Statystyczny polski kierowca pokonuje samochodem około 15 tys. km rocznie, co oznacza,że teoretyczny przebieg 6- lub 7-letniego auta wynosimniej więcej 100 tys. km. Jednak trzeba pamiętać o tym, że na wynik składają się zarówno pojazdy jeżdżące bardzo mało, np. kilka tys. km rocznie, jak i takie, które w ciągu jednego roku przejeżdżają nawet kilkadziesiąt tys. km.
Dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić, czy zakup auta w wieku 6 lub 7 lat wiąże się z dużym ryzykiem, czy nie. To zależy od wielu czynników, ale najważniejsze wydają się przebieg oraz wersja silnikowa. Auta z dieslem jeżdżą więcej, więc 6-, 7-letnie samochody z takim motorem są na ogół bardziej wyeksploatowane, a ich zakup będzie bardziej ryzykowny niż w przypadku wersji benzynowych. Przy przebiegu stu kilkudziesięciu tys. km w dieslach może się zepsuć więcej elementów: Turbosprężarka, dwumasowe koło zamachowe, układ wtryskowy, zawór recyrkulacji spalin, jeden z licznych czujników czy coraz popularniejszy filtr cząstek stałych.
W raporcie TÜV nie rozróżniono wersji silnikowych, ale pozwala on wyrobić pogląd na temat trwałości równie ważnych zespołów, takich jak zawieszenie, hamulce, „elektryka”, układ wydechowy czy nadwozie. Dane dotyczą aut tylko z rynku niemieckiego, lecz jak najbardziej można je odnieść do polskich warunków. Średni roczny przebieg niemieckich samochodów jest bardzo zbliżony, trzeba jednak uwzględnić lepszą jakość tamtejszych dróg. Zła nawierzchnia u nas sprawia,że częściej zdarzają się usterki zawieszenia.
Mimo wszystko raport okazuje się doskonałą bazą informacji, pozwalającą porównać trwałość poszczególnych modeli. Należy jednak zachować rozsądek i wziąć pod uwagę np. to, że droższe auta dłużej są regularnie obsługiwane w ASO, co wiąże się na ogół z ich lepszym stanem technicznym. Dla tańszych pojazdów właśnie przeglądy w stacji kontroli (na bazie których powstaje raport TÜV) są okazją do wykrycia niektórych usterek.
Listę najmniej awaryjnych 6-, 7-letnich samochodów otwierają dwa modele Porsche – 911 (tylko 5,5 proc. aut z poważnymi usterkami) i Boxster. Trzeba jednak zauważyć, że te sportowe modele mają zazwyczaj mniejszy przebieg od większości popularnych samochodów.Poza nimi cała pierwsza dziesiątka została opanowana przez konstrukcje japońskie, z Hondą Jazz i Subaru Foresterem na czele. Tradycyjnie w czołówce znalazły się też trzy modele Toyoty i dwie Mazdy. W drugiej dziesiątce więcej jest aut niemieckich, ale nadal nie ma żadnych przedstawicieli włoskiej ani francuskiej motoryzacji.
Ku naszemu zaskoczeniu „francuzem” o najlepszej kondycji jest Citroën C5, uważany w Polsce za dość zawodny model. Najbardziej nietrwałymi samochodami okazały się: VW Sharan, Seat Alhambra, a przede wszystkim Kia Carnival (aż 35,5 proc. egzemplarzy z poważnymi usterkami). Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że średni przebieg tych vanów był prawie dwukrotnie większy niż aut z czołówki. Najwięcej usterek w tej grupie wiekowej wykryto podczas kontroli układów: jezdnego i wydechowego.
Dla przypomnienia: raport TÜV 2011 powstał na podstawie wyników 7,2 miliona badań przeprowadzonych w trakcie przeglądów obowiązkowych wykonanych w Niemczech od lipca 2009 do czerwca 2010 r. Niemal 56 proc. wszystkich 6- i 7-latków nie miało żadnej awarii, zaś 27,4 proc. – drobne. Na powtórne badanie skierowano 16,7 proc. pojazdów.
