Co prawda największym tzw. wąskim gardłem A1 jest Rusocin, czyli koniec płatnego odcinka autostrady w okolicach Gdańska, jednak w sezonie letnim regularne zatory powstają także na wcześniejszym zjeździe na wysokości Torunia. Trudno się temu dziwić, bowiem obecnie na zjazdach w Nowej Wsi są cztery pasy wjazdowe i osiem pasów zjazdowych.
Niebawem ma się to zmienić. Koncesjonariusz tego odcinka autostrady A1, firma Gdańsk Transport Company, która odpowiada za bramki w Rusocinie, jak i w Nowej Wsi, rozpoczęła właśnie budowę dwóch nowych bramek zjazdowych koło Torunia. Rzeczniczka zarządcy poinformowała, że prace na placu poboru opłat mają zakończyć się na początku 2022 r.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo"Prace będą prowadzone w taki sposób, aby nie były uciążliwe dla kierowców, nie można jednak wykluczyć konieczności czasowego zamknięcia pojedynczych bramek" – poinformowała w rozmowie z PAP Anna Kordecka, rzeczniczka GTC.
Rozbudowa punktu poboru opłat w Nowej Wsi ma znacząco wpłynąć na przepustowość. Według wyliczeń zarządcy ma ona wzrosnąć z 1,2 tys. do 1,8 tys. pojazdów na godzinę. Podobno to wystarczy do znacznego zredukowania zatorów na wjeździe na autostradę w okresach szczytowych.