Firma twierdzi, że nowy model Verso będzie w stanie spełnić nawet najbardziej wygórowane oczekiwania.

Pojazd, który kilkanaście dni temu zadebiutował w Genewie ma być godnym następcą Corolli Verso i stanowić idealną propozycję dla osób poszukujących wielofunkcyjnego środka transportu, który jednocześnie nie zmusza do zrezygnowania ze stylu, komfortu, jakości oraz przyjemności z jazdy.

Wnętrze

Brzmi doskonale. Czy jest tak również w praktyce? Pierwsze wątpliwości pojawiają się po… zajęciu miejsca w kabinie. Ilość przestrzeni nie jest przesadnie duża, a pozycja znaczna wysokość foteli sprawia, że siedzi się prawie jak na… krześle. Pokonanie niemal 300 kilometrów rozwiało wszelkie wątpliwości. Ilość miejsca jest optymalna, wysokie położenie foteli ułatwia obserwację drogi, a specyficzna pozycja nie powoduje zmęczenia. Na komfort podróżowania wpływa również bardzo niski poziom hałasu - przy prędkościach autostradowych szum powietrza opływającego karoserię jest niewielki, silnik pozostaje słabo słyszalny, a do kabiny przenika przede wszystkim szum opon.

Wystrój przestrzeni pasażerskiej jest pozbawiony stylistycznych fajerwerków. Wszystko jest proste, poprawne i funkcjonalne. Plastiki użyte do wykończenia wnętrza są twarde i dosyć ponure. Mogłoby być lepiej, choć trzeba przyznać, że pod tym względem najmłodsze dziecko Toyoty nie  odstaje od samochodów Mazdy, Mitsubishi i Suzuki.

Aranżację wnętrza ułatwia system składania foteli Easy Flat-7. Toyota deklaruje, że siedzenia mogą zostać ustawione na 32 sposoby. Dla potencjalnego nabywcy Verso znacznie ważniejszy jest fakt, że przy komplecie pasażerów bagażnik pomieści 155 litrów. Po złożeniu trzeciego rzędu siedzeń uzyskuje się 440 l, natomiast przekształcenie Verso w dwuosobowego vana umożliwi zabranie ładunku o objętości sięgającej 1700 litrów. Warto dodać, że nawet wówczas rolety zakrywającej bagażnik nie trzeba chować w garażu - w podłodze znajduje się wnęka umożliwiająca jej transport.

Nadwozie

Karoseria Verso została wystylizowana w sposób typowy dla Toyoty. Proste linie, mało ekstrawaganckie krzywizny oraz przód nawiązujący do Avensisa i Aurisa sprawiają, że Verso niknie w tłumie innych pojazdów. Odpowiednie proporcje 7-miejscowej karoserii pozostawiają jednak dobre wrażenie.

Silniki i spalanie

Pod maskę Verso trafią jednostki napędowe znane z modelu Avensis. Bazowy silnik 1.6 VVT-i wytwarza 132 KM i 160 Nm.  Toyota liczy, że większym wzięciem będzie cieszyło się Verso wyposażone w jednostkę 1.8 VVT-i. W jego przypadku kierowca ma do dyspozycji 147 KM i 180 Nm. Bardziej korzystna krzywa przebiegu momentu obrotowego sprawia, że podczas jazdy można korzystać z niższych obrotów, co redukuje - i tak niewielki - poziom hałasu w kabinie oraz obniża zapotrzebowanie na paliwo. W testowanych egzemplarzach - nawet przy dynamicznej jeździe - średnie spalanie nie przekroczyło 10 l/100km.

Silniki 1.6 VVT-i oraz 1.8 VVT-i będą zestawiane z sześciobiegowymi skrzyniami. Dla kierowców chcących zrezygnować z "mieszania" lewarkiem Toyota będzie miała w ofercie wariant z bezstopniową przekładnią Multidrive S. W trybie automatycznym elektronika dobierze obroty do chwilowego zapotrzebowania na moc - w trakcie jazdy ze stałą prędkością silnik będzie pracował możliwie wolno, natomiast po dociśnięciu gazu do podłogi zostaną ustawione obroty gwarantujące maksymalne przyśpieszenie. Alternatywę stanowi tryb ręcznego sterowania przekładnią Multidrive S. Kierowca może w nim wybierać elektronicznie zaprogramowane przełożenia.

Klasyczny "automat" będzie natomiast oferowany z wysokoprężnym silnikiem 2.2 D-CAT. Choć motor uzupełni ofertę w drugiej połowie roku Toyota już teraz umożliwiła nam jego przetestowanie. Potencjalny nabywca Verso z 2,2-litrowym dieslem nie będzie miał powodów do narzekań. Diesel jest pracuje cicho i kulturalnie. Podczas jazdy po autostradach samochód z automatyczną skrzynią biegów potrzebował średnio 8 l/100km. Dynamiczne pokonywanie krętych dróg podwyższało spalanie, ale średnia nie przekroczyła  10 l/100km. W przypadku samochodu z ręczną skrzynią z pewnością można liczyć na wyniki niższe o 0,5-1 l/100km.

W pierwszej fazie sprzedaży Toyota zaproponuje Verso wyposażone w diesla 2.0 D-CAT o mocy 125 KM. Maksymalny moment obrotowy (310 Nm) jest dostępny w szerokim zakresie obrotów, co zwolni kierowcę z konieczności częstego sięgania do dźwigni zmiany biegów. Producent informuje, że Verso napędzane przez 125-konnego diesla spali średnio 5,4 l/100km.

Ceny

Polska cena Toyoty Verso nie została jeszcze sprecyzowana. Trwają negocjacje z centralą firmy, których nie ułatwia wysoki kurs euro. Już teraz wiadomo, że zapisy na praktyczny samochód rozpoczną się w kwietniu, a krajowy debiut Verso nastąpi w maju. Wyposażenie standardowe będzie obejmowało siedem poduszek powietrznych, system kontroli toru jazdy, asystenta ruszania pod wzniesienia, klimatyzację, radio z CD oraz wielofunkcyjną kierownicę. Mimo trudnej sytuacji na rynku Toyota liczy, że do grudnia sprzeda 1600 egzemplarzy Verso.

Opinie

Minivan adresowany do młodych, dynamicznych i dobrze sytuowanych rodzin ma duże szanse na odniesienie sukcesu. Samochód powstaje w tej samej fabryce, co poprzednik zajmujący czołowe lokaty w rankingach niezawodności. Nowe Verso sprawnie jeździ, a do tego jest funkcjonalne, wygodne i oszczędne. Stylizacja nadwozia oraz wnętrza nie olśniewa, jednak dobre wyniki sprzedaży poprzedniego modelu dowodzą, że design nie jest najważniejszy w segmencie kompaktowych minivanów.