Nadwozie/wnętrze

Atutem Kangoo były odsuwane boczne drzwi. Nie miały takiej możliwości konkurencyjne Citroen Berlingo i Peugeot Partner. Od niedawna jednak i one mogą się już pochwalić tym praktycznym dodatkiem. Renault, idąc więc za ciosem, zaopatrzyło Kangoo w kolejne odsuwane drzwi. Tym razem z lewej strony. Takie rozwiązanie ułatwia zajmowanie miejsca na tylnej kanapie przy wykorzystywaniu samochodu jako osobowy, a także do wyładowania towaru, kiedy Kangoo spełnia rolę samochodu dostawczego. Przestrzeń bagażowa jest imponująca. W maksymalnej konfiguracji wynosi aż 2700 litrów. Nad głowami kierowcy i pasażera znajdują się praktyczne półki wykorzystujące dużą przestrzeń powstałą przez podwyższenie samochodu do prawie 1,9 m.

Silnik/skrzynia biegów

Przyzwoite osiągi, ale słaba elastyczność. Tak pokrótce można opisać silnik, który napędza tę wersję. Pomimo znacznego obniżenia poziomu hałasu w stosunku do pierwszych egzemplarzy hałas jest większy niż u konkurentów. Większe jest również spalanie, które na odcinku testowym łączącym w sobie elementy jazdy miejskiej i szosowej zbliżało się do 9 l/100 km.

Układ jezdny/bezpieczeństwo

Seryjnie w Kangoo jedynie airbag dla kierowcy. ABS, druga poduszka powietrzna i elektrycznie sterowane lusterka w opcji. Bardzo przyzwoita jest średnica zawracania nie przekraczająca 10,5 m oraz przeciętnej długości droga hamowania (43,6 m). Widoczność poprawiają duże lusterka zewnętrzne.

Komfort

Jak na samochód faktycznie dostawczy ergonomia i komfort jazdy - znakomite. Do tego jeszcze łatwiej wsiada się na tylną kanapę.

Koszty

Wpłacając 47 590 zł, w ciągu kilku tygodni można nabyć Kangoo 1.4 RTE. W standardzie oferuje poduszkę powietrzną kierowcy, elektrycznie otwierane szyby przednie, centralny zamek oraz wspomaganie kierowniczego.

Podsumowanie

Uzupełnienie Kangoo o kolejne drzwi to dobre posunięcie. Ciekawa propozycja auta osobowo-dostawczego o niezłych osiągach i funkcjonalnym nadwoziu.

Ocena: 4