• Sprawdziliśmy szczegółowe raporty z testów zderzeniowych modeli z jedną lub dwiema gwiazdkami oraz tych, którym nie przyznano żadnej gwiazdki
  • Tłumaczymy jak wyglądają skomplikowane procedury crash testów Euro NCAP
  • Pokazujemy co wpływa na końcową gwiazdkową ocenę
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Nie. Od razu chcemy powiedzieć "nie". Dacia Jogger oraz inne modele z jedną lub dwiema gwiazdkami, albo nawet z "zerową" oceną nie są skrajnie niebezpieczne. Gdyby tak było, w ogóle nie można byłoby ich sprzedawać w Unii Europejskiej. Po prostu Euro NCAP ma inne procedury i przede wszystkim inne kryteria przyznawania punktów niż oficjalne organy homologacyjne. Jakie?

Gwiazdki Euro NCAP nie tylko za sam crash test

Patrząc na liczbę gwiazdek, trzeba pamiętać, że na ocenę nie wpływa wyłącznie to, jak samochód się spisał w crash teście, ale także poziom standardowego wyposażenia, a dokładniej, jak bardzo nasycono je systemami pozwalającymi uniknąć zderzenia lub tzw. asystentami kierowcy. Tym samym zero gwiazdek oznacza, że samochód jest na tyle bezpieczny, że dopuszczono go do sprzedaży, ale brakuje mu kluczowych rozwiązań z dziedziny bezpieczeństwa czynnego, jak np. właśnie owych asystentów. Oczywiście, zero gwiazdek to także informacja, że zderzenie w takim modelu wiąże się z większym ryzykiem niż w aucie ocenionym np. na cztery gwiazdki. Pamiętajmy przy tym, że zginąć można w każdym samochodzie, także w modelu z pięcioma gwiazdkami.

Euro NCAP zwraca uwagę, że liczy się też data testu, ponieważ wymogi się zmieniają i nie da się porównać pięciu gwiazdek z 2022 r. z pięcioma gwiazdkami z 2002 r. To właśnie dlatego gwiazdki są "ważne" przez sześć lat. Później "wygasają".

Na dodatek od 2016 r. Euro NCAP może jednemu modelowi przyznać aż dwie oceny: jedną dla podstawowej wersji wyposażenia (która ma ten sam standard we wszystkich krajach Unii Europejskiej), drugą dla odmiany z dodatkowym wyposażeniem (pod warunkiem, że jest ono oferowane do każdego wariantu wyposażenia na każdym unijnym rynku).

Jak Euro NCAP testuje samochody?

Crash test nie sprowadza się do uderzenia rozpędzonym samochodem w ścianę. Prób jest całe mnóstwo, tak, aby sprawdzić zachowanie modelu w różnych dramatycznych sytuacjach.

Na końcową ocenę składają się procentowe wyniki w czterech kategoriach:

  1. ochrona dorosłych (chodzi o kierowcę i pasażera przedniego siedzenia)
  2. ochrona dzieci
  3. ochrona pieszych i rowerzystów
  4. systemy asystujące

W ramach oceny ochrony dorosłych wykonuje się np.:

  • czołowe zderzenie z ruchomym odkształcającym się obiektem (testowy samochód jest rozpędzany do 50 km/h i połową przedniej części zderzany z nadjeżdżającym z naprzeciwka z prędkością 50 km/h 1400-kilogramowym wózkiem z zamocowaną z przodu odkształcającą się barierą)
  • czołowe zderzenie w sztywny obiekt (całym przodem auta przy 50 km/h)
  • zderzenie boczne (w samochód uderza odkształcająca się bariera zamocowana na wózku rozpędzonym do 60 km/h)
  • uderzenie w słup (rozpędzone do 32 km/h auto uderza bokiem pod kątem 15 stopni w sztywny wąski słup)
  • zderzenie boczne (w którym ocenia się obrażenia pasażera przedniego siedzenia wywołane także zderzeniem z kierowcą)
  • uderzenie w tył samochodu (na specjalnych "sankach" montuje się przednie i tylne siedzenia, po czym symuluje się uderzenie w tył nadwozia z prędkością nawet 24 km/h)
  • symulację akcji ratunkowej (ocenia się np. stopień trudności wydostania kierowcy i pasażerów z wnętrza rozbitego samochodu)

Podczas testów zderzenia z pieszym lub rowerzystą ocenia się np. stopień obrażeń głowy, miednicy, ud, łydek oraz stóp przy uderzeniu autem jadącym z prędkością 40 km/h.

Z kolei oceniając systemy asystujące, sprawdza się m.in. skuteczność tzw. asystenta hamowania (z reguły ostrzega on kierowcę o ryzyku kolizji z poprzedzającym autem; w przypadku zignorowania ostrzeżenia, układ uruchamia hamulce, co ma albo zmniejszyć skutki wypadku, albo w ogóle mu zapobiec). W tym celu przeprowadza się testy uderzenia w tył stojącego samochodu, samochodu poruszającego się wolniej i samochodu wytracającego prędkość. Wykonuje się też próbę, w której badane auto skręca i tym samym zajeżdża drogę innemu pojazdowi.

