Jak się zachować podczas trudnych warunków drogowych, gdy pada silny deszcz lub śnieg? Dostosować prędkość do aktualnie panujących warunków drogowych. Każdy z nas to słyszał, a policjanci zawsze to powtarzają. Co to jednak znaczy? Jaka to jest prędkość?

W praktyce żadna, bo nawet gdybyśmy jechali 30 km/h i wpadli w poślizg, to funkcjonariusz zapewne uznałby, że nie dostosowaliśmy prędkości. A przecież z prędkością 30 km/h jeździ się po małych uliczkach i można ją osiągnąć na każdym rowerze.

U Niemców jest podobnie, z tą różnicą, że mają oni również znaki sugerujące, ile można jechać na przykład podczas deszczu. Gdy jednak nie ma takich sugestii, a pada intensywny śnieg, wielu zmotoryzowanych z Zachodu wie, jak się zachować. Stosują oni zasadę 50=50.

Zasada 50=50 rozwieje wątpliwości

Oznacza ona mniej więcej tyle, że przy intensywnych opadach śniegu, które powodują ograniczenie widoczności do 50 m, jedziemy z maksymalną prędkością 50 km/h. I nie ma znaczenia rodzaj drogi, nawet na autostradzie zwalniamy. Jedynym wyjątkiem są drogi, gdzie zostało ustalone mniejsze ograniczenie. Przy lepszej widoczności zasada ta przestaje obowiązywać.

Warto zastosować tę regułę również podczas letnich nawałnic, gdy opady deszczu są naprawdę intensywne. Ogólnie zalecamy jednak jechać z taką prędkością, z jaką czujemy się pewnie, a nie na zasadzie "jakoś to będzie". Najważniejsze, by dojechać, dlatego, jeśli mocno pada i jest ślisko, jedź tak, żebyś miał pewność, że opanujesz auto, a jeśli w ogóle nie masz takiej pewności, to zjedź na parking i przeczekaj najgorszy moment w pogodzie.