Średni przebieg 6- i 7-letnich aut użytkowanych w Niemczech wynosi 97 tys. km. Warto jednak pamiętać o tym, że modele klas wyższej i średniej, SUV-y oraz vany należące do tej grupy wiekowej wykazują na ogół dużo większy przebieg niż auta niższych klas. Przykład? Rekordzistą w tej grupie okazało się Volvo V70/XC70, które miało przeciętnie na liczniku 146 tys. km. Kolejną część raportu TÜV – auta 8- i 9-letnie – przedstawimy za tydzień.
Galeria zdjęć
Tylko cztery na osiemnaście badanych podzespołów w Hondzie Accord VII wykazywały usterkowość powyżej średniej. Zastrzeżenia były do stanu przedniego oświetlenia, kondycji hamulców (głównie tarcz) oraz luzów w przednim zawieszeniu. Natomiast wzorowo wypadł m.in. układ przeniesienia napędu. Model zajął dobre, 25. miejsce w zestawieniu 6- i 7-latków.
Toyota RAV4 to najwyżej sklasyfikowany SUV w opisywanej kategorii wiekowej – bardzo wysoka, 6. pozycja. Model ten nie tylko brawurowo przechodzi przeglądy rejestracyjne, lecz także jest ceniony przez wielu mechaników za wysoką jakość wykonania, solidną technikę oraz małą liczbę poważnych awarii. Dotyczy to szczególnie odmian benzynowych.
Świetny wynik C5! Citroën klasy średniej zajął 26. pozycję. To najwyżej sklasyfikowane francuskie auto – nie tylko w kategorii pojazdów 6- i 7-letnich, lecz także w zestawieniach 2- i 3- oraz 4- i 5-latków, które przedstawiliśmy w poprzednich numerach „AŚ”. Najwięcej zastrzeżeń zgłaszano do nieszczelności napędu oraz kondycji tylnego oświetlenia.
Raport TÜV potwierdził to, że Toyota Corolla jest trwałym samochodem. W większości kategorii wypada dużo lepiej niż pozostałe auta. Jedyne, do czego można mieć zastrzeżenia, to mała trwałość układu hamulcowego. Nasze doświadczenia również wskazują na to, że przednie tarcze hamulcowe zużywają się zbyt szybko – ich żywotność rzadko przekracza 50 tys. km.
31. miejsce Audi TT na 96 sklasyfikowanych aut to dobry wynik, szczególnie jeśli uwzględnimy, że to pojazd o charakterze sportowym. Większość elementów wykazuje niższą awaryjność niż przeciętna dla tej grupy wiekowej. Biorąc pod uwagę ogólną trwałość modelu, warto docenić stosunkowo małą liczbę problemów wykrytych w podwoziu.
VW Golf zajął wysokie, 16. miejsce. Jak widać po wynikach, auto nieczęsto cierpi na poważne problemy. Powyżej średniej dla tego segmentu wypada liczba wykrytych usterek tylnego zawieszenia, ale jest to tylko nieznaczne przekroczenie normy. Kiepsko oceniono kondycję układu wydechowego – aż 7,4 proc. badanych aut miało problem z tym elementem.
Wyniki raportu pokazują, że Nissan Micra K12 ma problem z luzami w układzie kierowniczym. Zawieszenie co prawda nie wykracza awaryjnością poza przeciętność, ale choćby przykład konkurencyjnego Forda Fiesty pokazuje, że od tak małego auta można wymagać więcej. Weźmy też pod uwagę to, że na polskich drogach zużycie podwozia będzie szybsze.
Fiesta znalazła się na 17. pozycji, razem z prestiżowym Audi A3. Wraz z bliźniaczym technicznie Fusionem (14. miejsce) to jedyne Fordy w pierwszej trzydziestce. Najwięcej zastrzeżeń diagności mieli do stanu oświetlenia przedniego i tylnego. Na tle innych samochodów nie najlepiej wypada też szczelność układu napędowego. Bardzo mało badanych aut miało problem z zawieszeniem.
Przeciętny przebieg 6- lub 7-letniego Mercedesa klasy E (W211) jest dużo większy niż innych samochodów w tej grupie wiekowej (średnio 129 tys. km). Mimo to poważnych nieprawidłowości doszukano się tylko w 13,3 proc. badanych aut, co jest wynikiem dużo lepszym od średniej. Model ten ma wyraźny problem z trwałością przedniego zawieszenia – niestety, naprawa okazuje się droga.