Dzięki brawurowej młodzieży kilka klasyków dostanie drugą życiową szansę. W zasadzie powinniśmy być im wdzięczni, bo ich wyczyn “uwolni” zapomniane auta z budynku grożącego zawalaniem. Już teraz wiadomo, że kilka aut po dokładnym odkurzaniu i myciu znów wyjedzie na drogi. Pewnie w Ameryce Łacińskiej, ale to i tak powód do radości.

Brazylijski barnfind

Wśród odkrytych przez nastolatków pojazdów znalazły się popularne swego czasu w Europie: Austin A90 Atlantic, Citroen DS, Renault Dauphine, Renault Gordini, Fiat 124 Sport Coupé, Morris Oxford, Standard Vanguard, Ford Consul (produkcja w Wielkiej Brytanii), Ford Taunus (produkcja w Niemczech), a nawet niezwykły trójkołowy pikap Goliath GD750! Jest też typowo amerykańska część kolekcji, którą reprezentują Hudson Hornet, Chrysler Airflow, Chevrolety Corvair i Styline oraz Ford Model T.

Nagranie z "akcji" trafiło w ręce redakcji "Motor1" i można je obejrzeć, klikając tutaj.

Zapomniane muzeum

Imponująca kolekcja samochodów znalazła się tam nieprzypadkowo. Kiedyś właściciele aut prowadzili w tym budynku prywatne muzeum, w którym odtworzyli nawet stację paliw i kawiarnię z epoki właściwej dla większości zgromadzonych okazów. Jak twierdzi Jason Vogel z serwisu "Motor1", ekspozycja nigdy nie była dostępna publicznie. Właściciele wpuszczali do swojego muzeum tylko przyjaciół i innych kolekcjonerów.

Z niewyjaśnionego powodu stracili zainteresowanie swoimi obiektami. Teraz odzyskali je na nowo, gdy zostali poinformowani o włamaniu. Sprawą zainteresowała się policja – odnalazła grupę nastolatków (to nie było trudne, bo swój wyczyn udokumentowali na WhatsAppie...) i jest w kontakcie z ich rodzicami. Właściciele wystawili część samochodów na sprzedaż, a resztę powoli wywożą w nowe bezpieczne miejsce.