Czy takie wymagania może spełnić Renault Clio Grandtour z silnikiem wysokoprężnym o mocy 105 KM?Większy bagażnik, ale uroda pozostałaKombi zbudowane na bazie hatchbecka prezentuje się zgrabnie. Bagażnik wkomponowany w resztę nadwozia nie sprawia wrażenia doczepionego na siłę. Wnętrze jest identyczne z tym w Clio 3- i 5-drzwiowym. Taki sam jest też rozstaw osi. To oznacza, że w kombi nie można liczyć na większą przestronność. Z przodu miejsca wystarczy na nogi i nad głowami. Z tyłu natomiast wysokim osobom może go zabraknąć. Zaletą samochodu są wygodne fotele. Nawet długa podróż nie powinna powodować zmęczenia. Wnętrze wykończono tak, jak w hatchbacku. To oznacza, że materiały deski rozdzielczej prezentują się ładnie, ale są twarde. Obsługa przełączników jest intuicyjna. Przeszkadzać mogą tylko zbyt małe przyciski na radioodtwarzaczu. Na szczęście w standardzie jest sterowanie radiem przy kierownicy. Kierowca bez trudu przyjmie prawidłową pozycję, choć musi mu wystarczyć jednopłaszczyznowa regulacja kierownicy. Zastrzeżeń nie budzi też widoczność do tyłu. Zewnętrzne lusterka są wystarczająco duże, a zagłówki tylnej kanapy opuszczane są na równo z oparciem.Kombi jest dłuższe od hatchbacka o 22 cm. Większy wymiar udało się uzyskać, wydłużając przedni i tylny zwis.Dzięki temu zabiegowi bagażnik ma pojemność 440 l, czyli o 150 l więcej niż w przypadku hatchbacka. Nie jest to rekordowa wartość wśród kombi klasy B (Skoda Fabia - 480 l), ale pozwala ze spokojem myśleć o nadchodzącym urlopie. Podobać może się także funkcjonalność części ładunkowej. Podzielono ją w poziomie na dwie części. Dolna ma pojemność 72 l. Dzięki takiemu podziałowi po złożeniu tylnej kanapy powstaje równa powierzchnia ładunkowa. Przy powiększaniu bagażnika nie ma potrzeby wyjmowania zagłówków. Jakby komuś jeszcze brakowało miejsca na walizki, to może skorzystać z relingów dachowych, które w tej odmianie samochodu są instalowane w wyposażeniu seryjnym.Dynamika, ekonomiczność i wysoka kultura pracyW testowanej wersji samochód napędzał najmocniejszy w gamie silnik Diesla. Trzeba przyznać, że 105-konna jednostka w niewielkim kombi sprawdza się znakomicie. Samochód ma dobrą dynamikę w całym zakresie prędkości obrotowej. Podczas przyspieszania nie wyczuwa się turbodziury. Taką charakterystykę pojazd zawdzięcza wysokiemu momentowi obrotowemu, choć trzeba przyznać, że jego maksymalna wartość jest uzyskiwana przy 2 tys. obr/min. To dość wysoko jak na jednostkę wysokoprężną. Zaletą jednostki napędowej jest wysoka kultura pracy. Nawet "na zimno" nie słychać charakterystycznego klekotu, a hałas pozostaje na niskim poziomie także podczas szybkiej jazdy. Jednostka testowanego Clio sprawdza się również w dziedzinie oszczędności. Średnie zużycie paliwa na poziomie 4,7 l/100 km to bardzo dobry wynik. Podczas testu odczyty z komputera pokładowego były nieznacznie wyższe od danych producenta. Jednak nawet szybka jazda nie powodowała znacznego wzrostu spalania. Maksymalnie Grandtour potrzebował około 7 l/100 km.Z jednostką współpracuje 6-biegowa skrzynia. Nie jest to niestety mocny punkt samochodu. Podczas włączania przełożeń zdarzało się haczenie, a poza tym brak jest precyzji podczas zmiany biegów.Komfortu jazdy Clio próżno szukać u konkurentówGrandtoura polubią kierowcy ceniący komfort jazdy. Pod tym względem jest to jeden z lepszych samochodów w klasie. Zawieszenie perfekcyjnie pochłania wszystkie nierówności nawierzchni. Jednocześnie w każdych warunkach samochód zachowuje się stabilnie. Nieduże wychylenia karoserii na zakrętach to zasługa zastosowania większego stabilizatora niż w hatchbacku. Pomocą w ekstremalnych sytuacjach może służyć dodatkowo układ ESP (dopłata 1200 zł). Podczas gwałtownej zmiany kierunku jazdy przeszkadza za to mało precyzyjny układ kierowniczy. Clio Grandtour z najmocniejszym dieslem występuje w wersji Expression oraz w najbogatszej Dynamique. Testowaliśmy tę droższą odmianę, która ma niestety wysoką cenę. Dobre jest za to wyposażenie seryjne. Obejmuje ono m.in. komplet airbagów, "elektrykę" szyb przednich i lusterek oraz klimatyzację manualną.PodsumowanieKomu wystarczy przestrzeń pasażerska z klasy B, ale potrzebuje dużego bagażnika, powinien zainteresować się tym pojazdem. Trudno się w nim doszukać poważniejszych niedociągnięć. Do zakupu może zniechęcać tylko wysoka cena.
Renault Clio Grandtour 1.5 dCi - Clio z dużym zapleczem
Od kombi wymaga siępojemnej oraz funkcjonalnej przestrzeni bagażowej. Dobrze by było również, gdyby taki samochód oferował dużo miejsca dla pasażerów.