Jeden z najstarszych niemieckich automobilklubów ADAC, który zajmuje się również pomocą drogową. Podsumował on cały 2023 r. pod względem liczby awarii i ich rodzajów.
Mobilne patrole drogowe pojechały w zeszłym roku do ponad 3 mln 531 tys. awarii. To oznacza, że średnio było 9647 interwencji dziennie, czyli więcej o 3,4 proc. niż w roku 2022. Jest ich jednak znacznie mniej niż jeszcze w latach 2015-2018, kiedy było ich nawet o 500 tys. więcej.
- Przeczytaj także: Porównałem ceny i wyposażenie chińskich aut z Toyotą, Kią, BMW i Mercedesem. Jedna ze stron ma duży problem
Auta nie jadą przez niedopatrzenie użytkowników
Według danych przedstawionych przez ADAC najczęstszą awarią aut był po prostu akumulator (44,1 proc.), zatem problem często był czysto eksploatacyjny. Inaczej jednak było z drugą najczęstszą awarią. Był nią silnik i układ sterowania silnikiem (22,8 proc.), a konkretniej głównie problemy z wtryskiem paliwa, zapłonem i czujnikami. Podium zamykają z kolei problemy z ładowaniem, rozrusznikiem i wszelkimi elementami układu elektrycznego i oświetlenia.
Co ciekawe coraz więcej jest interwencji związanych z awarią samochodów elektrycznych. Wzrost jest skokowy, bowiem problemów z elektrykami, do których jechały mobilne patrole drogowe ADAC było o 50 proc. więcej niż w 2022 r. Zanotowano ich 30 tys. 009. Jak się jednak okazuje ponad połowa problemów z tymi pojazdami to także wina akumulatora rozruchowego. Warto pamiętać, że auta elektryczne również go mają i nie ma on nic wspólnego z dużym akumulatorem trakcyjnym. Zresztą ten sam problem miały hybrydy (64 proc. przypadków), których awarii zanotowano 43 tys. 565.
- Przeczytaj także: Są 2 sekundy na reakcję. Kolejni kierowcy wpadają. Nowy system drukuje mandat za mandatem
Dużo więcej awarii elektryków. Co się dzieje?
Skąd tak duży wzrost awarii elektryków? Z powodu ich coraz większej popularności. W Niemczech do końca 2023 r. zarejestrowano ponad 1 mln 400 tys. samochodów elektrycznych. Nie oznacza więc, że auta na prąd są bardziej awaryjne, tylko jest ich więcej.
Niemiecki automobilklub zaznacza też, że samochody hybrydowe są już na tyle długo na naszych drogach, że zaczynają się pojawiać poważniejsze problemy, niż tylko akumulatory rozruchowe i dotyczą one także silników spalinowych.