Wszystko dopasowane jest co do milimetra, stąd skrzypienie elementów jest czymś obcym dla Partnera. Dobrym posunięciem konstruktorów było wprowadzenie odsuwanych drzwi z prawej strony auta, umożliwiających lepszy dostęp do tylnych siedzeń, które dla ułatwienia wsiadania i wysiadania są zamontowane wyżej niż pierwszy rząd foteli. Projektanci nie zapomnieli także o praktycznych schowkach licznie występujących zarówno w przedniej, jak i tylnej części kabiny pasażerskiej.

Nie brakuje również miejsca dla kierowcy i pasażerów we wnętrzu samochodu

Nawet osoby o ponadprzeciętnym wzroście mogą siedzieć wygodnie na przednich i tylnych siedzeniach. Można by sobie jednak życzyć, żeby fotele były trochę twardsze i nieco lepiej wyprofilowane.

Kierowca ma przed sobą przejrzyście zaprojektowaną deskę rozdzielczą, czytelne wskaźniki, a najistotniejsze dla prowadzenia Combispace'a dźwignie znajdują się pod ręką.

Dużym atutem tego samochodu jest ogromna przestrzeń ładunkowa. Jej objętość po złożeniu tylnej kanapy maksymalnie osiąga prawie 3 metry sześcienne. Plusem jest również duża powierzchnia szyb i spore lusterka wsteczne zapewniające bardzo dobrą widoczność z przodu i z tyłu.

Partner został wyposażony w nowoczesny silnik wysokoprężny z bezpośrednim wtryskiem paliwa typu Common Rail, którego największą zaletą jest małe zapotrzebowanie na olej napędowy (średnie spalanie w teście wyniosło 5,8 l/100 km)

W mieście apetyt Partnera na paliwo wzrastał do 6,5 l, natomiast na trasie nie przekraczał 5,5 l. 90-konna jednostka napędowa HDi pracuje spokojnie i cicho. Tylko podczas postoju na biegu jałowym do uszu podróżujących dociera delikatne, charakterystyczne dla diesli klekotanie.

Jednak po ruszeniu z miejsca szybko można zapomnieć, że pod maską pracuje diesel (dodatkowo system wtrysku odpowiednio redukuje poziom hałasu w fazie właściwego spalania). Auto nie imponuje wprawdzie dynamicznym startem, ale już po uzyskaniu 2000 obr./min przyspiesza z coraz większym impetem.

Elastyczność podczas wyprzedzania należy uznać za zadowalającą, a pokonywanie nawet górskich wzniesień nie wymaga częstego sięgania po dźwignię zmiany biegów, która bez problemów wędruje po 5-stopniowej przekładni

Zastosowane zawieszenie niezależne - z przodu trójkątne wahacze i kolumny McPhersona, z tyłu wahacze wzdłużne z poprzecznymi drążkami skrętnymi - zapewnia przyzwoity komfort jazdy. Jedynie przy krótkich nierównościach pozwala sobie na małe słabości.

Całość uzupełnia precyzyjny układ wspomagania kierownicy i skuteczne hamulce. Ciężarowa homologacja Partnera sprawia, że szefowie firm w rozważaniach dotyczących zakupu samochodów dla swoich przedstawicieli handlowych coraz częściej postrzegają ofertę Peugeota jako interesującą.

Za pojazd wyposażony tylko w jedną poduszkę powietrzną, wspomaganie układu kierowniczego i immobiliser trzeba zapłacić 55 950 zł. Za "pakiet funkcjonalny plus", w skład którego wchodzą centralny zamek, elektrycznie sterowane oraz podgrzewane szyby i lusterka, należy dopłacić 1885 zł.