Auto Świat Używane Używana Toyota C-HR: czy warto ją kupić?

Używana Toyota C-HR: czy warto ją kupić?

Toyota CHR budzi mieszane odczucia – bo z jednej strony to w końcu auto renomowanej, japońskiej marki, zwykle z cenionym napędem hybrydowym, ale z drugiej strony nie brakuje też opinii negatywnych – są nawet rankingi, w których C-HR został uznany za najgorsze albo najbardziej rozczarowujące auto. Sprawdzamy, czy warto kupić małego crossovera Toyoty, czy lepiej trzymać się od modelu C-HR z daleka.

Toyota C-HR 1.8 Hybrid, 2012 r.Auto Bild
  • Ceny używanych Toyot C-HR zaczynają się od ok. 65 tys. złotych
  • Najbardziej poszukiwane są modele z napędem hybrydowym
  • Niewielki crossover Toyoty występuje także w wersji 4x4, ale nie jako hybryda
  • Auto atrakcyjnie wygląda, ale nie grzeszy praktycznością, ciekawy design okupiono ciasnym wnętrzem

Jak na model sprzed kilku już lat (debiut w 2016 roku), a przede wszystkim – jak na Toyotę, C-HR prezentuje się bardzo odważnie i wciąż całkiem świeżo. Mówi się, że pierwotnie nie miała to być wcale Toyota, ale model amerykańskiej „młodzieżowej” marki należącej do Toyoty, czyli Scion. Dziwna nazwa to ponoć skrót od „Coupé High Rider“ – i rzeczywiście, auto ma w sobie coś z coupé (m.in. fatalną widoczność do tyłu, mało miejsca na głowy pasażerów tylnej kanapy) i siedzi się w nim wysoko. W niektórych źródłach nazwa tłumaczona jest też jako skrót od Compact High Rider albo Cross Hatch Run–about.

Autor Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:Toyota