Kompaktowy SUV Toyoty bardzo mocno wpisał się w rynek modeli 4x4. Obecna generacja produkowana jest od 6 lat, w ubiegłym roku została poddana delikatnemu face liftingowi.
RAV4, podobnie jak inne modele z tego segmentu, wyposażony jest w stały przedni napęd i dołączany automatycznie tylnej osi. W razie potrzeby układ 4x4 można zablokować guzikiem „LOCK” (55 proc. mocy trafia na przód, 45 proc. – na tył). Funkcja ta przydatna jest wtedy, gdy na drodze pojawią się trudniejsze warunki (błoto, śnieg czy piach). Trzeba przyznać, że „ravka” dzielnie radziła sobie na górskich trasach po których biegnie Baja Slovakia (Karpaty Zachodnie), pokonując śliskie, błotniste drogi, oszronione łąki oraz ciasne i kręte asfalty. Na tych ostatnich prowadziła się pewnie, nie wykazując zbędnej podsterowności. Zestrojenie zawieszenia jest poprawne – niezbyt miękkie, czy twarde – po prostu dopasowane do codziennej jazdy.
Dwulitrowy silnik benzynowy żwawo napędza samochód, ale połączenie z bezstopniowym „automatem” może być kontrowersyjne. Szczególnie jeśli pod uwagę weźmiemy wysokie zużycie paliwa (przy dynamicznej jeździe potrafi spalić 13-15 l/100 km). W czasie szybszej jazdy Multidrive staje się głośny i brzmieniem przypomina dźwięki odkurzacza. Najpierw wzrastają obroty i hałas, a dopiero potem samochód się rozpędza. Przyciskiem „SPORT” możemy przyspieszyć działanie skrzyni biegów i poprawić osiągi, ale auto ekonomiczne będzie tylko przy spokojnej jeździe.
Przestronne wnętrze Toyoty pomieści 4 dorosłe osoby z bagażem, zapewniając przyzwoity komfort podróży. Jakość wykończenia detali jest na przyzwoitym poziomie więc nie będziemy zawiedzeni. Fotele mają skórzano-materiałową tapicerkę, która sprawia przyjemne wrażenie, ale w dłuższych podróżach wydają się zbyt twarde. Możliwość regulacji tylnej kanapy jest atutem, bo dzięki temu możemy zyskać miejsce na bagaż lub dla pasażerów. We wnętrzu nie brakuje schowków i uchwytów, a dobrej jakości nagłośnienie dodatkowo uprzyjemnia podróż.
W testowanej wersji Sol kierowca ma do dyspozycji tempomat, dwusterfową klimatyzację, podgrzewane i regulowane elektrycznie fotele oraz wiele innych dodatków.
RAV4 ma też wady. To ograniczona widoczność do tyłu, twarde fotele, klapa otwierająca się na prawą stronę czy wyjąca jak skuter skrzynia. Nie jest też szczególnie oszczędna. Mimo to ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. To samochód dopracowany technologicznie, pozbawiony poważnych wad. Widać, że konstruktorzy wykorzystali doświadczenia z niemal 18 lat pracy nad tym modelem. Jest idealnym wypełnieniem przestrzeni między osobowym kombi, a terenowym Land Cruiserem.