Z drugiej - miał być on możliwie jak najtańszy w produkcji, gdyż z założenia przeznaczono go przede wszystkim na tzw. rynki rozwojowe, czyli do krajów Ameryki Łacińskiej, Europy Środkowej i Wschodniej oraz Bliskiego Wschodu.Ładniejszy od SienyNadwozie modelu Palio Weekend może nie zachwyca urodą, ale na pewno jest nie tylko bardziej praktyczne, lecz także dużo ładniejsze od nadwozia bliźniaczej, trójbryłowej Sieny. Ta druga wygląda - co tu dużo gadać - dość pokracznie, natomiast linie kombi są zupełnie ładne. Oszczędności widać, gdy przyjrzeć się detalom, na przykład światła czy grill na pewno można było zaprojektować znacznie efektowniej. Zdecydowano się na to jednak dopiero przy okazji modernizacji w 2002 roku. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale auto jest niestety dość wąskie. W rezultacie jeśli z przodu kabina wydaje się wystarczająco obszerna, to na tylnej kanapie brak miejsca dla trzech dorosłych osób. Nie zachwyca też ilość miejsca na nogi, za wysokim kierowcą może usiąść tylko dziecko. Fotele przednie są dostatecznie wygodne, mają jednak nieco za słabe trzymanie boczne, trzeba też przyzwyczaić się do tego, że siedzi się wyżej niż w innych autach. Deska rozdzielcza ma linie typowe dla włoskich aut. Zegary i wskaźniki są czytelne, a rozmieszczenie przycisków i dźwigienek sterujących nie budzi zastrzeżeń. Plastiki nie są może najwyższej jakości, ale nie trzeszczą i wyglądają zupełnie dobrze. Może tylko zbyt wiele jest szarości. Dla palaczy mankamentem auta będzie brak podświetlenia popielniczki. Pochwała należy się za to za schowek zamykany na kluczyk.Bagażnik - zgodnie z nazwą auta - jest idealny na weekendowe wyjazdy. 460 l to dobry wynik w tej klasie, a po złożeniu dzielonej kanapy otrzymujemy 1540 l. Ma też niską krawędź załadunku. Dobre osiągi16-zaworowy silnik 1.6 pochodzący z Fiata Bravo brzmi sportowo i zapewnia autu naprawdę dobre osiągi. Sprawne ruszenie spod świateł czy wyprzedzanie na trasie (na 4. biegu) nie sprawia kłopotów, podobnie jak osiągnięcie maksymalnej prędkości podawanej przez producenta. Już przy 120 km/h w aucie robi się jednak dość głośno. Dobra dynamika okupiona jest też sporym zużyciem paliwa. W mieście wynosi ono około 10 l na 100 km, na trasie spalanie waha się w zależności od stylu jazdy w granicach 7,5-9 l na 100 km. Hamulce działają sprawnie; nawet bez opcjonalnego w wersji HL układu ABS auto zachowuje tor jazdy podczas hamowania. Dobrze ocenić należy zawieszenie. Nawet na naszych wyboistych drogach komfort jazdy jest dobry, a pokonywanie ostrych zakrętów nie sprawia kłopotów. Nie grozi zarzucanie tyłem samochodu - Palio jest raczej lekko podsterowne. Dzięki prostej konstrukcji i wykorzystaniu sprawdzonych rozwiązań auto nieźle wypada pod względem usterkowości. Psuje się rzadko, a konieczność napraw można przewidzieć, obserwując zużycie elementów i tylko wyjątkowo pojawiają się uszkodzenia zmuszające do przerw w podróży. Naprawy są przy tym tanie ze względu na umiarkowane koszty robocizny i części zamiennych. Warto sprawdzaćRegularnej troski wymaga zawieszenie. Kontrolować trzeba stan wahaczy przednich (luzy, zużycie silentblocków) oraz gum drążka stabilizatora. Wahacze w tylnym zawieszeniu zużywają się wolniej, chyba że ktoś często podróżuje z dużymi ładunkami. Przy większych przebiegach konieczna może się okazać wymiana amortyzatorów. Podczas przeglądów sprawdzać należy stan uszczelniaczy półosi napędowych (zlekceważenie wycieków prowadzi do uszkodzeń, których koszty usunięcia są wysokie) oraz czyścić mechanizmy hamulców kół tylnych. W tym drugim wypadku zapobiega się nie tylko ich "zapieczeniu", lecz także denerwującym odgłosom pojawiającym się podczas hamowania. Silnik o sprawdzonej konstrukcji jest bardzo trwały. W polskich warunkach drogowych mechanicy zalecają wymianę paska rozrządu przy przebiegu 60 tys. km (uwaga, silnik jest kolizyjny). W instalacji elektrycznej zdarzają się awarie alternatora i wentylatora chłodnicy. Typową, na szczęście raczej niegroźną przypadłością auta są też usterki układu grzewczo-wentylacyjnego (uszkodzenia układu sterowania wentylatorem i rozdziałem nadmuchu powietrza).
Weekendowe kombi
Zadanie postawione przed konstruktorami tego auta nie było łatwe. Z jednej strony chodziło o zaprojektowanie pojazdu możliwie pojemnego i funkcjonalnego.
Auto Świat
Weekendowe kombi