Niestety w przypadku tego samochodu typowe dla naszego rynku problemy występują z dużym natężeniem. Mamy tu na myśli przede wszystkim powypadkową przeszłość, bo niestety niewiele z dostępnych u nas E46 nie miało nigdy do czynienia z blacharzem. Do tego można założyć, że duża część z oferowanych pojazdów ma cofnięte liczniki, a rzetelna weryfikacja tego ile pokonały w rzeczywistości kilometrów jest bardzo utrudniona.
BMW może być też zwyczajnie wyeksploatowane, nie brakuje też pojazdów, w których serwis wykonywano rzadko, a naprawy na najtańszych, nie polecanych, zamiennikach.
Poniżej prezentujemy kilka z typowych awarii BMW E46, po więcej informacji o tym modelu zapraszamy do najbliższego, 46 numeru Auto Świata.
W E46 może zawieźć komputer komfortu – poznacie to np. po tym, że przestaną działać elektrycznie sterowane szyby. Na szczęście bez problemu można tu zastosować część używaną. Nie brakuje zakładów elektrycznych, które są w stanie przeprogramować komputer tak, aby działał w innym egzemplarzu niż oryginalnie. W BMW często zdarza się także, że ekran klimatyzacji gubi piksele. Wymiana kosztuje 650 zł. Ten sam kłopot dotyczy wyświetlacza umieszczonego między zegarami – w tym wypadku koszty są niższe i powinny się zamknąć w kwocie 250 zł.
Użytkując „trójkę” trzeba dbać o układ chłodzenia, tak aby nie doprowadzić do przegrzania silnika, bo może to mieć zgubny wpływ na stan motoru. Mechanicy radzą tak samo często, jak olej kontrolować poziom płynu chłodzącego i szybko reagować na każdy jego ubytek. Relatywnie szybko w BMW rozszczelnia się chłodnica. Typowym problemem jest także uszkodzone sprzęgło wiskotyczne (fot.) wentylatora – gdy się urwie może nawet uszkodzić maskę. Koszt wymiany poza ASO to ok. 450 zł.
Najlepszymi silnikami w tym modelu są benzynowe silniki R6. Do wyboru są jednostki o oznaczeniu M52 (pojemności: 2.0, 2.5 i 3.0) oraz M54 (2.2, 2.5 oraz 3.0), ale one również mają kilka typowych problemów. Po przegrzaniu zdarza się, że pęka głowica, a remont nawet z wykorzystanie używanej nie jest tani (sam koszt używanej głowicy to ok. 500 zł; całość powinna zamknąć się w 2 tys. zł). Zdarza się także zbyt duże zużycie oleju silnikowego (głównie w M54), w tym wypadku wymiany wymagać mogą uszczelniacze zaworowe (koszt od ok. 2,5 tys. zł). Awaryjny bywa system zmiennych faz rozrządu Vanos, na szczęście koszty naprawy nie są tutaj wysokie (od 500 zł).
Stuki z przedniego zawieszenia mogą świadczyć o uszkodzeniu sworzni przednich aluminiowych wahaczy (są one niewymienne i trzeba kupić całe wahacze). Koszt to około 1,6 tys. zł z robocizną za komplet. Z tyłu sworznie są wymienne i remont zawieszenia jest zdecydowanie tańszy (około 260 zł za stronę). Użytkownicy BMW mogą mieć także problemy z podporą wału, czasem zdarza się także, że tylny dyferencjał hałasuje.
W wielu egzemplarzach BMW świeci się sygnalizacja niedziałającej poduszki powietrznej. Problem tkwi w uszkodzonej macie obecności pasażera. Nie można tego lekceważyć, bo oznacza to, że w razie wypadku poduszka może nie zadziałać. Wielu użytkowników stara się oszczędzać i zamiast wymiany maty (za około 300 zł) stosuje jej emulator (koszt zakupu od 50 zł), ale jest to nielegalne i niebezpieczne.
Korodują głównie egzemplarze powstałe przed liftingiem (2001 r.). W autach, które nie były naprawiane blacharsko rdza atakuje przede wszystkim ranty drzwi i błotniki (głównie tylne). Typowym problemem jest także korozja tylnej klapy. To wszystko można jednak naprawić relatywnie niskim kosztem. Gorzej, gdy korozja wda się w mocowanie tylnej ramy pomocniczej zawieszenia do nadwozia, w którym wyrywa się gniazdo poduszki. Tu koszty mogą być wyższe (od 3 tys. zł). Długo uważano, że problem ten wyeliminowano podczas liftingu, okazuje się jednak, że i egzemplarze powstałe po nim mają tego typu przypadłość. Dotyczy on głównie sedanów i coupe.