Auto Świat Wiadomości Aktualności Bez kamer nie wjedziesz, czyli nowe wymogi dla ciężarówek

Bez kamer nie wjedziesz, czyli nowe wymogi dla ciężarówek

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Żadnych wyjątków dla starszych ciężarówek, aut z podwójną obsadą czy modeli do transportu specjalnego. Austria i Wielka Brytania wprowadzają pierwsze zakazy wjazdu dla ciężarówek bez systemu asystenta skrętu w prawo lub monitorowania otoczenia. Pierwsze obostrzenia już obowiązują.

Monitorowanie martwego pola - asystent kierowcy ciężarówki
Zobacz galerię (6)
Mercedes / Mercedes
Monitorowanie martwego pola - asystent kierowcy ciężarówki
  • Zakaz w Austrii dotyczy samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 7,5 t; okres przejściowy na dostosowanie aut minął wraz z końcem 2020 r.
  • Obostrzenia w Londynie zaczną obowiązywać 1 marca 2021 r. i obejmą pojazdy powyżej 12 t
  • Naruszenie zakazu będzie ostro karane. W Wiedniu maksymalna grzywna to 5 tys. euro i nawet 6 tygodni aresztu; mandat w Londynie wynosi nawet 550 funtów

Na początek Londyn i Wiedeń - to pierwsze miasta w Europie objęte ograniczeniami wjazdu dla pojazdów ciężarowych. Ale zapewne nie ostatnie, gdyż w Austrii przegłosowano nowe przepisy, by regiony i miejscowości mogły wprowadzać lokalne obostrzenia (dla aut powyżej 7,5 t.) Wszystko z powodu nowych wymogów bezpieczeństwa poruszania się dużych pojazdów.

Przeczytaj też:

By wjechać do Wiednia konieczny będzie zatem elektroniczny asystent skrętu w prawo, czyli układ monitorowania martwego pola. Nowy wymóg dotyczy nie tylko ciężarówek, ale także samych ciągników siodłowych. Nie przewidziano przy tym żadnych wyjątków. Stosowny układ musi być zatem dodany także do starszych pojazdów, aut z podwójną obsadą, modeli z niżej umieszczonymi kabinami czy pojazdami wykorzystywanymi do transportu specjalnego. Nie ma przy tym znaczenia, czy ciężarówkę zarejestrowano w Austrii, czy za granicą.

Wysokie kary w Austrii i w Wielkiej Brytanii

Wjazd do Londynu objęty jest innymi obostrzeniami niż w Austrii. Od 1 marca 2021 r. zacznie bowiem obowiązywać tzw. oficjalny certyfikat widoczności (na podstawie aktu Standard Direct Vision) z notami wyrażanymi w gwiazdkach. Im więcej gwiazdek, tym kierowca ma szersze pole widzenia z kabiny. Stosowny certyfikat będzie można otrzymać po wypełnieniu wniosku w internecie i przesłaniu zdjęć ciężarówki. Władze przestrzegają, że wszelkie próby oszustw będą bezwzględnie karane. Mandat może sięgnąć nawet 550 funtów.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Oczywiście kierowcy i przewoźnicy nie zostali bez pomocy. Mercedes i Scania mają już nowe układy monitorujące. Swoje rozwiązanie przygotował także polski oddział Renault Trucks, który wspólnie z firmą Brigade opracował zestaw dodatkowego wyposażenia instalowanego na już sprzedanych ciężarówkach. To komplet kamer mocowanych w kilku miejscach pojazdu oraz dodatkowy ekran w kabinie (akcesoryjne, uniwersalne komplety kosztują nawet kilka tysięcy złotych).

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski