Volkswagen Beetle R-Line 2.0 TSI – garbaty sportowiec | TEST

Volkswagen Beetle – nowoczesny design w stylu retro

Design nadwozia zachowuje eliptyczną formę pierwowzoru. Wnętrze utrzymano w stylu retro, ale zastosowano w nim najnowsze rozwiązania. Przed kierowcą umieszczono centralnie sporych rozmiarów prędkościomierz, a po jego obu stronach miniaturowe wskaźniki paliwa i obrotomierza.

W centralnej konsoli zamontowano 5-calowy dotykowy wyświetlacz LCD z nawigacją satelitarną, systemem audio i komputerem pokładowym. Poniżej, umieszczono przyciski i pokrętła klimatyzacji, ogrzewania oraz wielu innych funkcji. Praktycznym rozwiązaniem (a może bardziej gadżetem) są trzy analogowe zegary ze wskazaniami: temperatury oleju, stoperem i wskaźnikiem doładowania turbiny.

Wnętrze pojazdu zaprojektowano dla czterech dorosłych osób, ale z całą pewnością najbardziej komfortowo poczują się w  nim dwie osoby zajmujące miejsca na przednich fotelach. Wsiadanie na tylne siedzenia wymaga umiejętności gimnastycznych (zbyt mało miejsca po przesunięciu przedniego fotela). Sportowe fotele zapewniają dobre trzymanie, a także są ergonomiczne i wygodne podczas dłuższych podróży.Na pochwałę zasługuje 310 litrowy bagażnik, którego pojemność można szybko zwiększyć do 905 litrów po złożeniu oparć tylnych siedzeń. Wówczas zmieszczą się w nim nawet tygodniowe zakupy w supermarkecie.

Volkswagen Beetle – bogate wyposażenie

Testowany egzemplarz Volkswagena Beetle R-Line 2.0 TSI otrzymał bogate wyposażenie jak m.in. reflektory bi-ksenonowe, światła do jazdy dziennej LED, reflektory przeciwmgłowe z funkcją statycznego doświetlania zakrętów, podwójną końcówkę rury wydechowej, zawieszenie sportowe, dodatkowe zegary na desce rozdzielczej, aluminiowe nakładki na pedały oraz multifunkcyjną 3-ramienną kierownicę, XDS – blokadę mechanizmu różnicowego oraz tapicerkę skórzaną Vienna.

Dodatkowy wydatek to m.in. system audio Fender z 8 głośnikami, subwooferem i 10-kanałowym wzmacniaczem o0 mocy 400 W – 2 370 zł, system nawigacji satelitarnej Discovery Media  z 6,5-calowym dotykowym wyświetlaczem LCD – 4 050 zł, tapicerka skórzana Vienna (sportowe i podgrzewane fotele z przodu) – 10 900 zł, bezkluczykowy system Keyless Access – 1 710 zł, system monitorowania pola martwego – 1 500 zł oraz 19-calowe obręcze kół z metali lekkich Tornado Volkswagen R – 2 170 zł.

Volkswagen Beetle – ze sportowym sercem

Do napędu zastosowano czterocylindrowy silnik benzynowy 2.0 TSI o mocy 220 KM z sześciostopniową przekładnią automatyczną DSG i elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego XDS. Przyznać trzeba, iż to optymalny zestaw dla tego auta ze sportowym duchem. Pozwala na wykorzystanie możliwości dynamicznej jazdy, co jednak kończy się zużyciem paliwa w okolicach 10 l/100 km.

Przednie zawieszenie, to oś ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami teleskopowymi, a tylna jest czterowahaczowa. Dopełnieniem jest elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego XDS. W wyposażeniu seryjnym mamy jeszcze do dyspozycji elektroniczny system stabilizacji toru jazdy ESP z ASR, ABS z EBV, EDS, MSR i asystentem siły hamowania. Taki zestaw sprawia, że Betele nie obawia się na drodze ostrych manewrów.

Volkswagen Beetle – podsumowanie

To z całą pewnością auto dla osób mających trochę sportowego zacięcia, ale jednocześnie ceniących nowoczesne rozwiązania i klimat retro. Na pozytywną ocenę zasługują stosunkowo mocna i dynamiczna jednostka napędowa, której można wybaczyć apetyt na paliwo.

Komfort jazdy na sportowych i ergonomicznych fotelach docenią osoby zajmujące miejsce w pierwszym rzędzie, bo już na tylnych siedzeniach (przewidzianych dla dwóch osób) jest już znacznie mniej wygodnie.

Volkswagen Beetle - podstawowe dane