Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Renault Scénic 1.6 16V RT, Daewoo Tacuma 2.0 CDX - Sprawdzony przepis

Renault Scénic 1.6 16V RT, Daewoo Tacuma 2.0 CDX - Sprawdzony przepis

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Dwa całkowite przeciwieństwa: europejski Scénic przeciwko koreańskiejTacumie. Czy rzeczywiście obydwa modele przedstawiają różniceprzyzwyczajeń zupełnie innych grup odbiorców?

Renault Scénic 1.6 16V RT, Daewoo Tacuma 2.0 CDX - Sprawdzony przepis
Zobacz galerię (1)
Auto Świat
Renault Scénic 1.6 16V RT, Daewoo Tacuma 2.0 CDX - Sprawdzony przepis

Gdyby porównywać tylko kraje pochodzenia, można by dojść do takiego przekonania, jednak wyciąganie podobnych wniosków jest mylące.Pomylić możemy się także, gdy patrzymy na auta z bokuLinia okien jest prawie tak samo poprowadzona, a proporcje identyczne. W Daewoo przedni słupek dzieli się u nasady i w powstałym rozwidleniu umieszczono szybę. W Renault szklany trójkącik znajduje się w drzwiach. Słowem, różnica tkwi w mało istotnych szczegółach.Co innego przody pojazdówSubiektywnie rzecz ujmując Scénic jest po prostu ładniejszy i bardziej odpowiada założeniom europejskiego designu. Tyłem wygrywa natomiast Tacuma - wysoko umieszczone lampy nie wkradają się w otwór bagażnika, co korzystnie wpływa na załadunek, a w przypadku stłuczki obniża koszty naprawy.

Patrząc na deski rozdzielcze nie znajdziemy już tak oczywistych podobieństw. Pod względem ergonomii rozmieszczenia urządzeń obsługi ogłaszamy jednak remis. Materiałowo sprawa również nie jest jednoznaczna.

W Scénicu dominują szarości, w Tacumie czarny plastik górnej części kokpitu przeplata się z szarościami dolnej, co daje w sumie lepsze wrażenie. Szkoda tylko, że nie postarano się o szlachetniejsze tworzywa. Mamy także uwagi co do montażu - pokrywa airbagu pasażera w Tacumie wyraźnie odstawała.

W Renault jakość materiałów jest nieco lepsza i nie zauważyliśmy, aby fabryka "zafundowała" sobie jakieś wpadki z montażem - plus dla Francuzów.Przy prawie identycznym rozstawie osi (20 mm większy w Tacumie) ilość miejsca we wnętrzu różni się znacząco.

Z przodu w obydwu autach jest podobnie - ustawiona pod dużym kątem szyba daje poczucie przestrzeni. Co innego z tyłu. Gdy w Scénicu odsuniemy maksymalnie przednie fotele, pasażerowie siędzący na tylnej kanapie mogą mieć problem z nogami.

Tu bezkonkurencyjna jest Tacuma

Nawet do końca odsunięty fotel kierowcy lub pasażera nie powoduje żadnego uszczerbku na komforcie siedzących w drugim rzędzie.Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, rozstaw osi jest prawie identyczny. Skąd więc taka różnica w przestrzeni? Odpowiedź jest oczywista. Bagażnik Daewoo jest mniejszy o 63 litry. Po położeniu oparć tylnych foteli sytuacja Tacumy nie poprawia się - przewaga Scénica rośnie aż do 375 litrów!Każdy z pasażerów ma do dyspozycji indywidualny fotel. W obydwu przypadkach także środkowe siedzenie z tyłu jest węższe. Niestety, w Daewoo zbagatelizowano kwestie bezpieczeństwa - osoba siedząca na środku ma tylko pas biodrowy.

W tej klasie (auta rodzinne) to po prostu niedopuszczalne! Auta francuskie zawsze zaliczano do bardzo komfortowych i miękkich. Jednak pod względem komfortu Tacuma nie ma sobie równych. Przy powstawaniu zawieszenia swój udział mieli specjaliści z Porsche.

Prawdopodobnie właśnie to sprawiło, że auto bez wiekszych problemów pokonywało próby slalomu. Również gwałtowne hamowanie nie jest w stanie wyprowadzić Daewoo z równowagi. F

akt, że towarzyszące temu przechyły karoserii są duże i przypominają bardziej jazdę autokarem, co nie każdemu amatorowi rodzinnej jazdy może się podobać, ale uszczerbku na bezpieczeństwie to nie przynosi.

W Renault przechyły nadwozia są mniejsze, ale zawiesze nie pracuje mniej spójnie - na nieregularnych nierównościach elementy resorujące przenoszą drgania do wnętrza kabiny.

Ani w Tacumie, ani w Scénicu odgłosy pracy zawieszenia nie są przenoszone do wnętrza.Największe różnice tkwią w silnikach. Dlaczego zdecydowaliśmy się na zestawienie 2-litrowej Tacumy ze sporo mniejszym i trochę słabszym motorem Scénica? W tym przypadku zadecydowała przede wszystkim zbliżona cenaTacuma z silnikiem 1.8 rozwija moc 98 KM i kosztuje ponad 12 tys. mniej niż prezentowany Scénic. Dwulitrowe Renault natomiast kosztuje 79 650 zł, ale silnik ten ma 140 KM. Obydwie jednostki są nowoczesne, mają 16-zaworowe głowice.

Naszym zdecydowanym faworytem jest motor Tacumy

Wzorcowa wręcz elastyczność sprawia, że zmiana biegów nie jest częstą powinnością prowadzącego Daewoo. Na obrotomierzu na zielono zaznaczono zakres obrotów ekonomicznej pracy silnika (1,5 - 2,5 tys.).

Również czasy przyspieszeń nie dają powodów do narzekania. Do 130 km/h we wnętrzu samochodu jest cicho, a jedyne dźwięki towrzyszące jeździe to szum opon i powietrza opływającego nadwozie.

Jedyny mankament to spore zużycie paliwa - fabryczne 9,7 litra w cyklu mieszanym może łatwo zostać przekroczone przy trochę ostrzejszym traktowaniu gazu.Scénic tak wiele już nie potrafiSilnik znacznie gorzej zabiera się do pracy. Prędkość maksymalna jest co prawda nieznacznie większa, ale elastyczność w porównaniu z "koreańczykiem" jest sporo gorsza. Biorąc pod uwagę mniejszą o 11 KM moc nie powinno to nikogo dziwić.

Renault jest za to znacznie mniej łasy na paliwo - prawie dwa i pół litra różnicy oznacza wydatek zwiększony o około 7,5 złotego przy pokonaniu każdych 100 kilometrów.

Odgłosy pracy jednostki napędowej w kabinie są na podobnym poziomie.Nie do końca rozumiemy także postępowanie Daewoo co do ceny. Dwulitrowa wersja auta kosztuje bez uwzględniania promocji 73 tys. zł.

Gdyby jeszcze samochód miał montowane boczne poduszki powietrzne (na razie niedostępne), wyposażenie jak na tę klasę byłoby pełne. Jak na rynkową premierę w segmencie, który jest dość oblegany przez praktycznie wszystkie liczące się firmy, to trochę za dużoKonfrontacja z konkurentem przynosi rozczarowanie. Renault żąda za swój produkt prawie 2 tys. zł mniej, a boczne airbagi montowane są standardowo.

Co prawda klimatyzacja jest manualna, radioodtwarzacz wymaga dopłaty, a elektrycznie sterowane szyby są tylko z przodu, ale Renault ma w ręku jeden bardzo ważny atut, którego Koreańczykom niestety brakuje - doświadczenie w budowie tego typu pojazdów.

Daewoo stawia naprzeciw tego trzyletni program gwarancji i bezpłatnego serwisu. Oba auta prezentują w wielu konkurencjach podobny poziom. Oprócz osiągów zawsze jednak Scénic wypada nieco lepiej od dalekowschodniego rywala.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków