Suzuki w tym modelu zdecydowało się bowiem na centralny mechanizm różnicowy (w Polsce tylko Vitara 1.6 nie ma pełnej blokady i reduktora), który sprawdza się przede wszystkim podczas jazdy na śliskiej nawierzchni, zapewniając pewne i bezpieczne prowadzenie. Vitary mają także koła o dużej średnicy – są więc nieźle przygotowane do jeżdżenia w niezbyt trudnym terenie. Trzeba przyznać, że Vitara poradzi w nim sobie całkiem nieźle – kąty terenowe wynoszą: natarcia 29, rampowy 19, zejścia 27 stopni. Przyzwoity jest też prześwit (200 mm).
Wielowahaczowe tylne zawieszenie sprawdza się dobrze w różnych sytuacjach i, co najważniejsze, okazuje się trwałe (bardzo rzadko wymaga interwencji mechanika). Kłopotów eksploatacyjnych nie sprawia również przedni układ jezdny, nie licząc trudnych do wyeliminowania trzasków dochodzących z wielu sprawnych podwozi aut przedliftingowych. Oczywiście, po większym przebiegu przód wymaga remontu, ale to nie dziwi. Zła wiadomość jest w tym wypadku taka, że wahacze nie mają wymiennych sworzni, na szczęście dostępne są zamienniki (ceny najtańszych w tabeli). Nieprzyjemne dźwięki wydaje przedni fotel i tylna kanapa. Te ostatnie są jednak łatwiejsze do wyeliminowania.Z silnikiem 2.0 Vitara jest pewną propozycją. Spotykany często w wersji pięciodrzwiowej silnik 2.0 o mocy 140 KM uchodzi za bardzo trwały. Jedyne jego problemy, o których słyszeliśmy od użytkowników, to nieszczelne korki spustowe miski olejowej (wymieniono je dość szybko na trwalsze). Co prawda, nieraz można usłyszeć, że jednostka 2.0 jest zbyt ospała w ciężkawej Vitarze i wcale nie taka oszczędna – alternatywa w postaci motoru 3.2 V6/233 KM okazuje się zbyt kosztowna i rzadko można spotkać ją na rynku wtórnym. Niezbyt często uda się także kupić wersję 2.4/169 KM. Z kolei bardzo oszczędne francuskie silniki Diesla 1.9 DDiS/129 KM miewają problemy z turbosprężarkami – pojawiły się nawet w Vitarze uczestniczącej w naszym teście długodystansowym. Nie usłyszymy za to narzekań na mniejszy motor benzynowy 1.6/106 KM, który zarezerwowano dla wersji trzydrzwiowej.Nieco gorzej oceniamy skrzynię biegów, w której zdarza się, że haczą wybrane przełożenia. Napęd 4x4 nie odmawia posłuszeństwa, a sporadyczne wycieki z centralnego mechanizmu różnicowego występują tylko w bardzo intensywnie eksploatowanych pojazdach. Z drobnych awarii wymienić można zacinające się podczas pracy przednie wycieraczki i niechowające się po terenowej jeździe spryskiwacze reflektorów (wystarczy je wyczyścić), czasem też przedwcześnie zużywają się łożyska kół. Oryginalne części są niestety drogie, ale na szczęście rzadko się je kupuje. Dobrze, że z roku na rok rośnie liczba dobrych jakościowo i niezbyt drogich zamienników. Co ważne, wiele z nich pochodzi z Japonii.