- O opinie zapytano mechaników z warsztatów w całym kraju, warto je znać, planując zakup używanego samochodu
- Praktyczne wskazówki mogą okazać się bardziej przydatne, niż zagraniczne rankingi czy subiektywne opinie na forach internetowych
- Które samochody zasługują na tytuł „króla lawet”, a które na „krążownika szos”?
- Wszystkie numery Auto Świata w jednym miejscu! Sprawdź naszą subskrypcję
Ranking zawiera ocenę poszczególnych modeli w skali 1-6. Jest ona średnią wyliczaną na podstawie ocen cząstkowych, jakie mechanicy przyznawali czterem kluczowym podzespołom. Oceniali karoserię, elektrykę, napęd oraz zawieszenie. Układając ranking, wzięto pod uwagę trzy grupy cenowe: do ok. 10 tys. zł, 10-20 tysięcy i ok. 20-30 tys. zł (cały ranking na końcu artykułu).
Na co warto wydać 20-30 tysięcy złotych?
Kierowcy, którzy mogą przeznaczyć na pojazd ok. 20-30 tysięcy złotych, powinni w pierwszej kolejności rozważyć zakup Hondy Civic VIII generacji. Jest ona bezapelacyjnym zwycięzcą rankingu, z ogólną notą 4,9. Tuż za nią plasują się modele takie jak: Audi A6 III (C6), Nissan Qashqai I oraz Volkswagen Golf VI – wszystkie ze średnią ocen 4,7. Bardzo dobrze w zestawieniu wypadły również Audi A3 8P i Toyota Yaris III, ocenione na mocne 4,6.
Powody do obaw mogą mieć za to potencjalni nabywcy popularnych modeli Renault. Scénic III i Mégane III, które zamykają zestawienie w tej grupie cenowej ze słabą notą 3,5. Niewiele lepszy od nich okazał się Ford Mondeo IV, oceniony przez polskich mechaników na 3,6.
Karoseria, elektryka, napęd, zawieszenie – skarbonki bez dna?
Samochody z trzeciej grupy cenowej okazują się najbardziej awaryjne pod względem elektryki i zawieszenia, natomiast ich najmocniejszą stroną jest – według badanych mechaników – karoseria. Najsłabiej, jeśli chodzi o elektrykę, został oceniony Renault Scénic III (nota 2,6). Badani podkreślali, że ten podzespół w całości jest słabą stroną modelu.
Natomiast niechlubnym zdobywcą najniższej noty za zawieszenie (3,5) jest Renault Mégane III. W tym przypadku jako najczęstsze awarie wymieniano zużycie elementów wahaczy oraz luzy w zawieszeniu tylnych kół. Ten sam model okazał się także najsłabszy w trzeciej grupie cenowej pod względem napędu (także nota 3,5), ze wskazaniem na częste wycieki oleju, awarie turbosprężarki oraz awarie tylnych hamulców.
Jeśli chodzi o karoserię, mechanicy najczęściej wskazywali na problemy z rdzą Forda Mondeo IV. Na przeciwnym biegunie – wśród zwycięzców szczegółowych rankingów – znalazły się: Audi A3 8P (5,1 za karoserię), Honda Civic VIII (5 za elektrykę oraz 5,2 za napęd), a także Toyota Yaris III (4,8 za zawieszenie).
Klasyfikacja ogólna – co z niej wynika?
Dwójka najgorzej ocenionych samochodów w trzeciej grupie cenowej to także najbardziej awaryjne modele w całym zestawieniu. Na trzecim miejscu od końca uplasowały się ex aequo Ford Mondeo IV (także trzecia grupa cenowa) oraz Ford Mondeo MK3 z drugiej grupy cenowej.
Z kolei najmniej awaryjne pojazdy według badanych to kolejno Honda Civic VIII (trzecia grupa cenowa), Toyota Yaris II (druga grupa cenowa) oraz Audi A4 B5 (pierwsza grupa cenowa). Wynika z tego, że najmniej awaryjne samochody to niekoniecznie te najdroższe, a kupując droższy pojazd – możemy niestety czasem spodziewać się, że to dopiero początek wydatków.
Co zaskakujące, najwyższa przyznana w rankingu ocena cząstkowa to 5,3 za karoserię, która trafiła do Audi A4 (B6 i B7) - pojazdu, który w ogólnej klasyfikacji zajął dopiero siódme miejsce. Po przeciwnej stronie takiego zaskoczenia nie ma: najniższa cząstkowa ocena 2,6 za elektrykę powędrowała do najsłabszego w całym zestawieniu Renault Scénic III. W przypadku niektórych ocenianych modeli widać także spory rozstrzał jeśli chodzi o wartość ocen poszczególnych podzespołów. Za przykład może służyć choćby Renault Laguna II (2,7 za elektrykę, ale 4,5 za karoserię) czy Mazda 6 I (2,7 za karoserię, ale po 4,3 za elektrykę i zawieszenie).