Euro NCAP testuje również układ rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości oraz premiuje np. systemy monitorujące zmęczenie kierowcy, ostrzegające o samochodach w tzw. martwym polu, alarmujące o zjeździe z pasa (oraz korygujące tor jazdy) czy zwykłe "przypominajki" niezapiętych pasów.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Skoro mamy już co nieco wyjaśnione, przejrzyjmy najniżej ocenione modele z 2018-2022.

Fiat Panda: 0 gwiazdek; grudzień 2018 r.

  • ochrona dorosłych: 45 proc.
  • ochrona dzieci: 16 proc.
  • ochrona pieszych i rowerzystów: 47 proc.
  • systemy asystujące: 7 proc.
Fiat Panda Foto: Euro NCAP
Fiat Panda

Fiata Pandę pogrążyła ocena systemów asystujących, których włoski samochód – poza ostrzeżeniem o niezapiętych pasach – zwyczajnie nie miał, a przynajmniej nie posiadał tych ocenianych przez Euro NCAP. Na dodatek "przypominacz" tylnych pasów nie spełniał wymogów Euro NCAP.

Organizacja stosuje 5-stopniową skalę oceny ryzyka obrażeń (na potrzeby tego tekstu przyjmijmy, że ocena 1 jest najniższa). Fiat Panda otrzymał jedynkę za ochronę klatki piersiowej pasażera tylnego siedzenia i dwójkę za ochronę głowy kierowcy podczas zderzenia ze sztywnym obiektem, a także dwójkę za ochronę klatki piersiowej kierowcy podczas zderzenia z ruchomym odkształcającym się obiektem. Panda dostała też jedynkę za ochronę karku pasażera tylnego siedzenia przy symulacji uderzenia w tył samochodu.

Renault Zoe: 0 gwiazdek; grudzień 2021 r.

  • ochrona dorosłych: 43 proc.
  • ochrona dzieci: 52 proc.
  • ochrona pieszych i rowerzystów: 41 proc.
  • systemy asystujące: 14 proc.
Renault Zoe Foto: Euro NCAP
Renault Zoe

Euro NCAP skrytykowało obecną generację Renaulta Zoe, którego przednie boczne poduszki powietrzne chronią jedynie tułów, podczas gdy u poprzednika dbały także o głowę. W zderzeniu z odkształcającym się ruchomym obiektem ochronę klatki piersiowej kierowcy oceniono na dwójkę, a prawego uda pasażera przedniego siedzenia na jedynkę. Jedynki przyznano też za ochronę głowy kierowcy przy zderzeniu ze słupem oraz karku pasażera tylnego siedzenia przy symulacji uderzenia w tył samochodu. Euro NCAP zwróciło ponadto uwagę na ubogie standardowe wyposażenie w systemy asystujące.

Jeep Wrangler: 1 gwiazdka; grudzień 2018 r.

  • ochrona dorosłych: 50 proc.
  • ochrona dzieci: 69 proc.
  • ochrona pieszych i rowerzystów: 49 proc.
  • systemy asystujące: 32 proc.
Jeep Wrangler Foto: Euro NCAP
Jeep Wrangler

O jednej gwiazdce przesądziła niewielka liczba systemów asystujących. Poza tym na jedynkę oceniono ochronę klatki piersiowej pasażera tylnego siedzenia podczas zderzenia ze sztywnym obiektem, a na dwójkę – ochronę klatki piersiowej kierowcy w teście zderzenia z odkształcającym się ruchomym obiektem.

Dacia Spring: 1 gwiazdka; grudzień 2021 r.

  • ochrona dorosłych: 49 proc.
  • ochrona dzieci: 56 proc.
  • ochrona pieszych i rowerzystów: 39 proc.
  • systemy asystujące: 32 proc.
Dacia Spring Foto: Euro NCAP
Dacia Spring

Euro NCAP wskazało na brak asystenta pasa ruchu oraz ocenionego na trójkę asystenta awaryjnego hamowania. Na jedynkę oceniono z kolei ochronę miednicy i klatki piersiowej kierowcy przy zderzeniu z odkształcającym się ruchomym obiektem oraz ochronę głowy pasażera tylnego siedzenia podczas testu zderzenia ze sztywną barierą. Dacia Spring dostała też jedynkę za ochronę karku pasażera tylnego siedzenia przy symulacji uderzenia w tył samochodu.

Dacia Jogger: 1 gwiazdka; grudzień 2021 r.

  • ochrona dorosłych: 70 proc.
  • ochrona dzieci: 69 proc.
  • ochrona pieszych i rowerzystów: 41 proc.
  • systemy asystujące: 39 proc.
Dacia Jogger Foto: Dacia
Dacia Jogger

Joggerowi dostało się za brak ostrzegania o niezapiętych pasach w trzecim rzędzie siedzeń (Jogger jest też dostępny w wersji z dwoma rzędami), co nie pozwala Euro NCAP przyznać więcej niż jednej gwiazdki. Jogger nie ma też asystenta pasa ruchu, a ochronę karku pasażera tylnego siedzenia przy symulacji uderzenia w tył samochodu oceniono na jedynkę.