To kolejny kandydat na uratowanie legendarnej fabryki, która od lutego 2011 roku już nie produkuje samochodów. Zwolniona została większość załogi, a kilkaset pozostałych pracowników zajmuje się jedynie konserwacją pozostałych po produkcji urządzeń.

Tata Motors od pewnego czasu poszukuje lokalizacji, która pozwoli na ekspansję marki w Europie. Analitycy tej firmy uznali, że Warszawa może być dobrym miejscem do utworzenie europejskiego centrum. Tutaj mógłby być produkowany najtańszy (przynajmniej teoretycznie) samochód świata, czyli Tata Nano. Jak wiadomo sprzedaż tego modelu nie przyniosła spodziewanych efektów. W palecie są także inne modele jak m.in. pikap czy minivan, które przy uzyskaniu odpowiedniej jakości mogłyby stanowić tańsza alternatywę dla europejskich produktów.

Tymczasem samochody marki Tata nie cieszą się w Europie powodzeniem, gdyż ich jakość i bezpieczeństwo znacznie odbiegają od europejskich standardów.

Wśród kandydatów do przejęcia FSO najczęściej wymieniano dotychczas chińskich producentów. W nieoficjalnych informacjach pojawiała się nazwa Chery, a także Mahindra & Mahindra z Indii. Jednak żadna z tych firm dotychczas nie zdecydowała się na podjęcie wiążących decyzji.