Auto Świat Wiadomości Aktualności Chomiki blokują budowę ważnej drogi koło Krakowa. Łącznik może im zagrozić

Chomiki blokują budowę ważnej drogi koło Krakowa. Łącznik może im zagrozić

Brzmi absurdalnie, ale to poważna sprawa. Budowa łącznika pomiędzy dwiema ważnymi drogami w Małopolsce stoi pod znakiem zapytania z powodu mieszkających na tych terenach chomików europejskich. To gatunek objęty ochroną.

Problemy na budowie w Małopolsce
GDDKiA / Shutterstock
Problemy na budowie w Małopolsce

Drogowcy stają przed przeróżnymi wyzwaniami podczas projektowana, planowania i budowy dróg. Dość często informujemy o problemach, jakie powodują znaleziska archeologiczne, na które natknięto się podczas budowy. Czasem drogowcy znajdują też niewybuchy z czasów wojny. W Małopolsce pojawiło się inne wyzwanie.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

O co chodzi z chomikami i drogą?

W Małopolsce inwestycja drogowa napotyka na nietypową przeszkodę. Planowana budowa łącznika między drogą wojewódzką nr 776 Kraków - Proszowice a trasą Proszowice-Wawrzeńczyce stoi pod znakiem zapytania. Powód? Chomik europejski, gatunek ściśle chroniony w Polsce, którego siedliska zostały zlokalizowane na planowanym odcinku.

"Dziennik Polski" alarmuje, że liczne nory tych gryzoni znajdują się na polach między Łaganowem a Proszowicami. Sytuacja ta może wymusić na inwestorze, Zarządzie Dróg Powiatu Krakowskiego, zmianę planów lub organizację przenosin zwierząt. Od lat 70. ubiegłego stulecia w Europie obserwuje się znaczący zanik stanowisk chomików europejskich. W Polsce zasięg występowania tych zwierząt skurczył się o 80 proc. w ciągu ostatnich 50 lat, a ich liczba nadal maleje.

Przeczytaj także: Nowe odcinkowe pomiary prędkości już działają. Jest lista, na niej S8, S11 i S3

Jaka przyszłość czeka chomiki?

W obliczu tych wyzwań inwestor może zostać zmuszony do podjęcia działań zabezpieczających populację chomika. Prezes Stowarzyszenia Naturalnie, Korneliusz Moczko, zwraca uwagę na wielokrotnie odnotowaną obecność chomika europejskiego na łaganowskich polach. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie potwierdza te doniesienia. Przeniesienie chomików może okazać się zadaniem trudnym, szczególnie że w wrześniu te zwierzęta zwykle hibernują.

Trwają debaty, co robić dalej. Odłowienie chomików i przeniesienie ich w inne miejsce zastosowano już kiedyś na budowie północnej obwodnicy Miechowa. Inny pomysł to ponowne zaplanowanie drogi tak, żeby przebiegała gdzie indziej. Tutaj problemem mogą być wyższe koszty i opóźnienie inwestycji.

Przeczytaj także: Ograniczenie prędkości B-43, czyli pułapka na kierowców. Dużo łatwiej o mandat

Chomiki europejskie nie tylko zasiedlają obszary rolnicze na obrzeżach miast, ale również ich centra. Kraków, wraz z Poznaniem, Sosnowcem i Jaworznem, angażuje się w odbudowę populacji tego gryzonia. Mieszkańcy są zachęcani do poszukiwania nor chomika i mówieniu o nich odpowiednim służbom. Największymi zagrożeniami dla chomików są drapieżniki, ruch drogowy, fragmentacja siedlisk, intensyfikacja rolnictwa i zanieczyszczenie światłem.

Powiązane tematy:DrogiKrakówKierowcy
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków