Najnowsza propozycja Suzuki z pewnością do nich należy, ale czy do końca? W Grand Vitarze rama została zastąpiona nadwoziem samonośnym z wbudowaną konstrukcją ramową. To nietypowe rozwiązanie ma zapewnić lepszą sztywność i wyeliminować odgłosy pracy nadwozia typowe dla aut terenowych.Grand Vitara znacznie urosła. Jest dłuższa, szersza i ma większy rozstaw osi. Zwiększyła się przestronność wnętrza. Szczególnie odczują to pasażerowie tylnych siedzeń i osoby, którym zależy na dużym bagażniku (większy o 125 l).Tylną kanapę można niezależnie złożyć w proporcji 60:40. Powstaje wówczas płaska podłoga bagażnika. Kanapa tylna ma także regulowany kąt oparcia.W kokpicie Grand Vitary znajdziemy takie elementy, jak:sterowanie radiem z kierownicy i schowek na okulary. Uwagę zwracają estetycznie wykonane tunelowe zegary, trójramienna kierownica oraz rozbudowany panel centralny. Elementy te są czytelne i dobrze rozplanowane. Zastrzeżenia mamy do twardych tworzyw deski rozdzielczej oraz słabej czytelności wyświetlaczatermometru, zegarka i wskaźnika chwilowego spalania.Źródłem napędu testowanej Vitary była 2,0-litrowa, benzynowa jednostka dysponująca mocą 140 KM (poprzednio 128 KM). Silnik początkowo wydawał się mało dynamiczny. Dopiero po przekroczeniu 3500 obr./min stawał się żwawy. Niestety od tego momentu robił się również bardzo głośny. Biorąc pod uwagę sporą masę i gabaryty pojazdu, spalanie wynoszące 12,2 l/100 km towynik do zaakceptowania. Skoki lewarka skrzyni biegów są krótkie, ale precyzja zmiany pozostawia wiele do życzenia.Sprawna na szosie, mocna w terenieDesign nadwozia nie współgra z dzielnością terenową auta. 20-centymetrowy prześwit pozostał ten sam, zmniejszyły się natomiast kąty natarcia i zejścia.Polepszył się za to układ napędowy i jego obsługa. Pokrętłem na panelu centralnym można wybierać 3 tryby jego pracy: 4H - szybka jazda szosowa z podziałem napędu na obie osie 47:53, 4H Lock - tryb 4H, który dodatkowo ma włączoną blokadę mechanizmu różnicowego (stały podział siły napędowej), 4L Lock - napęd 4x4 z włączonym reduktorem i blokadą mechanizmu różnicowego. To jedno z najlepszych obecnie oferowanych rozwiązań w off-roadach.Na szosie widać wyraźny postęp w stosunku do poprzednika. Nawet przy szybkiej jeździe w zakręcie auto jest stabilne, choć niewielkie wychyły pozostały (wysoko położony środek ciężkości). Pochwały zebrał także układ kierowniczy, który odznacza się dobrą precyzyją.Droga hamowania na poziomie 40 m ze 100 km/h do zera to dobra wartość w tej klasie aut.