejszym terminie będzie też dostępna wersja z napędem tylko na tył za ok. 135 tys. zł.Napęd 4x4? Tak, ale jaki?W GLK 45 proc. mocy trafia na koła przednie, a 55 proc. na tył. Na śniegu i lodzie sprzęgło lamelkowe centralnego mechanizmu różnicowego zmienia przepływ mocy. Standardowa różnica 50 Nm między przednią a tylną osią znacznie poprawia trakcję. Przy poślizgu system 4ETS symuluje blokadę mechanizmu różnicowego poprzez przyhamowywanie jednego z kół. W BMW napęd nazywa się xDrive i w normalnych warunkach 60 proc. mocy trafia na tył. Przy poślizgu sprzęgło lamelkowe rozdziela moment obrotowy - w zależności, które koła osi mają lepszą przyczepność. Haldex Tiguana dostarcza na tył 10 proc. mocy, ale w przypadku zmiany warunków nawet 100 proc. momentu może trafić na tył.
Mercedes GLK - Prawie jak GL
Oficjalnie Daimler nazywa ten samochód "zbliżonym do seryjnego modelu studyjnym autem o nazwie Vision GLK Freeside". Ale wszyscy wiedzą, co jest grane: poza kilkoma detalami (jak np.