BMW już po raz kolejny stało się ofiarą gangu złodziei samochodowych. Tym razem ofiarą stało się BMW 750Li. Do zdarzenia doszło w Detroit w pobliżu hotelu Westin Book Cadillac w chwili ładowania samochodu na ciężarówkę. Policja stwierdziła, że samochód podstawił portier, po czym 750-ka miała być załadowana na ciężarówkę i odwieziona do siedziby BMW w New Jersey. Podczas, gdy personel logistyczny zastanawiał się w jakiej kolejności załadować powystawowe auta, bezczelni złodzieje otworzyli drzwi i odjechali.

Jak dotąd policjantom nie udało się ustalić, gdzie znajduje się skradziony pojazd. Oficerowie są jednak przekonani, że pechowy egzemplarz wyposażony jest w system BMW Assist z elektronicznym czujnikiem, który dość szybko powinien zdradzić miejsce, w którym znajduje się samochód.

Najciekawsze jest jednak to, że po ubiegłorocznej wystawie motoryzacyjnej w Nowym Jorku podczas transportu aut do New Jersey zostało skradzionych sześć aut. A podobno najbardziej bezczelni złodzieje są w Polsce?!